Aktualności

Czy sprzeciwiasz się swojemu Panu? – szokujący reportaż o Neilu Gaimanie. Pisarz miał skrzywdzić nawet 14 kobiet

Lila Sha­pi­ro, dzien­ni­kar­ka „New York Maga­zi­ne”, roz­ma­wia­ła z ośmio­ma kobie­ta­mi, któ­re oskar­ży­ły Neila Gaima­na o prze­moc sek­su­al­ną. Repor­taż, któ­ry opu­bli­ko­wa­ła, jest wstrzą­sa­ją­cy i pełen dra­stycz­nych opi­sów. Pisarz miał wyko­rzy­sty­wać kobie­ty przez lata.

UWAGA: Poniż­szy tekst kon­cen­tru­je się na tema­ty­ce prze­mo­cy sek­su­al­nej oraz zawie­ra opi­sy bru­tal­nych aktów prze­mo­cy, co może być bole­sne dla czę­ści osób czy­ta­ją­cych. Jeśli nale­żysz do tej gru­py, roz­waż rezy­gna­cję z lek­tu­ry lub prze­łóż ją na moment, kie­dy będziesz mieć odpo­wied­nie wspar­cie.

Pierw­sze zarzu­ty pod adre­sem Neila Gaima­na poja­wi­ły się w lip­cu 2024 roku. Bry­tyj­ski ser­wis infor­ma­cyj­ny Tor­to­ise opu­bli­ko­wał wte­dy czte­ro­czę­ścio­wy pod­cast zaty­tu­ło­wa­ny „Master: the alle­ga­tions aga­inst Neil Gaiman” (Mistrz: zarzu­ty prze­ciw­ko Neilo­wi Gaima­no­wi). To repor­taż o dwóch kobie­tach, któ­re opo­wie­dzia­ły o swo­ich rela­cjach z pisa­rzem. Auto­rem repor­ta­żu jest Paul Caru­ana Gali­zia; przy­go­to­wał go we współ­pra­cy z Rachel John­son, autor­ką pod­ca­stu „Dif­fi­cult Women” (Trud­ne kobie­ty). Pro­du­cent­ką repor­ta­żu zosta­ła Katie Gunning.


Czy­taj też: Neil Gaiman oskar­żo­ny o prze­moc sek­su­al­ną. Pisarz zaprze­cza

Publi­ka­cja pod­ca­stu zaowo­co­wa­ła wyzna­nia­mi kolej­nych kobiet – w sierp­niu do Tor­to­ise zgło­si­ły się dwie kolej­ne oso­by goto­we opo­wie­dzieć swo­ją histo­rię. Z cza­sem dołą­czy­ła do nich pią­ta kobieta.

Repor­taż „Bez­piecz­ne sło­wo nie ist­nie­je. Jak Neil Gaiman, best­sel­le­ro­wy autor fan­ta­sy, przez deka­dy ukry­wał naj­bar­dziej mrocz­ne czę­ści sie­bie” (The­re Is No Safe Word. How the best-sel­ling fan­ta­sy author Neil Gaiman hid the dar­kest parts of him­self for deca­des), któ­re­go autor­ką jest Lila Sha­pi­ro, uka­zał się na łamach „New York Maga­zi­ne” 13 stycz­nia 2025 roku. Jest też dostęp­ny onli­ne na łamach Vulture.com (nale­żą­ce­go do „New York Maga­zi­ne”).

Już sam tytuł wyma­ga pew­ne­go wyja­śnie­nia – „bez­piecz­ne sło­wo” czy „safe word” to ter­min ze śro­do­wi­ska BDSM. Sam skró­to­wiec BDSM odno­si się do nastę­pu­ją­cych ter­mi­nów: „bon­da­ge & disci­pli­ne”, „domi­na­tion & sub­mis­sion” oraz „sadism & maso­chism”, czy­li „wią­za­nie i dys­cy­pli­na”, „domi­na­cja i ule­głość” oraz „sadyzm i maso­chizm”. BDSM sta­no­wi sze­ro­kie spek­trum zacho­wań i rela­cji – naj­czę­ściej sek­su­al­nych – któ­re czę­sto wykra­cza­ją poza stan­dar­do­we (tzw. wani­lio­we) prak­ty­ki sek­su­al­ne. Czę­ścią BDSM może być bru­tal­ny seks, odry­wa­nie ról pana i nie­wol­ni­ka czy biczo­wa­nie, ale abso­lut­ną pod­sta­wę takich rela­cji sta­no­wi zgo­da wszyst­kich stron. Waż­ną ich czę­ścią jest wła­śnie „bez­piecz­ne sło­wo” – kie­dy któ­raś z osób uży­je go w trak­cie aktyw­no­ści sek­su­al­nej, pozo­sta­łe są zobo­wią­za­ne natych­miast prze­stać. Kolej­nym istot­nym aspek­tem BDSM jest też „after­ca­re”, czy­li zapew­nie­nie opie­ki i poczu­cia bez­pie­czeń­stwa po wszyst­kim. Przy­kła­do­wo: czę­ścią sesji BDSM może być ostry seks anal­ny oraz lanie gru­bym, skó­rza­nym pasem, ale następ­nie w ramach „after­ca­re” ta sama oso­ba, któ­ra wcze­śniej pene­tro­wa­ła i biła, teraz otu­la dru­gą kocy­kiem, poda­je jej kakao i przy­tu­la ją, by potem wspól­nie obej­rzeć serial. Wie­dza o tym, czy są „safe­word” i „after­ca­re” jest istot­na, by zro­zu­mieć dyna­mi­kę rela­cji mię­dzy Neilem Gaima­nem a boha­ter­ka­mi reportażu.

