Nie tak dawno po Internecie rozniosła się plotka, że Netflix szykuje film animowany osadzony w świecie Wiedźmina. Platforma oferująca treści na żądanie błyskawicznie zareagowała i potwierdziła wieści. Na stronie pojawiła się już nawet karta tytułu, na której przeczytać można zarys fabuły animacji. Wbrew dotychczasowym przypuszczeniom nie będzie to opowieść o Geralcie z Rivii.
Pierwotnie zakładaliśmy, że twórcy będą chcieli opowiedzieć jakąś nieznaną wcześniej historię Białego Wilka, co sugerował tytuł produkcji – The Witcher: Nightmare of the Wolf. Dodatkowo media zauważyły, że Henry Cavill raczej rzadko brał udział w kampanii promocyjnej serialu, co mogło być znakiem, że jest zaangażowany w inny projekt, na przykład nagrywanie głosu pod animowanego Geralta.
Powyższe przewidywania okazały się być całkowicie błędne. Bardziej mylić się już chyba nie mogliśmy. Netflix opublikował króciutki opis fabuły dla szykowanej właśnie animowanej produkcji. Wiemy, że głównym bohaterem będzie preceptor i poniekąd przybrany ojciec Geralta, mistrz miecza, prawdopodobnie najstarszy z żyjących w czasach sagi Sapkowskiego wiedźminów, Vesemir.
Na długo zanim został mentorem Geralta, Vesemir wstępuje na wiedźmińską drogę, po tym jak tajemniczy Deglan zabiera go, powołując się na prawo niespodzianki, czytamy w opisie produkcji.
Wynika z tego jasno, że będziemy mogli cofnąć się w czasie do młodości Vesemira, odkryć tajemnice jego pochodzenia, towarzyszyć mu w szkoleniu i być może zobaczyć pierwsze kroki stawiane w wiedźmińskim fachu. Brzmi to na pewno bardzo intrygująco. Beau DeMayo, który pracuje nad scenariuszem, ma właściwie sporo swobody w kreowaniu historii Vesemira. Informacji o jego przeszłości na kartach powieści Andrzeja Sapkowskiego na próżno szukać.
Portal Redanian Intelligence zgaduje, kto podłoży głos pod Vesemira. Według redakcji z dużym prawdopodobieństwem będzie to Theo James (seria Niezgodna), którego głosem wypowiedziana została pojedyncza kwestia mentora Geralta w pierwszym sezonie serialu. Współpraca aktora z Netflixem nie byłaby dla niego pierwszyzną. Już wcześniej Theo James użyczał swojego głosu w Castlevanii i Ciemnym krysztale: Czasie buntu.
Przygotował Oskar Grzelak
źródło: redanian intelligencje