Naturalną rzeczą jest, że kiedy czegoś już nie potrzebujemy, to tę rzecz wyrzucamy. Niestety w podobny sposób często zwykło się podchodzić do książek, mimo że te można by było przekazać bibliotece, jakiejś innej organizacji, czy nawet sprzedać za parę groszy do antykwariatu. Nie inaczej jest w Turcji. Choć pracownicy firmy wywożącej śmieci w Ankarze wpadli na fantastyczny pomysł i ze znalezionych wśród odpadków książek utworzyli bibliotekę.
Z początku wyrzucone przez Turków książki były zbierane z myślą o udostępnianiu ich pozostałym pracownikom i ich rodzinom. Kolekcja jednak rosła w bardzo szybkim tempie, a im była większa, tym też wieści o niej zataczały szersze koła. W końcu śmieciarze postanowili uczynić księgozbiór publicznym, tak żeby każdy, kto ma potrzebę, mógł po upragnioną lekturę sięgnąć.
Biblioteka powstała w nieużywanym dotychczas budynku należącym do miejskiego przedsiębiorstwa oczyszczania śmieci, który wcześniej pełnił funkcję fabryki cegieł. Ogromna przestrzeń z długimi korytarzami wyłożonymi gustowną czerwona cegłą idealnie sprawdziła się jako dom dla niechcianych książek. Te teraz przeżywają swoją drugą młodość.
W maju zeszłego roku księgozbiór biblioteki liczył już ponad 25 tysięcy książek. Nie wszystkie jednak zostały znalezione na ulicy. Odkąd biblioteka zaczęła funkcjonować, ludzie sami z chęcią przekazują placówce publikacje, których mieli zamiar się pozbyć.
Teraz każdy może przyjść do śmieciowej biblioteki i wypożyczyć książkę. Co więcej śmieciarze z przyjemnością udostępniają zebrane publikacje biednym szkołom z okolicy, których nie stać na własne księgozbiory. Pracownicy wykorzystują nawet starą śmieciarkę jako samochód, którym dostarczają książki potrzebującym.
Przygotował Oskar Grzelak
źródło: cnn/bussinessinsider