W lip­cu zeszłe­go roku bry­tyj­ski pod­cast wypro­du­ko­wa­ny przez Tor­to­ise Media ujaw­nił, że dwie kobie­ty oskar­ży­ły Gaima­na o prze­moc sek­su­al­ną. Od tego cza­su wię­cej kobiet podzie­li­ło się oskar­że­nia­mi o napaść, przy­mus i znę­ca­nie się. Sam pod­cast, »Master«, autor­stwa Pau­la Caru­any Gali­zii oraz Rachel John­son, opo­wie­dział histo­rię pię­ciu z nich. (Według Gaima­na wszyst­kie te rela­cje, wli­cza­jąc [Scar­lett] Pavlo­vich, były cał­ko­wi­cie kon­sen­su­al­ne). Roz­ma­wia­łam z czte­re­ma z tych kobiet oraz z czte­re­ma inny­mi, któ­rych histo­rie zawie­ra­ły podob­ne ele­men­ty. Ponad­to zapo­zna­łam się z wpi­sa­mi z pamięt­ni­ków z tam­tych cza­sów, smsa­mi i mej­la­mi do przy­ja­ciół, wia­do­mo­ścia­mi mię­dzy Gaima­nem a tymi kobie­ta­mi oraz z doku­men­ta­cją poli­cji. Więk­szość z tych kobiet mia­ła oko­ło dwu­dzie­stu lat, kie­dy pozna­ła Gaima­na. Naj­młod­sza mia­ła 18 lat. Dwie z nich pra­co­wa­ły dla nie­go. Pięć było jego fan­ta­mi. Z jed­nym wyjąt­kiem – oskar­że­nia o wymu­sze­nie poca­łun­ku z 1986 roku, kie­dy Gaiman miał dwa­dzie­ścia parę lat – oskar­że­nia doty­czą cza­sów, kie­dy był po czter­dzie­st­ce lub star­szy, okre­su, kie­dy miesz­kał na zmia­nę w Sta­nach Zjed­no­czo­nych, Wiel­kiej Bry­ta­nii oraz Nowej Zelan­dii. Już wte­dy cie­szył się repu­ta­cją obroń­cy kobiet. »Gaiman upie­ra się przy opo­wia­da­niu histo­rii osób, któ­re lite­ra­tu­ra zazwy­czaj mar­gi­na­li­zu­je, pomi­ja lub uci­sza« – napi­sa­ła Tara Pre­scott-John­son w zbio­rze ese­jów »Femi­nizm w świa­tach Neila Gaima­na« (Femi­nism in the Worlds of Neil Gaiman). Cho­ciaż jego książ­ki obfi­to­wa­ły w histo­rie męż­czyzn tor­tu­ru­ją­cych, gwał­cą­cych i mor­du­ją­cych kobie­ty, postrze­ga­no to głów­nie jako dowód jego empa­tii”, rela­cjo­nu­je Lila Sha­pi­ro. Mimo wie­lu próśb, Gaiman nie zgo­dził się roz­ma­wiać z dzien­ni­kar­ką, ale jego praw­nik prze­ka­zał jej komen­ta­rze doty­czą­ce frag­men­tów reportażu.

Przyjaźń” Amandy Palmer

Głów­ną boha­ter­ką repor­ta­żu jest Scar­lett Pavlo­vich, któ­ra w pod­ca­ście z lip­ca 2024 roku wystą­pi­ła, poda­jąc tyl­ko imię. W roz­mo­wie z Lilą Sha­pi­ro ujaw­ni­ła wię­cej szcze­gó­łów doty­czą­cych rela­cji z Neilem Gaima­nem oraz jego byłą żoną, Aman­dą Palmer.

Kie­dy Scar­lett Pavlo­vich pozna­ła Aman­dę Pal­mer, mia­ła 22 lata i była stu­dent­ką aktor­stwa. Była zafa­scy­no­wa­na tą autor­ką femi­ni­stycz­nych tek­stów i muzycz­ką, szcze­gól­nie książ­ką „Sztu­ka pro­sze­nia” (The Art of Asking). Odwa­ży­ła się zaga­dać do swo­jej idol­ki i z zasko­cze­niem przy­ję­ła, że kil­ka dni póź­niej dosta­ła smsa o tre­ści: „Z tej stro­ny aman­da d pal­mer, two­ja nowa przyjaciółka”.

Waż­ny jest też kon­tekst prze­szło­ści Scar­lett: jej rodzi­ce roz­wie­dli się, gdy mia­ła trzy lat­ka. Dora­sta­ła roz­bi­ta pomię­dzy dwa domy, w któ­rych prze­moc była nor­mą. Jeden z bli­skich bił ją pasem, inny pod­du­szał ją i bił po twa­rzy. W wie­ku jede­na­stu lat zaczę­ła się oka­le­czać, zapa­dła na buli­mię, a póź­niej na ano­rek­sję. W wie­ku trzy­na­stu lat koniecz­na oka­za­ła się hospi­ta­li­za­cja i kar­mie­nie jej przez son­dę. Mając pięt­na­ście lat, rzu­ci­ła szko­łę, ucie­kła z domu i nigdy już do nie­go nie wró­ci­ła. Mogła się wyda­wać kimś prze­bo­jo­wym i pew­nym sie­bie: jako nasto­lat­ka wyru­szy­ła w podróż po Euro­pie, potem zwie­dzi­ła Maro­ko i Bli­ski Wschód. W Szko­cji uzy­ska­ła sty­pen­dium od Til­dy Swin­ton, któ­re pozwo­li­ło Scar­lett na kształ­ce­nie się w zało­żo­nej przez aktor­ce Drum­du­an Scho­ol, potem zatrzy­ma­ła się w Lon­dy­nie, gdzie pra­co­wa­ła na sce­nie kaba­re­to­wej. Gdy wyga­sła jej wiza i skoń­czy­ły się jej pie­nią­dze, wró­ci­ła do Auc­kland w Nowej Zelan­dii, gdzie kon­ty­nu­owa­ła naukę aktor­stwa i pod­ję­ła pra­cę w per­fu­me­rii. Przez cały czas szu­ka­ła jed­nak osób, któ­re sta­ną się dla niej nową rodzi­ną. Nie­ste­ty część z nich tak­że sto­so­wa­ła wobec niej prze­moc. „Po tym wszyst­kim Aman­da Pal­mer była dla mnie jak isto­ta zesła­ną z nie­biań­skie­go świa­ta”, opo­wia­da­ła Scarlett.

Aman­da Pal­mer jest zna­na z tego, że potra­fi stwo­rzyć wokół sie­bie odda­ną spo­łecz­ność fanow­ską. Jako pierw­sza muzycz­ka zebra­ła ponad milion dola­rów na Kick­star­te­rze, zna­la­zła się też w czo­łów­ce arty­stek na plat­for­mie Patre­on. W książ­ce The Art of Asking opo­wia­da­ła, że cała jej karie­ra zosta­ła zbu­do­wa­na na „nie­upo­rząd­ko­wa­nej wymia­nie dobrej woli i przy­sług”, co dopro­wa­dzi­ło do zbu­do­wa­nia uto­pij­nej spo­łecz­no­ści, w któ­rej „nie było roz­róż­nie­nia mię­dzy fana­mi a przyjaciółmi”.

Przez pół roku Aman­da i Scar­lett cza­sa­mi spo­ty­ka­ły się na drin­ka albo na obiad. Cza­sa­mi Aman­da zapra­sza­ła Scar­lett na impre­zy na luk­su­so­wej wyspie Waihe­ke, kie­dy indziej pro­si­ła ją o przy­słu­gi takie jak pose­gre­go­wa­nie doku­men­tów, zro­bie­nie zaku­pów czy opie­kę nad dziec­kiem. Choć Aman­da wie­dzia­ła, że Scar­lett cią­gle bra­ku­je pie­nię­dzy, tyl­ko cza­sa­mi pła­ci­ła za jej usłu­gi. Dla Scar­lett naj­waż­niej­sze było jed­nak poczu­cie, że mia­ła kogoś bliskiego.

