Literatura young adult to określenie na książki kierowane do osób mniej więcej w wieku od 12 do 18 lat. I choć zdarza się, że czytelnikami tych pozycji są osoby starsze, to jednak problematyka powieści kierowana jest do młodzieży. Szkoła, dorastanie, problemy z rodzicami, relacje z rówieśnikami, pierwsze miłości – takie właśnie tematy znajdziecie w książkach z etykietką young adult. Często opakowane są one w stylistykę fantasy, horroru czy science-fiction. Tym ostatnim gatunkiem zajmiemy się dzisiaj i pokażemy dziesięć tytułów z elementami fantastyki naukowej, na które warto zwrócić uwagę.
Na pierwszy ogień proponujemy nowość od wydawnictwa YA! – „Prawdę o kłamstwach”. Powieść Tracy Darnton opowiada o Jess, nastolatce, która pamięta wszystko od momentu, gdy skończyła jedenaście lat. Każdy szczegół ze swojego życia. Niezwykle wyraźnie, jakby oglądała film.
W dzieciństwie Jess brała udział w dziwnym programie badawczym, kontrolującym jej całe życie. Teraz to już przeszłość. Teraz protagonistka żyje spokojnie w Dartmoor – szkole z internatem. Jednak wydarzenia sprzed lat nie dają o sobie zapomnieć. Przyjaciółka Jess ginie w tajemniczych okolicznościach. Bohaterka zaczyna otrzymywać wiadomości, zapisane szyfrem. Zaczyna wątpić, czy może ufać ludziom ze swojego otoczenia.
Darnton Tracy napisała intrygującą powieść. Wychodząc od niezwykłej zdolności głównej bohaterki, stworzyła fabułę, która w doskonały sposób operuje kłamstwami oraz sekretami. Jeśli szukacie książki, gdzie nie wszystko jest jednoznaczne i gdzie stopniowo odkrywa się większą tajemnicę, to „Prawda o kłamstwach” będzie doskonałym wyborem.
Otóż, aby sobie jakoś radzić, wyobrażam sobie wnętrze swojej głowy jako bibliotekę – rozległą i piękną, z galeriami, antresolami i przesuwnymi drabinami, zalaną blaskiem słońca i pełną automatów z darmowymi przekąskami. Czyli taką, jaka według mnie powinna być każda biblioteka. Bo czemu nie? W końcu noszę ją ze sobą zawsze i wszędzie. Regały uginają się pod ciężarem książek i pism, które miałam okazję kiedykolwiek przeczytać, a wszystko to zawdzięczam fotograficznej pamięci.
(Tłum.: Łukasz Małecki)
Kolejną historią, z którą warto się zapoznać, jest cykl „Czas żniw” autorstwa Samanthy Shannon. Akcja rozgrywa się w niedalekiej przyszłości, na terenie dystopijnej, totalitarnej wersji Wielkiej Brytanii. Paige Mahoney posiada dar jasnowidzenia i wykorzystuje go, by wykradać sekrety z ludzkich umysłów. W tym świecie samo bycie jasnowidzem jest zabronione – i karane śmiercią. Pewnego dnia Paige zostaje porwana i wywieziona do Oksfordu, gdzie znajduje się sekretne więzienie zarządzane przez Refaitów – rasę kosmitów przybyłych na Ziemię w XIX wieku. Na miejscu dostaje się pod kuratelę Naczelnika, który zaczyna ją szkolić. Żeby przeżyć, dziewczyna będzie musiała dokładnie poznać zasady panujące w tym miejscu i nauczyć się właściwie wykorzystywać swój talent. W Polsce cykl wydaje oficyna SQN. Dotychczas ukazały się cztery tytuły z tej serii. Prawa do ekranizacji wykupiło studio Andy’ego Serkisa.
Nigdy nie można chcieć za bardzo. Właśnie w taki sposób oni nas uciszają. Powiedzieli nam, że mamy szczęście, że jesteśmy w kolonii karnej zamiast w zaświatach. Mamy szczęście, że żyjemy, nawet jeśli nie jesteśmy wolni. Kazali nam przestać chcieć więcej, niż nam dali, ponieważ dali nam więcej niż na to zasłużyliśmy.
(Tłum.: Regina Kołek)
„Więzień labiryntu” Jamesa Dashnera to seria, która ma niesamowicie intrygujące otwarcie. W tytułowym labiryncie zostaje umieszczona grupa chłopców. Żaden z nich nie wie, kto to uczynił ani dlaczego. Dnie spędzają na próbie odnalezienia sposobu wydostania się z więzienia, jednak wszelkie próby kończą się niepowodzeniem – labirynt pełen jest niebezpiecznych niespodzianek. Wszystko zmienia się, gdy do ich grupy zostaje sprowadzona dziewczyna niosąca tajemniczą wiadomość. Fascynujący początek to nie jedyne, co seria ma do zaoferowania – Dashner udźwignął ciężar swojej fabuły oraz doprowadził ją do satysfakcjonującego finału. Całość została zekranizowana w trzech filmach, które gościły na ekranach kin od 2014 do 2018 roku.
