Ku kultowej powieści Michaiła Bułhakowa częściej zwracają się artyści teatralni. Było kilka prób przeniesienia Mistrza i Małgorzaty na ekrany, żadna jednak nie odbiła się szerszym echem w świecie popkultury. Być może zmieni się to w przeciągu kilku najbliższych lat. Za kinową adaptację słynnej powieści wziąć się ma Baz Luhrmann, australijski reżyser i scenarzysta takich hitów jak Romeo i Julia, Moulin Rouge czy Wielki Gatsby.
Pierwsze informacje o możliwej adaptacji rosyjskiego klasyka literatury pojawiły się w 2017 roku. Wtedy w projekt zaangażowane były oficjalnie dwie osoby: Svetlana Migunova-Dali, producentka i aktorka biograficznego hitu o radzieckim hokeiście Valerym Harlamovie zatytułowanego Legenda 17 oraz Grace Loh producentka Wojennego biznesu i Jutro będzie futro.
Na okres trzech lat na projekt opadła zasłona milczenia. Bynajmniej jednak o nim nie zapomniano. Z końcem 2019 roku poinformowano, że do ekipy twórców filmowego Mistrza i Małgorzaty dołączył Baz Luhrmann (Romeo i Julia, Moulin Rouge, Wielki Gatsby). Okazuje się, że praca przy kultowej powieści Bułhakowa była marzeniem pięćdziesięciosiedmioletniego Australijczyka.
Przez okres dwudziestu lat umacniała się nieprawdopodobna więź między mną a historią opowiedzianą w Mistrzu i Małgorzacie. Od dawna starałem się pozyskać prawa do tej wyjątkowej powieści. Cieszę się niezmiernie, że w końcu dostałem szansę na zinterpretowanie tak przełomowego dzieła, powiedział Baz Luhrmann.
Wszystko więc wskazuje, że rola Australijczyka nie ograniczy się tylko do produkcji; prawdopodobnie filmowiec zajmie również fotel reżysera. Nie jest jeszcze wiadome, kto napisze scenariusz. Również za wcześnie jeszcze jest, żeby myśleć o obsadzie. Zwłaszcza że Baz Luhrmann w lutym zaczyna prace nad filmem biograficznym o Elvisie Presleyu. Dopiero kiedy ten projekt zostanie zamknięty, ruszą bardziej zdecydowane prace nad Mistrzem i Małgorzatą.
Źródło: Deadline
Przygotował Oskar Grzelak