Wanna w ogrodzie

1 lute­go 2022 roku Pal­mer wysła­ła Pavlo­vich smsa z pyta­niem, czy zechcia­ła­by spę­dzić week­end na opie­ce nad jej dziec­kiem, co ozna­cza­ło­by krą­że­nie pomię­dzy domem jej i jej męża. Choć Pavlo­vich nigdy nie pozna­ła męża Pal­mer, z któ­rym ta była w sepa­ra­cji, wie­dzia­ła oczy­wi­ście, kim on jest: Neil Gaiman, uzna­ny bry­tyj­ski twór­ca fan­ta­sty­ki, autor bli­sko 50 ksią­żek, w tym »Ame­ry­kań­skich bogów« i »Kora­li­ny«, a tak­że komik­so­wej serii »Sand­man«, któ­ra sprze­da­ła się na całym świe­cie w ponad 50 milio­nach egzem­pla­rzy. Gaiman i Pal­mer zamiesz­ka­li w Nowej Zelan­dii w mar­cu 2020 roku, ale kil­ka tygo­dni póź­niej ich dzie­wię­cio­let­nie mał­żeń­stwo się roz­pa­dło i Gaiman opu­ścił mia­sto, łamiąc obostrze­nia covi­do­we, żeby pole­cieć do swo­je­go domu na wyspie Skye. Teraz powró­cił i zamiesz­kał w domu bli­sko Pal­mer, na wyspie Waihe­ke. Ich poprzed­nia nia­nia nie­daw­no ode­szła z pra­cy i potrze­bo­wa­li pomo­cy. Pavlo­vich zgo­dzi­ła się i była szczę­śli­wa, że Pal­mer zgo­dzi­ła się jej zapła­cić za week­en­do­wą pra­cę”, może­my prze­czy­tać w „New York Magazine”.

Scar­lett poja­wi­ła się w domu Gaima­na 4 lute­go 2022 roku. Oka­za­ło się jed­nak, że Aman­da zor­ga­ni­zo­wa­ła dziec­ku spo­tka­nie towa­rzy­skie, więc Scar­lett zosta­ła sama z Gaima­nem. On pra­co­wał chwi­lę w swo­im biu­rze, ona czy­ta­ła na kana­pie. Potem opro­wa­dził ją po tere­nie, poczę­sto­wał figą pro­sto z drze­wa, zamó­wio­ną piz­zą, nale­wał jej kolej­ne kie­lisz­ki wina, choć sam pił tyl­ko wodę.

»Przy­szło mi coś do gło­wy« –  [Scar­lett] wspo­mi­na, co powie­dział [Gaiman]. »Dla­cze­go byś mia­ła nie wziąć kąpie­li w tej pięk­nej wan­nie w ogro­dzie? Jest abso­lut­nie urze­ka­ją­ca«. Pavlo­vich powie­dzia­ła Gaima­no­wi, że jest w porząd­ku i nie trze­ba, ale osta­tecz­nie się zgo­dzi­ła. Mówił, że musi zadzwo­nić do pra­cy i nie chciał, żeby się nudzi­ła sama. (…)

Kil­ka minut póź­niej ze zdu­mie­niem usły­sza­ła kro­ki Gaima­na. Pró­bo­wa­ła zakryć pier­si ramio­na­mi. Kie­dy dotarł wan­ny, zoba­czy­ła, że jest nagi. (…) Wszedł do wan­ny. Prze­cią­gnął się, zwró­co­ny w jej stro­nę, i przez kil­ka minut roz­pra­wiał o niczym. Narze­kał na roz­kład dnia Pal­mer. Mówił o szko­le swo­je­go dziec­ka. Potem kazał jej roz­sze­rzyć nogi i »poczuć się komfortowo«.

»Powie­dzia­łam ‘nie’. Powie­dzia­łam ‘nie czu­ję się pew­nie w swo­im cie­le’« wspo­mi­na Pavlo­vich. »Powie­dział: ‘Wszyst­ko w porząd­ku, to tyl­ko ja. Po pro­stu się zre­lak­suj. Po pro­stu roz­ma­wiaj­my’«. Nie poru­szy­ła się. Spoj­rzał na nią ponow­nie i powie­dział: »nie psuj tej chwi­li«. Zro­bi­ła tak jak jej kazał, a on zaczął gła­skać ją po sto­pach. Wspo­mi­na, że w tym momen­cie poczu­ła »sub­tel­ny strach«.

Gaiman popro­sił ją, żeby usia­dła mu na kola­nach. Pavlo­vich wyją­ka­ła kil­ka zdań: była les­bij­ką, nigdy nie upra­wia­ła sek­su, była mole­sto­wa­na sek­su­al­nie przez 45-let­nie­go męż­czy­znę, gdy mia­ła 15 lat. Gaiman nadal naci­skał. »Następ­na część jest napraw­dę nie­ja­sna« – mówi mi Pavlo­vich. – »Ale mogę ci powie­dzieć, że wło­żył pal­ce pro­sto w mój tyłek i pró­bo­wał wło­żyć mi swo­je­go peni­sa, a ja powie­dzia­łam ‘nie, nie’. Potem pró­bo­wał ocie­rać peni­sa mię­dzy moimi pier­sia­mi i ja też powie­dzia­łam ‘nie’. Potem zapy­tał, czy może mi dość na twarz i powie­dzia­łam ‘nie’, ale on i tak to zro­bił. Powie­dział: ‘nazy­waj mnie Mistrzem, a doj­dę. Bądź grzecz­ną dziew­czyn­ką. Jesteś grzecz­ną dziewczynką’«.

Potem Pavlo­vich przy­kuc­nę­ła w wodzie i pró­bo­wa­ła się umyć. Gaiman spoj­rzał na nią i się uśmiech­nął. »Aman­da powie­dzia­ła mi, że nie mogę cię mieć« – wspo­mi­na Pavlo­vich [sło­wa Gaima­na]. Gdy tyl­ko to usły­szał [od Pal­mer], »wie­dział, że musi ją [Scar­lett] mieć«. »Boże!« – kon­ty­nu­ował. – »chciał­bym, żeby to były dobre sta­re cza­sy, kie­dy obo­je mogli­by­śmy cię pieprzyć!«”.

Po tej sytu­acji Scar­lett wró­ci­ła do puste­go domu Aman­dy Pal­mer, spę­dzi­ła godzi­nę pod prysz­ni­cem, pła­cząc, a następ­nie zaczę­ła prze­szu­ki­wać inter­net pod kątem haseł: „Me Too” i „Neil Gaiman”, ale jedy­ne nega­tyw­ne infor­ma­cje o pisa­rzu doty­czy­ły tego, że zła­mał obostrze­nia covi­do­we i póź­niej musiał prze­pro­sić miesz­kań­ców wyspy Skye za nara­że­nie ich życia. Tę histo­rię Scar­lett opo­wie­dzia­ła w pod­ca­ście „Master”.

Strach przed bezdomnością

Na tym jed­nak nie zakoń­czy­ła się histo­ria rela­cji z Gaima­nem. Aman­da Pal­mer wysła­ła jej smsa, że cie­szy się, że Scar­lett tak dobrze doga­du­je się z jej dziec­kiem i czy chcia­ła­by znów się nim zaopie­ko­wać, a może nawet zamiesz­kać z nimi w przyszłości?

To był moment, kie­dy Scar­lett koń­czył się najem miesz­ka­nia, a ponie­waż była spłu­ka­na, nie była w sta­nie zna­leźć nowe­go. Powrót do domu wyklu­cza­ła z powo­du prze­mo­cy, jakiej dosta­ła w dzie­ciń­stwie. Co wię­cej, na począt­ku pan­de­mii, kie­dy zamknię­to per­fu­me­rię, zazna­ła bez­dom­no­ści – przez pierw­sze dwa tygo­dnie obostrzeń spa­ła na pla­ży w śpi­wo­rze. Świa­do­mość, że być może znów tam skoń­czy, prze­ra­ża­ła ją.

Ponie­waż Aman­da Pal­mer zasły­nę­ła wypo­wie­dzia­mi o mole­sto­wa­niu sek­su­al­nym oraz gwał­tach i zachę­ca­ła inne oso­by do tego same­go, Scar­lett wypie­ra­ła, że ta sama femi­nist­ka, któ­rą tak podzi­wia­ła, mogła­by być żoną spraw­cy prze­mo­cy sek­su­al­nej, wypie­ra­ła więc też to, co ją spo­tka­ło ze stro­ny Gaima­na. W prze­szło­ści spo­tka­ły ją prze­cież gor­sze rze­czy i prze­trwa­ła, a bli­skość Aman­dy Pal­mer ofe­ro­wa­ła jej uto­pij­ną wizję przy­szło­ści, w któ­rej Scar­lett wresz­cie mia­ła­by swo­je miej­sce u czy­je­goś boku. „Nie myślisz w spo­sób linio­wy ani logicz­ny, ale umysł pró­bu­je to prze­two­rzyć w spo­sób, w jaki potra­fi” – wyja­śnia­ła w wywia­dzie z Lilą Sha­pi­ro stan po dozna­niu prze­mo­cy sek­su­al­nej. W dodat­ku Aman­da Pal­mer zapro­po­no­wa­ła Scar­lett wspól­ny wyjazd do Lon­dy­nu i do Szko­cji, gdzie Gaiman pra­co­wał wła­śnie na pla­nie dru­gie­go sezo­nu Dobre­go Ome­nu. Scar­lett despe­rac­ko chcia­ła opu­ścić Nową Zelan­dię, czy­li miej­sce, gdzie dozna­ła tylu krzywd. Z tego powo­du napi­sa­ła do Gaima­na: „Pochła­nia­ją mnie myśli o tobie, o tym, co mi zro­bisz. Jestem taka głod­na. W jakie strasz­ne stwo­rze­nie mnie zmieniłeś”.

Pew­ne­go wie­czo­ru Pal­mer odwio­zła Pavlo­vich i dziec­ko do Gaima­na i wró­ci­ła do sie­bie. Pavlo­vich była w kuch­ni, sprzą­ta­jąc, gdy pod­szedł do niej od tyłu i pocią­gnął na sofę. »Znów wszyst­ko wyda­rzy­ło się tak szyb­ko«, opo­wia­da Pavlo­vich. Gaiman ścią­gnął jej spodnie i zaczął bić ją pasem. Następ­nie pró­bo­wał zaini­cjo­wać seks anal­ny bez lubry­kan­tu. »Krzy­cza­łam ‘nie’« – mówi Pavlo­vich. Gdy­by Gaiman i Pavlo­vich upra­wia­li BDSM, mogło­by to być czę­ścią odgry­wa­nej sce­ny gwał­tu, sce­na­riu­sza cza­sa­mi opi­sy­wa­ne­go jako dobro­wol­ny brak zgo­dy (con­sen­su­al non­con­sent). Tyle że coś takie­go wyma­ga ostroż­nych usta­leń poczy­nio­nych z uprze­dze­niem, co, jak twier­dzi, nie mia­ło miej­sca. Po tym, jak powie­dzia­ła »nie«, Gaiman na chwi­lę się wyco­fał i poszedł do kuch­ni. Wró­cił z masłem, aby użyć go jako lubry­kan­tu. Krzy­cza­ła, dopó­ki nie skoń­czył. Kie­dy było po wszyst­kim, nazwał ją »nie­wol­ni­cą« i kazał jej »wyczy­ścić go«. Pro­te­sto­wa­ła, że ​​to nie­hi­gie­nicz­ne. »Powie­dział: ‘Czy sprze­ci­wiasz się swo­je­mu Panu?’« – wspo­mi­na. »Musia­łam wyli­zać wła­sne gów­no«”, opi­su­je Lila Shapiro.

Mimo tym upo­ka­rza­ją­cym wyda­rze­niom, Scar­lett nie opu­ści­ła domu Gaima­na. Dzien­ni­kar­ce wyja­śni­ła, że nie­na­wi­dzi­ła sie­bie przez całe życie, „a kie­dy przy­cho­dzi ktoś, kto nie­na­wi­dzi cię tak samo jak ty sie­bie, to jest to swe­go rodza­ju ulga”.

Trwa­ją­ca rela­cja dopro­wa­dzi­ła do dal­szych bru­tal­nych wyda­rzeń z udzia­łem Scar­lett: „Był taki moment, że zemdla­ła z bólu w trak­cie sek­su anal­ne­go. Kazał jej upra­wiać seks oral­ny, kie­dy jego penis był pokry­ty moczem. Kazał jej obcią­gać mu, kie­dy oglą­dał przed­pre­mie­ro­wo pierw­szy sezon »Sand­ma­na«. Pew­ne­go razu wepchnął peni­sa do gar­dła Scar­lett z taką siłą, że zwy­mio­to­wa­ła na nie­go. Potem roz­ka­zał jej zjeść wymio­ci­ny z jego kolan i zli­zać je z kanapy.

Po tygo­dniu czy dwóch spę­dzo­nych z rodzi­ną [Gaima­na], jego syn zaczął nazy­wać ją »nie­wol­ni­cą« i kazał do sie­bie mówić »Mistrzu«. Gaiman wyda­wał się uwa­żać to za zabaw­ne. Cza­sa­mi mówił do dziec­ka uprzej­mym tonem: »Nie, nie, Scar­lett nie jest nie­wol­ni­cą. Nie, nie wol­no ci tak mówić«. Pew­ne­go dnia Pavlo­vich weszła do salo­nu, gdy Gaiman i chło­piec sie­dzie­li na kana­pie i oglą­da­li pro­gram dla dzie­ci »Odd Squ­ad«. Dołą­czy­ła do nich, sia­da­jąc obok dziec­ka. Gaiman objął ich obo­je ramie­niem, się­gnął pod koszu­lę Pavlo­vich i pogła­skał jej pier­si. Mówi, że nie sta­rał się ukryć przed chłop­cem tego, co robił. Innym razem, w cią­gu dnia, zaży­czył sobie sek­su oral­ne­go na środ­ku kuch­ni, choć chło­piec nie spał i był w domu. »Nigdy nie zamy­kał drzwi drzwi« – mówi”.

