Aktualności Ciekawostki

Anatomia bestsellera – jak wydać hit?

Naukow­cy z Nor­the­astern Uni­ver­si­ty w Bosto­nie posta­no­wi­li dogłęb­nie prze­ana­li­zo­wać listy best­sel­le­rów „New York Time­sa” by doszu­kać się sta­ty­stycz­nych pra­wi­dło­wo­ści okre­śla­ją­cych naj­le­piej sprze­da­ją­ce się tytu­ły. W tym celu prze­śle­dzi­li tygo­dnio­we zesta­wie­nia z lat 2008–2016, któ­rych było dokład­nie czte­ry­sta dzie­sięć. Co wyni­ka z prze­pro­wa­dzo­ne­go badania?

Pierw­sza w oczy rzu­ca się dys­pro­por­cja mię­dzy wystę­po­wal­no­ścią lite­ra­tu­ry fak­tu i fik­cji na rze­czo­nych listach. Otóż zde­cy­do­wa­nie czę­ściej best­sel­le­ra­mi sta­ją się tytu­ły bele­try­stycz­ne. W bada­nym okre­sie mia­no „Best­sel­le­ra New York Time­sa” uzy­ska­ło 2468 powie­ści fik­cyj­nych i 2025 ksią­żek rodza­ju non-fiction.

Naukow­cy spraw­dzi­li następ­nie, jakie kon­kret­nie gatun­ki w oby­dwu gru­pach poja­wia­ły się na listach naj­czę­ściej. Moż­na wysnuć wnio­sek, że naj­więk­szą szan­sę na uzy­ska­nie sta­tu­su naj­le­piej sprze­da­ją­cej się książ­ki fik­cyj­nej mają powie­ści kla­sy­fi­ko­wa­ne potocz­nie jako lite­ra­tu­ra głów­no­nur­to­wa, czy­li taka, w któ­rej więk­szy nacisk kła­dzie się na for­mę, tema­ty­kę i boha­te­rów niż na fabu­łę. Te utwo­ry są z resz­tą naj­chęt­niej bra­ne na warsz­tat przez kry­ty­ków – o nich naj­czę­ściej pisze się w perio­dy­kach lite­rac­kich czy mówi w pro­gra­mach poświę­co­nych książ­kom. Spo­re szan­se mają rów­nież dzie­ła nale­żą­ce do któ­re­goś z nastę­pu­ją­cych gatun­ków: thril­ler, powieść detek­ty­wi­stycz­na i kry­mi­nał. Jeśli cho­dzi nato­miast o lite­ra­tu­rę fak­tu, prym zde­cy­do­wa­nie wio­dą bio­gra­fie i pamiętniki.

Bada­nia naukow­ców poka­zu­ją rów­nież, że o wie­le łatwiej jest tra­fić na listę książ­ce, któ­ra jest kolej­nym tomem serii. Gene­ral­nie im autor wię­cej two­rzy, tym chęt­niej mogą być jego kolej­ne tytu­ły kupo­wa­ne. Ta zasa­da tyczy się jed­nak raczej fik­cji i nie ma zasto­so­wa­nia w przy­pad­ku lite­ra­tu­ry fak­tu. Wią­że się z tym rów­nież dys­pro­por­cja w wymie­nial­no­ści tytu­łów. Wśród pozy­cji bele­try­stycz­nych czę­ściej na listach zacho­dzą zmia­ny, pod­czas gdy tytu­ły non-fic­tion mają ten­den­cje do dłuż­sze­go utrzy­my­wa­nia się na nich. Zauwa­żo­no tak­że, że im wyżej znaj­du­je się książ­ka na liście best­sel­le­rów, tym dłu­żej ten sta­tus zacho­wa. Mimo to naj­czę­ściej tytu­ło­wi uda­je się utrzy­mać na liście zale­d­wie przez tydzień; książ­ki, któ­re gosz­czą w zesta­wie­niu przez ponad rok są bar­dzo rzadkie.

Naukow­cy zwró­ci­li uwa­gę na fakt, że od 2008 roku nie zmie­nił się zna­czą­co poziom mini­mal­nej sprze­da­ży dane­go tytu­łu, by ten mógł zaist­nieć na liście best­sel­le­rów. Jest to o tyle cie­ka­we, że zwięk­sza­ją­ca się dostęp­ność ksią­żek elek­tro­nicz­nych powin­na w teo­rii osła­bić sprze­daż egzem­pla­rzy papie­ro­wych. Z powyż­sze­go wyni­ka, że ebo­oki nie wpły­wa­ją w spo­sób istot­ny na sprze­daż papie­ru. Fak­tem nato­miast pozo­sta­je to, że ist­nie­ją okre­sy, w któ­rych popyt na książ­ki jest więk­szy. Cho­dzi oczy­wi­ście o świę­ta. Wie­dząc jed­no­cze­śnie, że naj­wyż­szy poziom sprze­da­ży książ­ka osią­gnie naj­póź­niej po dzie­się­ciu mie­sią­cach, moż­na odpo­wied­nio zapla­no­wać pre­mie­rę swo­je­go bestsellera.

Jeśli nato­miast zasta­na­wia­cie się, kto ma więk­sze szan­se na suk­ces: kobie­ta czy męż­czy­zna, wycho­dzi na to, że w przy­pad­ku fik­cji lite­rac­kiej nie ma róż­ni­cy. Wyni­ki wska­zu­ją, że kobie­ty świę­cą więk­sze suk­ce­sy w dzie­dzi­nie roman­su, męż­czyź­ni – pisząc kry­mi­na­ły i thril­le­ry, czy­li bez nie­spo­dzia­nek. Best­sel­le­ro­wą lite­ra­tu­rę fak­tu upra­wia­ją nato­miast głów­nie faceci.

Wyni­ki badań zosta­ły opu­bli­ko­wa­ne 6 kwiet­nia 2018 roku na łamach „EPJ Data Scien­ce”. Tam też zain­te­re­so­wa­nych odsy­ła­my po szcze­gó­ło­we infor­ma­cje. A oto link do pra­cy.

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy