Harlan Coben jest jednym z tych pisarzy, którym udało się osiągnąć ogromny sukces na arenie międzynarodowej. Napisał pond trzydzieści powieści, które były tłumaczone na czterdzieści trzy języki i ukazały się w łącznym nakładzie przekraczającym 75 milionów egzemplarzy (o samym Cobenie możecie poczytać tutaj). Nie dziwi więc, że takim nazwiskiem interesuje się przemysł rozrywkowy. Ostatnio Netflix postanowił dobić z pisarzem targu. Można powiedzieć, że umowa miała charakter hurtowy. Najpopularniejsza platforma streamingowa zakupiła prawa do ekranizacji czternastu istniejących książek Cobena oraz tytułów, które jeszcze się nie ukazały.
W pierwszym odruchu może dziwić decyzja Cobena, bo w pewnym sensie wiąże się to z finansowym i twórczym uzależnieniem się od jednego tylko podmiotu. Jednak pisarz już wcześniej współpracował z Netfliksem przy serialu Safe i wszystko wskazuje na to, że z tej kooperacji jest bardzo zadowolony.
Uwielbiałem pracować z zespołem Netfliksa przy Safe i śledzić fantastyczny odbiór publiczności na całym świecie. Jestem podekscytowany możliwością kontynuacji współpracy, której wynikiem będzie więcej filmów i seriali tworzonych na skalę światową, powiedział Harlan Coben.
Z dotychczasowej współpracy zadowoleni są również sami włodarze Netfliksa, którzy widząc rosnącą wciąż popularność telewizyjnych thrillerów, skłonni są inwestować w kolejne tego typu produkcje, zwłaszcza, jeśli będą sygnowane nazwiskiem pisarza uwielbianego na całym świecie. Harlan Coben będzie pracował nad scenariuszami przyszłych filmów i seriali, będzie również sprawował rolę producenta wykonawczego.
Która książka zostanie jako pierwsza przeniesiona na małe ekrany? Tego jeszcze nie wiadomo. W marcu przyszłego roku ma się ukazać powieść Run Away. Być może to właśnie ona pójdzie na pierwszy ogień, co pozwoliłoby zgrać telewizyjną premierę z tą księgarnianą. Z punktu widzenia marketingowców na pewno byłoby to korzystne.
Przygotował Oskar Grzelak