George R.R. Martin potwierdził ostatecznie na swoim blogu, że Wichry zimy nie mają najmniejszych szans na ukazanie się jeszcze w tym roku. Na otarcie łez pisarz proponuje swoim fanom obszerną kronikę rodu Targaryenów – niby prequel, ale jednak nie do końca, bo nie będzie to powieść w standardowym tego słowa znaczeniu, a raczej coś na zasadzie podręcznika wyimaginowanej historii.
Podręcznik nie jest tu oczywiście najszczęśliwszym określeniem, bo nowa książka Martina podręczna bynajmniej nie będzie. Autor pochwalił się, że jego maszynopis liczy dokładnie 989 stron. Istotne jest również to, że Ogień i krew nie opowie losów całej linii pierwszych królów Westeros.
Ten pierwszy tom pokryje historię wszystkich władców z rodu Targaryenów od czasów Aegona I Zdobywcy do regencji Aegona III Smokobójcy. Będzie również miejsce na ich żony, wojny, rodzeństwo, potomstwo, przyjaciół, rywali, prawa, podróże i inne rozmaite sprawy. Dla tych, którzy nie uważali na lekcjach historii Westeros chodzi o Aegona I, Aenysa, Maegora Okrutnego, Jaeherysa Pojednawcę, Viserysa I, Aegona II (i Rhaenyrę) oraz Aegona III. I oczywiście będą też smoki, czytamy na blogu pisarza.
Ogień i krew to kronika Targaryenów (i po prawdzie całego Westeros) spisana ręką arcymaestra Gyldayna. Dodatkowo tom będzie opatrzony licznymi ilustracjami. Nie należy jednak mylić książki z albumem – rysunki mają jedynie uatrakcyjnić treść, która sama w sobie będzie już łakomym kąskiem. Martin przyznaje, że część materiału pojawiała się tu i ówdzie, niektóre fakty nie będą dla nikogo niespodzianką, ale i tak znajdzie się mrowie informacji, o których nikt nie miał pojęcia.
George R.R. Martin podkreślił również, że owszem HBO pracuje nad kilkoma różnymi prequelami swojej Gry o Tron, ale nie ma pewności, czy któryś z nich zostanie oparty na historiach zawartych w Ogniu i krwi. Poza tym, jak sam stwierdził, nawet gdyby wiedział, to i tak nie mógłby nic na ten temat powiedzieć.
Ogień i krew w Stanach Zjednoczonych ma premierę 20 listopada. Maszynopisy zostały już rozesłane po całym świecie. W wielu krajach tłumaczenia ukażą się równo z premierą. Wszystko wskazuje, że tak będzie również w Polsce za sprawą wydawnictwa Zysk i S‑ka.
Rozgrywający się trzysta lat przed wydarzeniami z cyklu Pieśń Lodu i Ognia tom opowieści OGIEŃ I KREW, pierwszy z dwóch zaplanowanych, opisuje kluczowe wydarzenia z historii rodu Targaryenów w Westeros i stanowi kronikę podboju, który zjednoczył Siedem Królestw pod rządami Targaryenów poprzez Taniec ze Smokami: wojnę domową, nieomal zakończoną upadkiem dynastii. Czytelnicy mieli szansę zapoznać się z niewielkimi fragmentami tej opowieści już wcześniej, w rozsianych po całym cyklu Świat Lodu i Ognia wzmiankach oraz w kilku drobnych tekstach zamieszczonych w antologiach. Jednakże kompletna historia rodu Targaryenów pojawia się po raz pierwszy dopiero w tej książce. Z ponad 75 nowymi, czarno-białymi ilustracjami autorstwa Douga Wheatleya, OGIEŃ I KREW przyniesie czytelnikom całkowicie nowe spojrzenie na ten fascynujący wątek historii Westeros. Będzie to wyjątkowa pozycja dla każdego fana, możemy przeczytać o książce na stronie wydawcy.
Drugi tom Ognia i krwi oczywiście też będzie. Należy jednak uzbroić się w cierpliwość. Zarówno arcymaester Gyldayn jak i współpracujący z nim Martin są ludźmi bardzo leciwymi i ciężar wieku nie pozwala im pracować w tempie jakiego oczekiwaliby czytelnicy, więc na kontynuację przyjdzie nam poczekać kilka lat. Zwłaszcza, że w międzyczasie pojawi się jeszcze kilka innych projektów. W tym przecież Wichry zimy, które są stale przekładane. Czuć jednak coraz bardziej ich mroźne ukąszenia. Trzymamy kciuki za początek przyszłego roku.
Autor Oskar Grzelak