 

14 kobiet

Kolej­na maka­brycz­na sytu­acja mia­ła miej­sce 19 lute­go 2022 roku, kie­dy Gaiman posta­no­wił spę­dzić z synem noc w hote­lu w Auc­kland. Zapy­tał, czy Scar­lett mogła­by zająć się chłop­cem przez godzi­nę. Dziec­ko bawi­ło się iPa­dem, z twa­rzą zwró­co­ną w stro­nę dwu­oso­bo­we­go łóż­ka. Scar­lett sie­dzia­ła na skra­ju, ale Gaiman prze­wró­cił ją na łóż­ko, przy­krył koł­drą, zdjął jej spód­ni­cę i wszedł w nią od tyłu, mimo jej pro­te­stów i szep­tów: „Co ty, kur­wa, robisz?”. Wyko­rzy­sty­wał ją sek­su­al­nie, jed­no­cze­śnie spo­koj­nie roz­ma­wia­jąc z synem. Po kil­ku minu­tach wstał, poszedł do łazien­ki, w któ­rej oddał mocz na swo­ją rękę, a potem wró­cił do poko­ju, naka­zu­jąc Scar­lett zli­zać to. Gdy wró­cił do łazien­ki, zawo­łał, że musi skoń­czyć swo­ją robo­tę. W łazien­ce popchnął ją na kola­na, mimo otwar­tych drzwi. Lila Sha­pi­ro pre­cy­zu­je, że praw­ni­cy Gaima­na twier­dzą, że te oskar­że­nia są „fał­szy­we, nie wspo­mi­na­jąc o tym, że god­ne pożałowania”.

Po trzech tygo­dniach od roz­po­czę­cia pra­cy dla Gaima­na i Pal­mer, Scar­lett usły­sza­ła, że pisarz z synem wyje­dzie, odwie­dzić plan zdję­cio­wy „Chło­pa­ków Anan­sie­go” Ama­zo­na, więc opie­kun­ka będzie mieć kil­ka tygo­dni wol­ne­go. Ponie­waż oka­za­ło się, że Scar­lett zacho­ro­wa­ła na covid, pisarz pozwo­lił jej spę­dzić czas kwa­ran­tan­ny w jego pustym domu. Kobie­ta nadal nie otrzy­ma­ła ani dola­ra wyna­gro­dze­nia za opie­kę nad synem Gaima­na i Palmer.

Po upły­wie izo­la­cji, Scar­lett odwa­ży­ła się wybrać do Aman­dy Pal­mer i wyznać, co wyda­rzy­ło się w wan­nie Gaima­na i póź­niej­szych sto­sun­kach sek­su­al­nych, choć zata­iła bru­tal­ne szcze­gó­ły. Nie mówi­ła, że był to gwałt, a jedy­nie: „Nie mia­łam wybo­ru w tej spra­wie. On po pro­stu to zro­bił”. Oka­za­ło się, że Pal­mer nie była zasko­czo­na i oświad­czy­ła: „Czter­na­ście kobiet przy­szło do mnie z tą spra­wą”. Zszo­ko­wa­ła ją dopie­ro infor­ma­cja, że część wyda­rzeń mia­ła miej­sce przy jej dziec­ku. „Musia­łam to zro­bić wcze­śniej i mogę to zro­bić ponow­nie. Zaopie­ku­ję się tobą” – mia­ła zade­kla­ro­wać i prze­ko­na­ła Scar­lett, by ta spę­dzi­ła noc w poko­ju gościn­nym w jej domu. Aman­da Pal­mer skon­tak­to­wa­ła się z Gaima­nem oraz Wayne’m Mul­le­rem, duchow­nym oraz ich dorad­cą mał­żeń­skim, infor­mu­jąc, że Gaiman potrze­bu­je lecze­nia psy­chia­trycz­ne­go i w koń­cu wyra­ził na nie zgo­dę. Potem pole­cia­ła do Edyn­bur­ga, ode­brać dziec­ko. Mul­ler ujaw­nił treść mej­la dziennikarce.

Efek­tem roz­mo­wy Pal­mer z Gaima­nem był jego sms do Scar­lett: „Aman­da mówi mi, że prze­ży­wasz cięż­ki czas i jest ci napraw­dę źle z powo­du tego, co robi­li­śmy. Czu­ję się z tym okrop­nie. Czy chcia­ła­byś o tym poroz­ma­wiać? Czy jest cokol­wiek, co mogę zro­bić, żeby popra­wić sytu­ację?”. Scar­lett przy­zna­ła, że jej odru­chem było napra­wie­nie sytu­acji, więc opi­sa­ła: „Hej. Poroz­ma­wia­my wkrót­ce… mam nadzie­ję, że u cie­bie wszyst­ko w porządku”.

W następ­nych tygo­dniach Aman­da Pal­mer oka­zy­wa­ła Scar­lett tro­skę i pod­kre­śla­ła, jak się cie­szy, że ją pozna­ła. Pomo­gła jej zna­leźć tym­cza­so­we mieszkanie.

Jed­no­cze­śnie Scar­lett opo­wie­dzia­ła o sytu­acji swo­jej przy­ja­ciół­ce, Misma Ana­ru. Jej part­ner Kris Tay­lor był dok­to­rem psy­cho­lo­gii wykła­da­ją­cym na Uni­wer­sy­te­cie w Auc­kland i zaj­mu­ją­cym się tema­ty­ką przy­mu­su, gwał­tu oraz świa­do­mej zgo­dy. Mimo że Scar­lett w roz­mo­wie z nimi ani razu nie uży­ła słów gwałt czy napaść, to Ana­ru i Tay­lor byli prze­ko­na­ni, że usły­sze­li opo­wieść o wie­lo­krot­nej prze­mo­cy oraz że Aman­da jest współ­win­na tego co spo­tka­ło Scarlett.

