Dziś przypada 127 rocznica urodzin Howarda Phillipsa Lovecrafta, ojca współczesnego horroru, jednego z najwybitniejszych twórców i znawców literatury grozy. Z tej okazji przygotowaliśmy dla Was 10 ciekawostek na temat tego genialnego autora i bardzo dziwacznego człowieka.
- H.P. Lovecraft był genialnym dzieckiem od zawsze zainteresowanym książkami. Recytował poezję przed ukończeniem trzeciego roku życia i nauczył się czytać w wieku lat czterech. Jedną z pierwszych książek, jaką w całości przeczytał, były „Baśnie braci Grimm”.
- Pierwsze opowiadanie napisał w wieku 6 lat. Nosiło tytuł „Mała szklana butelka” i opowiadało o poszukiwaniach zatopionego skarbu. Pierwszy horror napisał w wieku 7 lub 8 lat („Tajemnicza jaskinia albo Przygoda Jona Lee”). Pierwsze dojrzałe, poprawnie skonstruowane i pozbawione infantylnych cech dzieło grozy stworzył w wieku lat 15 („Bestia w jaskini”).
- Choć cechował się niebanalną inteligencją i do końca życia był żywo zainteresowany nauką, nigdy nie odebrał wyższego wykształcenia. Powodem była nerwica, która uniemożliwiała mu chodzenie do szkoły i na uczelnie.
- Choć włóczył się po nocnym Nowym Jorku z kolegami, nigdy nie pił alkoholu i nie palił tytoniu (choć do tego ostatniego namawiały go ciotki).
- Jego opowiadanie „Szczury w murach” zostało odrzucone przez pulpowy magazyn „Argosy All-Story Weekly”, ponieważ zostało uznane za zbyt przerażające.
- Lovecraft publikował w wielu periodykach i uzyskał pewną sławę już za swojego życia, ale nie doczekał się wydania swojej twórczości w postaci książki (mimo, że bardzo tego pragnął). Jego dzieła zyskały największa popularność po jego śmierci i dopiero od tego momentu jego opowiadania i mikropowieści zaczęły być publikowane na całym świecie.
- W wieku 46 lat nowotwór jelita zaczął go zabijać. Gdy Lovecraft wiedział, że jest bliski śmierci zaczął prowadzić dziennik, w którym planował opisywać proces swojego umierania. Niestety ból ukazał się zbyt wielki, co pokrzyżował plan na jego ostatnie wielkie dzieło.
- Od dziecka był wrogo nastawiony do chrześcijaństwa (jak sam twierdzi, tendencję tę przejawiał od 5 roku życia). Był agnostykiem (czasem określając się ateistą). Chrześcijaństwo nazywał „ syryjskimi pętami”, pierwszych męczenników za wiarę „służalczym motłochem”. Jego opowiadanie „Koszmar z Dunwich” często określa się utworem kryptoszyderczym względem Ewangelii.
- Lovecraft był rasistą i jego deklaracje co do wyższości Aryjczyków nad innymi rasami były zadziwiająco prymitywne jak na jego poziom intelektualny. Deklarował wrogość i niechęć zarówno do Czarnoskórych, Żydów, Hindusów, jak i Włochów, Greeków i Słowian. Początkowo „kwestię rasową” proponował rozwiązać w sposób radykalny (przez masową deportację, a jeśli to nie pomoże, przez wojnę z użyciem trujących gazów), lecz z czasem jego uprzedzenia wyraźnie osłabły. W późniejszych jego opowiadaniach Polacy i Włosi są postaciami pozytywnymi, choć świat rozumieją tylko przez pryzmat swojej religii, zaś w opowiadaniu „Mury Eryxu” wprost pojawia się sformułowanie, w którym niesprawiedliwie oceniane obcych jest określone jako efekt różnic kulturowych (co jednak ciągle skłaniało go do popierania segregacji rasowej).
Co jednak jeszcze bardziej zaskakujące (i pocieszające), w swoim rasizmie był bardzo niekonsekwentny i wielokroć jego deklaracje nie pokrywały się z rzeczywistością. Ożenił się Żydówką, przyjaźnił z osobami innego wyznania, z osobami o radykalnie lewicowych poglądach oraz odmiennej orientacji seksualnej. Nie był to jedyne przypadki, gdy jego odrażające deklaracje nie pokrywały się z jego prawdziwym, łagodnym postępowaniem.
- Życie seksualne Lovecrafta było bardzo nietypowe, jeśli w ogóle o jakimś możemy mówić.
Był żonaty tylko raz, z Sonią Greene. Ich związek przetrwał zaledwie dwa lata.* Po rozwodzie Pani Greene spaliła prawie całą swoją korespondencję z Lovecraftem, z wyjątkiem jednego listu. Lovecraft próbuje w nim przekonać kobietę swojego życia w , że miłość erotyczna… nie ma nic wspólnego z małżeństwem[1].
