Dobry omen to sześcioodcinkowy serial oparty na powieści o tym samym tytule napisanej przez Neila Gaimana i Terry’ego Pratchetta. Historia opowiada o niecodziennym sojuszu anioła Azirafala i demona Crowleya, których celem jest powstrzymanie nieuchronnie zbliżającej się apokalipsy. Mimo że serial zbiera bardzo pozytywne recenzje, to oczywiste jest, że będą ludzie, którym się nie będzie podobał. Wybitnie niezadowolona jest chrześcijańska inicjatywa Return to Order, która domaga się wykasowania Dobrego omenu.
Religijny ruch, którego inicjatorem jest John Horvat II zarzuca produkcji, że pokazuje agentów dobra i zła jako równych sobie, z satanistów czyni ludzi normalnych, a nawet pozytywnych, z Boga natomiast i jego mądrości się wyśmiewa. Return to Order najbardziej boli, że Azirafal i Crowley są przyjaciółmi, Antychryst jest zwyczajnym dzieciakiem, które nawet nie bardzo chce niszczyć świat, czterech jeźdźców apokalipsy jest motocyklistami, a głos pod Boga podkłada kobieta.
Dlatego właśnie ruch wystosował petycję, w której wyraża swoje oburzenie, nakazuje ściągnięcie produkcji z wizji i nawołuje do zaprzestania promowania zła. Co ciekawe na samym początku petycja była niewłaściwie adresowana. Return to Order domagało się anulowania serialu od Netfliksa, podczas gdy jest to produkcja Amazon Prime.
Internet, w tym wezwane w petycji studia, zareagował z humorem. Netflix od razu solennie obiecał, że nie będzie dalej wyświetlał tego serialu, Amazon zaś zaproponował, że skasuje Stranger Things, jeśli Netflix zrobi to samo z Dobrym omenem. Neilowi Gaimanowi też cała sytuacja się bardzo spodobała. Poprosił społeczność, żeby tylko nie informować organizatorów petycji o błędzie, jaki popełnili.
ok we promise not to make any more https://t.co/TRPux36kcX
— Netflix UK & Ireland (@NetflixUK) June 20, 2019
Hey @netflix, we’ll cancel Stranger Things if you cancel Good Omens. ? https://t.co/EJPmi9rL7g
— Amazon Prime Video US (@PrimeVideo) 20 czerwca 2019
This is so beautiful… Promise me you won’t tell them? https://t.co/thYTOG7GBE
— Neil Gaiman (@neilhimself) June 19, 2019
Najwyraźniej jednak wieści dotarły do chrześcijan z Return of Order, bo w tym momencie petycja jest już odpowiednio adresowana. Nie ma jednak strachu, produkcja nie zniknie. Zaledwie 21 tysięcy ludzi podpisało się pod wnioskiem o anulowanie serialu. Choć z drugiej strony może powinniśmy się martwić, że to aż 21 tysięcy…
Przygotował Oskar Grzelak
Jedyne w swoim rodzaju skarpetki czytelnicze! Szukaj na www.molom.pl