Umowa o zachowaniu poufności

Mimo to Scar­lett napi­sa­ła do Gaima­na: „Mia­łam bar­dzo inten­syw­ny sen o tobie ostat­niej nocy. Czy wszyst­ko u cie­bie w porząd­ku?”. Ten odpi­sał… że chciał się zabić z powo­du tego, że Scar­lett opo­wia­da innym, że jest gwał­ci­cie­lem. Dodał też, że w opo­wie­ściach, któ­re do nie­go dotar­ły, jest odma­lo­wa­ny jako potwór, a Aman­da uwie­rzy­ła w to wszyst­ko. Prze­pro­sił Scar­lett za „nie­sie­nie jakie­goś nie­po­ko­ju do jej życia” i tłu­ma­czył, że „myślał, że to było dobre i napraw­dę dobro­wol­ne”. Scar­lett poci­ła się ze stre­su, ale bała się zde­ner­wo­wać Gaima­na i mia­ła poczu­cie, że nikt napraw­dę jej nie rozu­mie, więc odpi­sa­ła: „To było dobro­wol­ne (i cudow­ne)!”. Potem Gaiman zapro­sił ją na sesję z Mul­le­rem, po któ­rej Scar­lett nabra­ła prze­ko­na­nia, że wszyst­ko było jej winą. Zaczę­ła mieć myśli samo­bój­cze, spę­dzi­ła kil­ka dni w szpi­ta­lu, po czym zwró­ci­ła się do Pal­mer z proś­bą o moż­li­wość powro­tu do pra­cy, ponie­waż nie mia­ła za co opła­cić miesz­ka­nia. Gdy ta odmó­wi­ła, Scar­lett zwró­ci­ła się o pomoc do Gaima­na. Ten zaofe­ro­wał jej pomoc pie­nięż­ną – 1700 dola­rów za opie­kę nad dziec­kiem oraz NDA – non-disc­lo­su­re agre­ement, czy­li umo­wę o zacho­wa­niu pouf­no­ści. NDA było dato­wa­ne wstecz­nie, na dzień pierw­sze­go dnia pra­cy dla Gaima­na. Potem Scar­lett otrzy­ma­ła jesz­cze łącz­nie oko­ło 9200 dolarów.

Z cza­sem Scar­lett pozna­ła inne kobie­ty, któ­re dozna­ły napa­ści na tle sek­su­al­nym, w tym Zeldę Per­kins, byłą asy­stent­ką Harveya Wein­ste­ina i orę­dow­nicz­kę zakoń­cze­nia „nad­uży­wa­nia NDA w celu kupie­nia mil­cze­nia kobiet”. Dzię­ki nim Scar­lett zde­cy­do­wa­ła się pójść na poli­cję. Zło­ży­ła donie­sie­nie prze­ciw­ko Gaima­no­wi w stycz­niu 2023 roku. Poli­cja pod­kre­śli­ła, że współ­pra­ca Aman­dy Pal­mer będzie nie­zbęd­na, ale ta odmó­wi­ła roz­mo­wy, podob­nie jak Gaiman, któ­ry ogra­ni­czył się do zło­że­nia pisem­ne­go oświad­cze­nia. Śledz­two w spra­wie Scar­lett zosta­ło zamknięte.

 

To jedyny sposób, żebym mógł się podniecić”

Dru­gą z kobiet, któ­re wystą­pi­ły w pod­ca­ście „Master”, była Ken­dra Sto­ut. To fan­ka Gaima­na, pozna­ła go, gdy mia­ła 18 lat, pro­sząc pisa­rza o auto­graf. Zaczę­li kore­spon­den­cję mej­lo­wą, kupił jej też kame­rę, żeby mogli pro­wa­dzić wide­oro­zmo­wy. Trzy lata póź­niej zapro­sił ją na randkę.

Gaiman nie wie­rzył w grę wstęp­ną ani w lubry­ka­cję, opo­wia­da mi Sto­ut, co mogło spra­wiać, że seks był szcze­gól­nie bole­sny. Kie­dy powie­dzia­ła, że to dla niej zbyt wie­le bólu, oświad­czył jej, że pro­blem pole­gał na tym, że nie była wystar­cza­ją­co uległa.

»Dłu­go mówił o domi­na­cji oraz ule­gło­ści, któ­rej ode mnie ocze­ki­wał«, mówi mi. Sto­ut nie była wcze­śniej zain­te­re­so­wa­na BDSM. Opo­wia­da, że Gaiman nigdy nie pytał jej, co lubi w łóż­ku, i nie było żad­nej dys­ku­sji o »safe­word«, »after­ca­re« czy „ogra­ni­cze­niach” (limits). Kazał nazy­wać się »Mistrzem« i bił ją pasem. »To nie były sek­sow­ne, deli­kat­ne klep­nię­cia«, mówi. Kie­dy powie­dzia­ła mu, że tego nie lubi, powie­dział „to jedy­ny spo­sób, żebym mógł się pod­nie­cić”, opi­su­je Lila Shapiro.

U Sto­ut roz­wi­nę­ło się zaka­że­nie ukła­du moczo­we­go, któ­re było tak poważ­ne, że nie mogła usiąść. Powie­dzia­ła Gaima­no­wi, że mogą się wygłu­piać, ale każ­da pene­tra­cja będzie dla niej zbyt bole­sna, by ją znieść. »To było wiel­kie twar­de ‘nie’« – mówi. »Powie­dzia­łam mu: ‘Nie możesz wkła­dać mi nicze­go do wagi­ny, bo umrę’«. Gaiman prze­wró­cił ją na łóż­ko, mówi, i pró­bo­wał ją pene­tro­wać pal­ca­mi. Powie­dzia­ła mu »nie«. Prze­stał na chwi­lę, a potem zaczął pene­tro­wać ją peni­sem. W tym momen­cie, mówi mi, »po pro­stu się wyłą­czy­łam«. Leża­ła na łóż­ku aż skoń­czył. (W paź­dzier­ni­ku zeszłe­go roku zło­ży­ła na poli­cji zawia­do­mie­nie w spra­wie gwałtu)”.

 

60 tysięcy na terapię

Kathe­ri­ne Ken­dall pozna­ła Gaima­na w 2012 roku, mia­ła wte­dy 22 lata. Choć flir­to­wa­li, nie zamie­rza­ła upra­wiać z nim sek­su i poin­for­mo­wa­ła go o tym wprost.

 „Nie miał wobec mnie żad­nych pla­nów poza flir­tem i cał­ko­wi­cie mu wie­rzę”, napi­sa­ła w pamięt­ni­ku. Była prze­ko­na­na, że z pisa­rzem łączy­ła go przy­jaźń, ale kil­ka mie­się­cy póź­niej w cza­sie tra­sy pro­mo­cyj­nej książ­ki poło­żył się na niej w busie, komen­tu­jąc: : „Poca­łuj mnie tak, jak­byś napraw­dę tego chcia­ła” i „Jestem bar­dzo boga­tym męż­czy­zną i jestem przy­zwy­cza­jo­ny do otrzy­my­wa­nia tego, cze­go chcę”. Kathe­ri­ne dosta­ła ata­ku pani­ki, więc Gaiman odpu­ścił. Kil­ka lat póź­niej wrę­czył jej 60 tysię­cy dola­rów na pokry­cie kosz­tów tera­pii. W roz­mo­wie tele­fo­nicz­nej powie­dział, że chce „napra­wić część szkód” (Ken­dall nagra­ła tę rozmowę).

