Fani fantasty nie są za bardzo rozpieszczani przez wciąż szybko rozwijający się przemysł serialowy. Jest oczywiście Gra o tron bazująca na twórczości Georga R. Martina, ale przecież w tym momencie czekamy na ostatni już sezon. Były Kroniki Shannary na motywach powieściowej serii Terry’ego Brooksa – produkcja raczej przeciętna, ale mimo to nadzwyczaj satysfakcjonująca – ale serial został skasowany po drugim sezonie i jego dalsze losy nie prezentują się zbyt dobrze. I to właściwie tyle. Niszę wypełni wkrótce Amazon serialem osadzonym w tolkienowskim Śródziemiu. Plotki dotyczące planowanego budżetu pozwalają przypuszczać, że amerykański gigant z Seattle zrobi to z konkretnym przytupem.
Ostatnie decyzje Amazonu wskazują, że firma wiąże przyszłość ze swoim serwisem streamingowym nazwanym Prime. Co więcej widać, że dąży do przegonienia póki co niedoścignionego Netfliksa. Dzięki ostatnim inwestycjom Amazon Prime zyskuje coraz większą popularność. Wystarczy wspomnieć tu dwa ostatnie hity: Amerykańskich bogów i Człowieka z Wysokiego Zamku. Obie produkcje oparte są na uznanych powieściach odpowiednio Neila Gaimana i Philipa K. Dicka. A za jakiś czas wybierzemy się jeszcze raz do bogatego świata wykreowanego przez J.R.R. Tolkiena.
Amazon upatruje w tym serialu ogromnej szansy na pozyskanie nowych widzów. Po pierwsze w momencie, kiedy Gra o tron stacji HBO dobiegnie końca, widzowie będą złaknieni kolejnej epickiej przygody. Po drugie, Tolkien to Tolkien – samo jego nazwisko potrafi wywołać ciarki na plecach najbardziej zagorzałych fanów. A tych jest naprawdę sporo. Dlatego właśnie Amazon nie szczędzi środków na produkcję. Najpierw padła rekordowa kwota za prawa do nakręcenia ekranizacji – przypominamy, że Amazon zapłacił Tolkien Estate 250 milionów dolarów za samą możliwość zrobienia serialu. Teraz okazuje się, że firma jest gotowa wydać na produkcję i marketing kolejne 500 milionów dolarów. Suma zawrotna! Dla porównania ekranizacja trylogii Petera Jacksona kosztowała w sumie około 280 milionów dolarów.
Miejmy nadzieję, że Amazon spożytkuje te pieniądze właściwie, czyli nie zrobi jedynie efekciarskiego telewizyjnego blockbustera, ale równie dużą uwagę skupi na opowiadanej historii. Przypominamy, że fabuła serialu będzie osadzona w czasach poprzedzających wydarzenia z Władcy Pierścieni. Póki co nic więcej o produkcji nie wiadomo.
Trzymamy kciuki za projekt.
Autor Oskar Grzelak