Więzienie w Nottingham uznane zostało jako jedno z dziesięciu najbardziej niebezpiecznych zakładów karnych w Anglii. Zarówno osadzeni jak i strażnicy nie mają tam łatwego życia, codziennie stają twarzą w twarz ze śmiertelnym nawet niebezpieczeństwem. Zakład w Nottingham cierpi również z powodu problemów z narkotykami. Dlatego placówka została wyposażona w nowoczesny sprzęt służący do wykrywania tych substancji. Za sprawą aparatury odkryto szokującą metodę szmuglowania narkotyków.
W jednej z cel strażnicy zabezpieczyli egzemplarz czwartego tomu przygód Harry’ego Pottera. Książka została poddana analizie mającej na celu wykrycie substancji psychoaktywnych. Okazało się, że wynik testu był pozytywny. Narkotyki zostały rozpryskane na stronach powieści jeszcze zanim egzemplarz trafił do więzienia.
Zabezpieczona książka nie była kompletna. Egzemplarzowi brakowało około czterystu stron. Personel więzienia uważa, że kartki zostały wyrwane przez więźniów, pocięte na paski, a następnie wypalone. W ten sposób osadzeni mogli wprowadzić się w narkotyczny stan. Według ekspertów pojedynczy fragment Harry’ego Pottera mógł chodzić w więzieniu nawet za 50 funtów.
Wydarzenie wymogło na kierownictwie wzmożenie czujności i przedsięwzięcie kolejnych kroków w walce z narkotykami w zakładzie: personel zostanie dodatkowo przeszkolony, duży nacisk zostanie położony na edukowanie nowych rekrutów, którym eksperci będą pomagali budować pewność siebie w kontaktach z osadzonymi. W więzieniach pojawi się również więcej skanerów rentgenowskich i innego specjalistycznego sprzętu oraz wyszkolonych psów i ich opiekunów.
Rory Stewart, minister więziennictwa, zapowiedział, że jeśli nie uda mu się poprawić sytuacji w dziesięciu najbardziej niebezpiecznych więzieniach w Wielkiej Brytanii, również w tym z Nottingham, ustąpi z urzędu.
Źródło:nottinghampost.com/bbc.com
Przygotował Oskar Grzelak