 

Zabawka

Rachel była 20-let­nią fan­ką Aman­dy Pal­mer. Po jed­nym z kon­cer­tów zaczę­ły upra­wiać seks. Pal­mer zro­bi­ła Rachel kil­ka pół­na­gich zdjęć i zapy­ta­ła, czy może jed­no wysłać Gaima­no­wi. Po kil­ku spo­tka­niach Pal­mer stra­ci­ła zain­te­re­so­wa­nie sek­sem z Rachel, a po pół roku przed­sta­wi­ła ją Gaima­no­wi, mówiąc: „On cię poko­cha”. Zna­jo­mość z pisa­rzem prze­ro­dzi­ła się w romans. Rachel pod­kre­śli­ła, że choć w jej przy­pad­ku nigdy nie doszło do „rażą­ce­go zerwa­nia kon­sen­tu”, to Gaiman zawsze naci­skał na robie­nie rze­czy, któ­re spra­wia­ły jej ból i prze­ra­ża­ły ją. Patrząc na wyda­rze­nia z per­spek­ty­wy cza­su, mia­ła poczu­cie, że Pal­mer wrę­czy­ła ją Gaima­no­wi jak zabawkę.

 

Dozorczyni porzucona przez męża

Kry­zys w mał­żeń­stwie Aman­dy Pal­mer i Neila Gaima­na zaczął się w 2014 roku. Choć artyst­ka chcia­ła miesz­kać w Nowym Jor­ku, Gaiman kupił ogrom­ną posia­dłość pod lasem w Wood­stock. To były jego pie­nią­dze, więc chciał mieć decy­du­ją­cy głos. Aman­da zaszła w cią­żę, ale ich zwią­zek i tak się roz­padł. Ze swo­ich pro­ble­mów mał­żeń­skich Pal­mer zwie­rza­ła się Caro­li­ne pra­cu­ją­cej jako ich dozor­czy­ni. Choć w repor­ta­żu nie pada jej nazwi­sko, praw­do­po­dob­nie cho­dzi o Caro­li­ne Wal­l­ner, któ­ra też zgło­si­ła się do twór­ców pod­ca­stu „Master”.

Pal­mer opo­wia­da­ła jej, że kie­dy była w ósmym mie­sią­cu cią­ży, Gaiman upra­wiał seks z dwu­dzie­sto­let­nią fan­ką, dla któ­rej był to pierw­szy raz i zaczę­ła „wario­wać”. Pro­sił Pal­mer o radę. W efek­cie spo­tka­li się z dorad­cą mał­żeń­skim, Gaiman obie­cy­wał, że się zmie­ni. „Nie masz poję­cia, jakie pokrę­co­ne, mrocz­ne rze­czy dzie­ją się w gło­wie tego czło­wie­ka” – mia­ła opo­wia­dać Pal­mer w roz­mo­wach z dozorczynią.

Gaiman zawarł z Caro­li­ne i jej mężem Phil­li­pem umo­wę, któ­ra wyda­wa­ła im się zbyt pięk­na, by mogła być praw­dzi­wa: mie­li roz­bu­do­wać jeden z dom­ków na tere­nie posia­dło­ści, a w zamian pisarz sprze­dał­by im pię­cio­akro­wą dział­kę i pozwo­lił posta­wić dom, w któ­rym zamiesz­ka­li­by z trze­ma cór­ka­mi. Mał­żeń­stwo zaj­mo­wa­ło się ogro­dem, zaku­pa­mi i remon­ta­mi budyn­ków. W 2017 roku Phil­lip odszedł od Caro­li­ne, któ­ra zosta­ła w posia­dło­ści z cór­ka­mi. Mia­ła wte­dy 54 lata, pła­ka­ła, topi­ła smut­ki w alko­ho­lu i zanie­dby­wa­ła pracę.

Gaiman zaczął ją pocie­szać – odwie­dzać, trosz­czyć się o nią, przy­tu­lać. Przez dwa lata utrzy­my­wa­li kon­tak­ty sek­su­al­ne. Z począt­ku Caro­li­ne chcia­ła ich, ale gdy zapy­ta­ła, co Aman­da powie, gdy dowie się o roman­sie, Gaiman odpo­wie­dział: „Caro­li­ne, nie ma żad­ne­go roman­su”, przez co posta­no­wi­ła trzy­mać się na dystans. Mimo że mówi­ła, że „czu­je się źle”, a on zapew­niał, że nie chce, by się tak czu­ła, nic się nie zmie­nia­ło. Przy­cho­dził do dom­ku Caro­li­ne bez pyta­nia, a ona bała się odmó­wić sek­su, bo gdy­by wyrzu­cił ją z dom­ku, ona i jej trzy cór­ki sta­ły­by się bezdomne.

Cza­sa­mi Caro­li­ne zaj­mo­wa­ła się czte­ro­let­nim wów­czas synem Gaima­na. Pew­ne­go dnia, czy­ta­jąc mu do snu, zasnę­ła obok nie­go. Obu­dzi­ła się, gdy Gaiman wró­cił. Poło­żył się obok nich i mimo że chło­piec leżał pomię­dzy nimi, Gaiman zła­pał rękę Caro­li­ne i poło­żył ją na swo­im peni­sie. „Nie miał gra­nic. Pamię­tam, że to wte­dy pomy­śla­łam, że z nim napraw­dę jest coś nie tak” – powie­dzia­ła Caro­li­ne w roz­mo­wie z Lilą Shapiro.

Pisarz poin­for­mo­wał Caro­li­ne, że zie­mia, któ­rą jej obie­cał, nie jest już dostęp­na i zaczął wywie­rać pre­sję, by się wypro­wa­dzi­ła. Pra­cow­nik Gaima­na zwró­cił się do niej z ofer­tą, że jeśli wypro­wa­dzi się natych­miast i pod­pi­sze NDA, w któ­rym zobo­wią­że się nigdy nie podej­mo­wać kro­ków praw­nych prze­ciw­ko Gaima­no­wi ani opo­wia­dać o doświad­cze­niach z nim i z Pal­mer, to dosta­nie 5 tysię­cy dola­rów. „Co zro­bię z 5 tysią­ca­mi? Potrze­bu­ję tera­pii. To może być z 300 tysię­cy dola­rów”. Choć nie pamię­ta, w jaki spo­sób osza­co­wa­ła tę kwo­tę, Gaiman zgo­dził się na nią, a ona pod­pi­sa­ła umo­wę. Praw­ni­cy Gaima­na zapew­nia­ją, że to Caro­li­ne zaini­cjo­wa­ła ich kon­tak­ty sek­su­al­ne oraz że te nigdy nie mia­ły miej­sca w obec­no­ści jego syna.

