Świętujemy nominację, która cieszy nie tylko samą artystkę, ale także widzów, bo mowa jest przecież o nagrodzie filmowej najwyższej rangi. Dorota Kobiela, polska malarka dokonała niemożliwego. Zrewolucjonizowała kino i zaproponowała pełnometrażowy film malowany klatka po klatce. Tworzyła ten film przez kilka lat, w towarzystwie stu kilkudziesięciu artystów. Takiego dzieła dotąd w kinematografii nie było. Obsypany nominacjami i nagrodami – między innymi uhonorowany statuetką Europejskiej Nagrody Filmowej 2018 – „Twój Vincent” ma szansę na najbardziej prestiżową nagrodę. Właśnie otrzymał nominację do Oskara 2018 w kategorii pełnometrażowy film animowany.
Wszystko zaczęło się od marzeń. Dorota Kobiela opowiadała przyjaciołom o Vincencie van Goghu, jako artyście, którego życie i tragiczna niewyjaśniona śmierć czynią jego dzieło równie wielkim jak i dramatycznym. Rozmowy te ograniczały się na początku do wizji kilkuminutowego filmu, w całości malowanego przez jego reżyserkę. Potem marzenia nabrały rozpędu i okazało się, że jest szansa na pełen metraż. Fascynowało ją życie artysty, odnajdywanie go w obrazach, które stały się początkiem myślenia fabularnego. Bo film „Twój Vincent” to opowieść, gdzie w piękno wkracza wątek kryminalny i to on prowadzi nas przez olśniewające, pełne życia obrazy.
Filmowi towarzyszy niepokój. Być może dlatego, że sama technika malarska Vincenta van Gogha czyni świat rozedrganym i wibrującym, stąd ożywienie go w obrazie poklatkowym może wywoływać uczucie zachwytu i lęku jednocześnie. Sama fabuła buduje tę narastającą grozę. Śmierć malarza jest nierozwiązywalną, a może właśnie rozwiązaną zagadką? To rozstrzygną sami widzowie. Film nikogo nie pozostawia obojętnym. Stąd też tyle nagród, w tym dwie publiczności.
W świecie Doroty Kobieli wiele działo się po drodze. Studia na ASP ukończyła z najlepszym wynikiem i nagrodą uczelni. Utalentowana malarka tworzyła artystyczne filmy krótkometrażowe, takie jak nagradzane „Mały listonosz” czy „Drzazga” i inne zasługujące na uwagę produkcje. Film to jej pasja. Ale, o czym nie wszyscy wiedzą, nie tylko film ją uwiódł.
W swoim artystycznym życiu, gdy zaczęła już marzyć o zrobieniu filmu o van Goghu opowiedziała pewną historię obrazami. Zilustrowała książkę. Był to artystyczny epizod malowania literatury baśniowej. Stworzyła ilustracje dla dwóch tytułów – w dwóch różnych stylach – wyznacznikiem wartości i jakości była malarskość obrazu. Teraz te książki powracają, ukazują się na półkach księgarskich i zachwycają wizjami plastycznymi przedstawionego w nich świata.
Latem minionego roku ukazała się więc baśń magiczna „Hermes 9:10” Ewy Karwan-Jastrzębskiej . Ta malowana słowami i pociągnięciami pędzla opowieść, której oniryczny wymiar podkreślają obrazy Doroty Kobieli prowadzi nas do świata, gdzie literatura nierozerwalnie splata się ze sztuką malarską. W maju 2018 roku pojawi się kolejna książka tej samej autorki „Misja Feniks”, której świat „zobaczyła” twórczyni „Twojego Vincenta”.
W wywiadzie publikowanym na naszej stronie Dorota Kobiela mówiła: „W przypadku „Twojego Vincenta” inspiracją dla stworzenia filmu były obrazy Vincenta van Gogha – to one pociągnęły za sobą dalsze etapy – scenariusz oraz zdjęcia i animację malarską. Poruszałam się w przestrzeni jego malarstwa, które było punktem wyjścia dla znalezienia słów do opowiedzenia tej historii. W przypadku pracy przy Hermesie i powieści, gdzie występuje obraz „Pracownia Alchemika” było zupełnie inaczej. Musiałam znaleźć obrazy dla zilustrowania literackiej historii, przepięknie napisanej przez autorkę Ewę Karwan Jastrzębską, historii która już narodziła się w jej wyobraźni. Moja rola tutaj polegała na tym aby do już istniejącej, zapisanej wizji świata znaleźć jak najtrafniejsze obrazy”.
Film stworzyli ludzie, którzy kochają kino, malarstwo i, jak się okazuje, również słowo pisane. Scenarzystami obrazu byli Dorota Kobiela oraz Hugh Welchman, we współpracy z Jackiem Dehnelem. Wyprodukowały go: polska wytwórnia BreakThru Films oraz brytyjska Trademark Films.
Słowo, które pojawia się w każdym wywiadzie Doroty Kobieli to MIŁOŚĆ. Bo film powstał z miłości do malarza i tworzony był w miłości. Każdy powstający obraz wyrażał nie tylko historię, ale też stosunek malującego współcześnie twórcy do słynnego artysty i jego dzieła. Był hołdem złożonym w imię miłości właśnie Vincentowi van Goghowi.
Film „Twój Vincent” został nagrodzony statuetką Europejskiej Nagrody Filmowej 2018 za najlepszy europejski pełnometrażowy film animowany, otrzymał nagrodę publiczności na festiwalu w Annency 2017.
Nominowano go do następujących nagród: Oskar 2018, Złote Globy 2018, Złote Lwy 2018, Cirtics Choice 2018, Annie 2018, Satelity 2018, National Board of Review 2017, Bafta 2017, Amerykańska Gildia Scenografów 2017.
Oba tytuły „Hermes 9:10” i „Misja Feniks” ( premiera maj 2018) ukazują się pod patronatem Niestatystyczny.pl
Zdjęcie główne BreakThru Films