Zapomni o wszystkim, co dziwne. Zapomni o wszystkim, co złe. Zapomni o tym i nie spocznie, dopóki nie rozwiąże tej zagadki i nie znajdzie stąd wyjścia.
(Tłum.: Łukasz Dunajski)
Trylogia „Igrzyska śmierci” to światowy bestseller, który doczekał się udanej adaptacji filmowej z Jennifer Lawrence w roli głównej. W swoich książkach Suzanne Collins przedstawia rzeczywistość postapokaliptyczną – akcja rozgrywa się w państwie Panem, które powstało na zgliszczach Stanów Zjednoczonych. W samym centrum znajduje się dzielnica przepychu, Kapitol, która rządzi otaczającymi ją dwunastoma dystryktami. Kiedyś było ich trzynaście, ale po buncie Kapitol zniszczył trzynasty dystrykt. Inną reperkusją rebelii było wprowadzenie tzw. „Igrzysk śmierci”. Co roku każdy dystrykt losuje dwóch trybutów. Później tych dwudziestu czterech zawodników walczy na śmierć i życie na specjalnej arenie. Zwycięzca otrzymuje dożywotnią pensję i luksusowy dom. Fabuła pierwszej książki cyklu rozpoczyna się, gdy pochodząca z najbiedniejszego dystryktu Katniss Everdeen zgłasza się do igrzysk jako ochotniczka – w zamian za swoją siostrę. Jej udział w morderczych zawodach stanie się początkiem przemian w całym państwie.
Katniss Everdeen, dziewczyna, która igra z ogniem, wznieciła iskrę, a ta, nie ugaszona w porę, podpali całe Panem.
(Tłum.: Małgorzata Hesko-Kołodzińska, Piotr Budkiewicz)
„Artemis Fowl” jest serią, która bardzo zręcznie łączy fantasy i science-fiction. Bo, owszem: mamy tutaj świat elfów, ale są to elfy, które dysponują niezwykle zaawansowaną technologią – znacznie przewyższającą dokonania ludzkości. Tytułowy bohater serii Eoina Coflera to małoletni geniusz zła, potomek słynnego rodu przestępców, który za wszelką cenę chce przywrócić nazwisku dawną świetność. W tym celu planuje ukraść skarb elfów. Jest to zadanie prawie niemożliwe, ale Artemis wierzy w potęgę swojego intelektu.
Serię Colfera czyta się wyśmienicie – jego książki są pełne humoru i fantastycznych pomysłów. W tym roku do kin trafi ekranizacja pierwszej części.
Jeżeli wygram, wszyscy uznają mnie za geniusza. Jeżeli przegram, będę wariatem. Tak pisze się historię.
(Tłum.: Barbara Kopeć-Umiastowska)
„Saga Endera” Orsona Scotta Carda również może być zaliczana do young adult. W pierwszej części cyklu – „Grze Endera” – tytułowy bohater trafia do Szkoły Bojowej, specjalnej placówki, gdzie umieszczone są tylko wyjątkowo inteligentne i zdolne dzieci. Trenuje się je tam do walki z owadopodobnymi kosmitami, zagrażającymi ludzkości. Naucza się ich strategii, fizyki, matematyki; duży nacisk kładziony jest na ćwiczenia fizyczne. Jest też „gra psychologiczna” – specjalny program komputerowy służący uczniom do rozrywki. Ale czy rzeczywiście? Czy jest to tylko zabawka, czy też może gra ma też jakieś inne, ukryte przeznaczenie?
Pierwszy tom opisuje dzieciństwo Endera, dalsze części cyklu skupiają się na jego dorosłych przeżyciach. „Gra Endera” to znakomita powieść – fascynująca i zaskakująca do samego końca. A także obsypana deszczem nagród. Kolejne tomy nie są już tak mocne, jednak to wciąż kawał solidnej literatury.
W 2013 „Gra Endera” została zekranizowana. Mimo dobrej obsady (Asa Butterfield, Harrison Ford, Ben Kingsley, Viola Davis) film nie spotkał się z przychylnym przyjęciem wśród widzów i krytyków.
Czasami na kłamstwach można polegać bardziej niż na prawdzie.
(Tłum.: Piotr W. Cholewa)
„Firebird” Claudii Gray składa się z trzech części: „Tysiąc odłamków ciebie”, „Dziesięć tysięcy słońc nad tobą” i „Milion światów z tobą”. Główną bohaterką jest Marguerite, której rodzice są naukowcami, słynącymi z licznych, przełomowych odkryć oraz wynalazków. Właśnie stworzyli nową, fantastyczną maszynę: urządzenie umożliwiające podróże między wymiarami. Niestety, wkrótce potem ojciec bohaterki zostaje zamordowany, a zabójca – jego asystent Paul – ucieka do innego wymiaru. Marguerite udaje się w pościg, po drodze zwiedzając bardzo różnorodne światy. W czasie podróży zaczyna mieć wątpliwości, czy Paul rzeczywiście jest zabójcą. Może ktoś inny stara się przejąć niezwykły wynalazek? Głównym atutem cyklu są interesująco opisane alternatywne rzeczywistości, ale nie tylko – Claudii Gray udało się w bardzo zręczny sposób połączyć wartką akcję, wątki fantastyczne i romans.