Zagadką jest, co było przyczyną takiego stanu rzeczy. Teorie na ten temat są różne i niekoniecznie wszystkie siebie wykluczają, choć też na żadną z nich nie ma dość przekonywujących powodów. Możemy spekulować, że:
a) Lovecraft był orientacji aseksualnej. Po prostu zgodnie z jego deklaracjami, nie interesował go seks. Był w stanie odbyć akt seksualny, kiedy został zainicjowany, ale nie czerpał z niego większej przyjemności. Szacuje się, że ok. 1% całej ludzkiej populacji może być aseksualna.
b) Lovecraft był wychowany w duchu wiktoriańskim, choć był ateistą, cenił purytańskie ideały i do seksu podchodził jak do czynności nieczystej, przez co brzydził się nią.
c) Lovecraft był kryptohomoseksualistą i dlatego nie chciał sypiać z Sonią Greene. Świadczyć o tym mogłaby zażyła przyjaźń z Samuelem Lovemanem, który był gejem. Wiemy, że postać Lovemana pojawiała w marzeniach sennych Lovecrafta[2] (na podstawie jednej z nich powstało rewelacyjne opowiadanie „Model Pickmana”) oraz wiemy, że Lovecraft zadedykował mu jedno ze swoich opowiadań („Hypnos”).
Przeciwnicy tej teorii słusznie zauważają, że fakt przyjaźnienia się z osobą orientacji homoseksualnej nie oznacza, że jest się gejem, podkreślają, że nie ma żadnych dowodów, by Lovecraft był świadomy skłonności Lovemana oraz że sam Lovecraft nie akceptował takich skłonności w ogóle. Ten ostatni argument nie jest najbardziej fortunny, ponieważ badania potwierdzają, że osoby ostentacyjnie agresywnie odnoszące się do homoseksualistów bardzo często odczuwają pociąg do osób tej samej płci[3], zaś Lovecraft z uwagi na swój konserwatywny image nie dopuściłby do ujawnienia tego faktu. Loveman zniszczył wszystkie listy, które otrzymał od Lovecrafta, co uniemożliwia sprecyzowanie jaka dokładnie łączyła ich więź. Ponadto badania biograficzne S.T Joshiego (który sam odrzuca teorię o homoseksualizmie Lovecrafta) dowodzą, że choć związek z Sonią Greene został skonsumowany (lecz długo po nocy poślubnej!)[4], mogła ona czuć się zaniedbana, kiedy jej małżonek zamiast poświęcać jej noce, spędzał je, chodząc po mieście… z kolegami.
Zastanawiający jest też fakt, że Lovecraft w liście do Clarka Ashtona Smitha motywował swoją przeprowadzkę do Nowego Jorku nie planowanym małżeństwem, a faktem, że tam planuje przeprowadzić się Samuel Loveman.[5]
d) Lovecraft miał obniżone libido z powodu stanów depresyjnych i nerwicy. Wielokrotnie pisał on o potrzebie skończenia swojego życia i nie widział sensu ludzkiej egzystencji. Ponadto matka Lovecrafta była o niego chorobliwe zaborcza, potrafiła przebierać go w sukienki (bo chciała mieć dziewczynkę), a gdy ten dorósł, otwarcie mówiła, że jej syn jest brzydki – co widocznie odbiło się na jego psychice.
e) Lovecraft cierpiał na genofobię (lęk przed zbliżeniem seksualnym). Jego ojciec umierał pogrążając się w obłędzie, co było efektem choroby nerwowej wywołanej przez syfilis (którym nie zaraził się od swojej żony). Co prawda w momencie jego śmierci nikt nie wiązał szaleństwa z chorobą weneryczną (związek między tymi chorobami odkryto ok. 20 la później), ale ponieważ Lovecraft żywo interesował się nauką, mógł przed ślubem z Sonią Greene odkryć źródło cierpień swojego ojca co w połączeniu z jego nerwicą, mogło przyczynić się do narodzenia nowej fobii.
Autor: Mikołaj Kołyszko
* Później żyli w separacji i choć Lovecraft twierdził, że podpisał papieru rozwodowe pięć lat po ślubie, badania biograficzne dowiodły, że jego podpis nie znalazł się na papierach rozwodowych, formalnie więc był nieważny.
[1] Michel Houellebecq, „H.P. Lovecraft. Przeciw światu, przeciw życiu”, wyd. WAB, Warszawa 2007, s. 103.
[2] H.P. Lovecraft ‘Letter to August Derleth, December 11, 1919”, wyd. DODO PRESS, London 2010, 24–29.
[3] Adams HE, Wright LW Jr, Lohr BA. “Is homophobia associated with homosexual arousal?”. „Journal of Abnormal Psychology”. 105 (3), s. 440–445, 1996
[4] S.T. Joshi, „H.P. Lovecraft”, wyd. Zysk I S‑ka, Poznań 2010, s. 578
[5] S.T. Joshi, „H.P. Lovecraft”, wyd. Zysk I S‑ka, Poznań 2010, s. 555