Czytanie pociechom książek, żeby wspomóc ich rozwój nie jest nowym konceptem. Co jakiś czas pojawiają się nowe badania, które potwierdzają tezę, że taka aktywność ma ogromny wpływ na umysł dziecka, o wielu z nich pisaliśmy tutaj. Pierwszy raz mamy jednak dodatkowy neurobiologiczny dowód w postaci skanów mózgów. Jak na dłoni widać, że czytanie najmłodszym przynosi mnóstwo korzyści, z drugiej zaś strony zbyt długie siedzenie przed ekranem może spowodować rzeczywiste problemy.
Badanie przeprowadził zespół naukowców z akademickiego Szpitala Dziecięcego w Cincinnati w stanie Ohio. W jego ramach przeskanowano specjalną metodą rezonansu magnetycznego mózgi czterdziestu siedmiu zdrowych dzieci w wieku od trzech do pięciu lat. Naukowcy skupili się na analizie substancji białej, która obok substancji szarej jest podstawowym składnikiem ośrodkowego układu nerwowego. To właśnie ona odgrywa szczególną rolę w procesie uczenia się.
Wyniki badań raczej nikogo nie zaskoczą. Skany u dzieci, którym często się czyta pokazały zorganizowany wzrost substancji białej w obszarach związanych z językiem. Mózgi dzieci spędzających średnio dwie godziny na zabawie przed ekranem charakteryzowały się natomiast niedorozwojem i dezorganizacją białej substancji w tych samych rejonach. Jest to o tyle niedobre, że właśnie w tej tkance znajdują się główne szlaki łączące różne obszary kory mózgowej. Jeśli te drogi nie będą odpowiednio rozwinięte, ucierpi na tym szybkość procesowania danych, a tym samym zdolność uczenia się.
Poza skanami naukowcy przeprowadzili również szereg testów, których zadaniem było sprawdzenie umiejętności kognitywnych. Tu potwierdziły się wyniki uzyskane za pośrednictwem rezonansu magnetycznego. Dzieci spędzające więcej czasu przed ekranami wykazywały większe problemy z mówieniem i nazywaniem obiektów, podczas gdy te, którym zwykło się czytać przechodziły próby znacząco lepiej.
Naukowcy zwracają uwagę na jeszcze jedną sprawę. Dzieci spędzające więcej czasu przed ekranem automatycznie rzadziej bawią się zabawkami, używają wyobraźni czy wychodzą na zewnątrz. To z kolei zaburza rozwój innych obszarów mózgu, niezwiązanych bezpośrednio z czytaniem.
źródło: cnn
Przygotował Oskar Grzelak