Niesamowita historia wydarzyła się w Olsztynie. Mieszkaniec tej miejscowości znalazł na śmietniku… kolekcję starodruków. Były to 64 książki wydrukowane przed 1800 rokiem oraz jedna z XIX wieku. Większość z nich pochodzi z Francji, pozostałe wydrukowano w oficynach brytyjskich, niemieckich i niderlandzkich.
Mężczyzna chce zachować anonimowość. Jego uwagę przykuł wystający ze śmietnika grzbiet książki w eleganckiej oprawie. Okazało się, że w pojemniku luzem leżało kilkadziesiąt woluminów. Postanowił przekazać je państwu.
- Uważam, że te książki powinny być własnością państwa, bo ono ma warunki do odpowiedniego przechowywania i specjalistów, którzy zadbają o zabytki – wyjaśnił.
Ponieważ książki pochodzą z dawnej pałacowej biblioteki w Arklitach w powiecie kętrzyńskim, wybrał muzeum w Kętrzynie. Placówka miała do tej pory w swoich zbiorach 90 starodruków, ale żaden nie pochodził z Arklit. Z tego względu darowizna jest jeszcze cenniejsza – zabytkowe książki są nie tylko wyjątkowe, ale ponadto związane z regionem.
źródło: olsztyn.tvp.pl