31 lipca 1980 roku – James Potter i jego żona Lily, z domu Evans, świętują narodziny pierworodnego syna. Malec łudząco przypomina małego Jamesa – jest drobnej budowy i ma czarne włosy, za wyjątkiem oczu – te ma zielone, po Lily. W przyszłości stanie się znany jako Chłopiec, Który Przeżył – konkretnie atak czarnoksiężnika Lorda Voldemorta, który zamordował jego rodziców i wiele innych osób. Niemowlę otrzymało imiona Harry James.
Tak było w świecie przedstawionym. W świecie realnym Harry Potter narodził się w głowie Joanne Rowling (która później po sugestii wydawcy przybierze pseudonim J.K. Rowling, żeby kobiece nazwisko nie odstraszało chłopców), samotnej matki. To jej urodziny przypadają 31 lipca, ale 1965 roku.
Postać Harry’ego Joanne Rowling wymyśliła na początku lat 90., a pracę nad książką rozpoczęła w 1995 roku. Dookoła tego narosło wiele mitów, np. to, że kobieta była tak biedna, że pisała na kawiarnianych serwetkach. W rzeczywistości lubiła pisać w kawiarni, ponieważ mogła tam odetchnąć od codziennych obowiązków, zaś notatki na serwetkach powstawały, gdy pomysł przyszedł jej do głowy nagle i nie miała przy sobie notesu.
Bohater stworzony przez Joanne Rowling walczył ze złem, ale to samo robi sama J.K. – na cele charytatywne przeznaczyła zyski z książek „Baśnie Barda Beedle’a”, „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” oraz „Quidditch przez wieki”, a także z prequela uniwersum. W 2002 roku została odznaczona Orderem Uśmiechu.
Choć wydawało się, że opowieść o Harrym Potterze jest zakończona, w 2016 roku ukazała się sztuka “Harry Potter i Przeklęte Dziecko, która opowiada o najmłodszym synu czarodzieja. Obecnie Rowling pracuje nad nową serią, która dzieje się kilkadziesiąt lat wcześniej. Jej głównym bohaterem jest Newt Scamander, a jej nietypową cechą to, że powstaje jako cykl filmów, a nie książek.