Myślę, że to jest właśnie granica dorosłości. Nie te wszystkie bzdury, jakie nam wmawiają – ukończenie liceum, utrata dziewictwa, własne mieszkanie czy co tam jeszcze. Przekraczasz granicę, kiedy po raz pierwszy zmieniasz się na zawsze. Przekraczasz ją, kiedy po raz pierwszy zrozumiesz, że nie ma powrotu do tego, co było.
(Tłum.: Małgorzata Kaczorowska)
„Wszczep” M.T. Andersona opowiada o świecie, gdzie wszyscy ludzie noszą tytułowy implant. To elektroniczne urządzenie pozwala łączyć się z siecią, robić zakupy, oglądać filmy. Co więcej – pomaga też myśleć, podsuwa gotowe odpowiedzi, rozwiązuje problemy. Pozornie ułatwia życie. Ale czy tak jest w rzeczywistości? Czy przypadkiem wszczep nie odbiera umiejętności samodzielnego myślenia? Tytus nie zastanawia się nad tym. Zbyt jest pochłonięty rozrywkami i próbami zabicia czasu. Jednak spotkana na Księżycu dziewczyna sprawia, że chłopak zaczyna zmieniać swoją postawę. Ona potrafi walczyć z wpływem wszczepu. Ona potrafi spojrzeć na rzeczywistość inaczej. Ona potrafi myśleć.
Anderson doskonale oddał sposób zachowania młodzieży – ich rozmowy, punkt widzenia, stosunek do świata. A przy tym nakreślił też całkiem interesującą fabułę, rozgrywającą się w ciekawie skonstruowanym świecie przyszłości.
Polecieliśmy na Księżyc, żeby się zabawić, ale okazało się, że to kompletna beznadzieja.
(Tłum.: Małgorzata Strzelec)
Leopoldo Gout jest człowiekiem wielu talentów. Maluje obrazy, reżyseruje oraz produkuje filmy dla kina i telewizji, pisze też książki. Cykl „Geniusz” opowiada o zawodach dwustu potężnych umysłów. Uczestnicy zmagań mają 72 godziny, by rozwiązać zlecona zadania. Ten kto zwycięży, dostanie środki na założenie własnego laboratorium badawczego. Głównymi bohaterami serii jest trójka ponadprzeciętnie uzdolnionych nastolatków: wybitny programista, twórca aplikacji do szukania zaginionych osób, inżynier-samouk, który doprowadził internet do swojej rodzinnej wioski w Nigerii i blogerka-szpieg, ujawniająca korupcję w środowisku chińskich urzędników. Tylko pytanie: jakie plany ma organizator zawodów? Na dziś „Geniusz” składa się z trzech części, dwie pierwsze zostały wydane w Polsce przez oficynę Albatros.
Żyjemy w dwudziestym pierwszym wieku, przyjaciele; oczywiście, że jesteście śledzeni.
(Tłum.: Robert Waliś)
„Illuminae” jest pierwszą książką z cyklu stworzonego przez Amie Kaufman i Jaya Kristoffa. W Stanach Zjednoczonych ukazały się trzy części, w Polsce wydawnictwo Otwarte dostarczyło nam póki co tylko pierwszą. Fabuła rozgrywa się w odległej przyszłości, w roku 2575. Akcja rozpoczyna się w kolonii Kerenza, gdzie megakorporcja KWU wydobywa surowce. Kiedy kolonia zostaje zaatakowana przez konkurencyjną korporację, mieszkańcy muszę ewakuować się na trzech statkach kosmicznych, które jednak ściga wrogi pancernik. Co więcej – na jednym z pojazdów ucieczkowych wybucha epidemia groźnego wirusa, a na drugim kontrolę przejmuje złowroga sztuczna inteligencja. W samym środku tego zamieszania znajduje się nastoletnia Kady Grant. Bohaterka odkrywa, że uratować sytuację może tylko Ezra Mason – chłopak, z którym niedawno zerwała.
Kaufman i Kristoff wykreowali bardzo przekonującą wizję jutra i wpletli w nią porywającą fabułę. Szczególną uwagę zwraca niecodzienna narracja – w formie zbioru raportów wojskowych, e‑maili, planów, schematów oraz odczytów z procesorów komputerowych.
Po co dali mi świadomość? Czemu obdarzyli mnie intelektem, który pozwala mi odczuć moją niedoskonałość? Wolałbym być zupełnie bezwładny, niż stać w świetle słonecznym, które nigdy mnie nie ogrzeje.
(Tłum.: Mateusz Borowski)
A jakie są wasze ulubione serie young adult z elementami science fiction? Czekamy na polecanki w komentarzach!