 

To dwa mie­sią­ce po wypro­wadz­ce Caro­li­ne Aman­da Pal­mer zwró­ci­ła się do Scar­lett z proś­bą o opie­kę nad dziec­kiem. Przy­ja­ciół­ka artyst­ki mówi, że ta mia­ła już dość zacho­wań Gaima­na, ale „wciąż wie­rzy­ła w jego przy­zwo­itość”. Kaza­ła mu trzy­mać ręce z dala od nowej opie­kun­ki, ale cały czas wie­rzy­ła, że mogą roz­stać się bez kon­flik­tów i wspól­nie zaj­mo­wać się dzieckiem.

 

Byłem nieostrożny w stosunku do ludzkich serc” 

Neil Gaiman odniósł się do arty­ku­łu 14 stycz­nia 2025 roku na swo­im blo­gu we wpi­sie „Prze­rwa­nie ciszy”.

Przez ostat­nie mie­sią­ce z prze­ra­że­niem obser­wo­wa­łem krą­żą­ce o mnie histo­rie. Do tej pory mil­cza­łem, zarów­no z sza­cun­ku dla osób, któ­re dzie­li­ły się swo­imi histo­ria­mi, jak i z chę­ci, żeby nie zwra­cać jesz­cze więk­szej uwa­gi na dez­in­for­ma­cję. Zawsze sta­ra­łem się być oso­bą pry­wat­ną i coraz bar­dziej czu­łem, że media spo­łecz­no­ścio­we to złe miej­sce na roz­mo­wy o waż­nych spra­wach oso­bi­stych. Teraz osią­gną­łem punkt, w któ­rym czu­ję, że powi­nie­nem coś powiedzieć.

Czy­ta­jąc naj­now­szy zbiór rela­cji, widzę chwi­le, któ­re w poło­wie roz­po­zna­ję i chwi­le, któ­rych nie; opi­sy rze­czy, któ­re się wyda­rzy­ły, obok rze­czy, któ­re zde­cy­do­wa­nie się nie wyda­rzy­ły. Jestem dale­ki od bycia ide­al­ną oso­bą, ale nigdy nie dopu­ści­łem się nie­chcia­nej aktyw­no­ści sek­su­al­nej z nikim. Nigdy.

Wró­ci­łem do wia­do­mo­ści, któ­re wymie­ni­łem z tymi kobie­ta­mi w oko­li­cach wyda­rzeń, oraz po wyda­rze­niach, któ­re zosta­ły póź­niej zgło­szo­ne jako nad­uży­cia. Te wia­do­mo­ści brzmią teraz tak samo, jak wte­dy, gdy je otrzy­ma­łem – dwie oso­by cie­szą­ce się cał­ko­wi­cie dobro­wol­ny­mi związ­ka­mi sek­su­al­ny­mi i pra­gną­ce się zno­wu zoba­czyć. W cza­sie, gdy byłem w tych związ­kach, wyda­wa­ły się pozy­tyw­ne i rado­sne dla obu stron.

Zda­ję sobie rów­nież spra­wę, prze­glą­da­jąc je po latach, że mogłem i powi­nie­nem zacho­wać się lepiej. Byłem emo­cjo­nal­nie nie­do­stęp­ny, będąc jed­no­cze­śnie sek­su­al­nie dostęp­nym, sku­pio­nym na sobie i nie tak tro­skli­wym, jak mogłem lub powi­nie­nem być. Oczy­wi­ste jest, że byłem nie­ostroż­ny w sto­sun­ku to ludz­kich serc i uczuć, i to jest coś, cze­go napraw­dę głę­bo­ko żału­ję. To było samo­lub­ne z mojej stro­ny. Byłem pochło­nię­ty wła­sną histo­rią i igno­ro­wa­łem cudze.

Od kil­ku mie­się­cy przy­glą­dam się uważ­nie temu, kim byłem i jak spra­wia­łem, że ludzie się czuli.

Jak więk­szość z nas, uczę się i sta­ram się pra­co­wać nad sobą, ale wiem, że to nie jest pro­ces, któ­ry nastą­pi z dnia na dzień. Mam nadzie­ję, że z pomo­cą dobrych ludzi będę się nadal roz­wi­jać. Rozu­miem, że nie wszy­scy mi uwie­rzą ani nawet nie będą się przej­mo­wać tym, co mówię, ale i tak będę pra­co­wać dla sie­bie, mojej rodzi­ny i ludzi, któ­rych kocham. Zro­bię wszyst­ko, co w mojej mocy, aby zasłu­żyć na ich zaufa­nie, a tak­że zaufa­nie moich czytelników.

Jed­no­cze­śnie, gdy myślę o mojej prze­szło­ści – i gdy ponow­nie przy­glą­dam się wszyst­kie­mu, co napraw­dę się wyda­rzy­ło, w prze­ci­wień­stwie do tego, co jest mi zarzu­ca­ne – nie akcep­tu­ję, że doszło do jakiej­kol­wiek przemocy.

Nie­któ­re z okrop­nych histo­rii, któ­re są teraz opo­wia­da­ne, po pro­stu nigdy się nie wyda­rzy­ły, pod­czas gdy inne zosta­ły tak znie­kształ­co­ne, że nie mają nic wspól­ne­go z rze­czy­wi­sto­ścią. Jestem goto­wy wziąć odpo­wie­dzial­ność za wszyst­kie błę­dy, któ­re popeł­ni­łem. Nie odwró­cę się jed­nak ple­ca­mi do pra­wy i nie mogę zaak­cep­to­wać, że jestem opi­sy­wa­ny jako ktoś, kim nie jestem. Nie mogę i nie będę przy­zna­wać się do rze­czy, któ­rych nie zro­bi­łem”, napi­sał Neil Gaiman.

 

Świadoma zgoda

Tym, co odróż­nia sto­su­nek sek­su­al­ny od gwał­tu, jest zgoda.

Świa­do­ma zgo­da musi być wyra­żo­na jasno, w spo­sób wol­ny i na trzeź­wo, przez wszyst­kie oso­by, któ­re bio­rą udział w sek­sie. Nie­za­leż­nie od bli­sko­ści i tego, jak dłu­go jeste­śmy w związ­ku, zgo­da nie może być doro­zu­mia­na, powin­na być wyra­żo­na wprost”, wyja­śnia Nata­lia Sko­czy­las, kon­sul­tant­ka anty­prze­mo­co­wa w książ­ce „#SEXEDPL”. „Jeśli któ­raś ze stron jest star­sza albo ma w jakiś spo­sób moc­niej­szą pozy­cję, więk­szy auto­ry­tet czy ran­gę w spo­łe­czeń­stwie, to powin­na roz­wa­żyć, czy ta dru­ga oso­ba czu­je się z nią bez­piecz­nie i ma moż­li­wość powie­dze­nia »nie«. Cza­sem nie zda­je­my sobie spra­wy, że mamy taką moc. Dru­ga stro­na nie chce nas zawieść, pra­gnie udo­wod­nić nam, że jest doro­sła. Brak edu­ka­cji sek­su­al­nej spra­wia, że mie­wa­my kło­po­ty i wąt­pli­wo­ści z nazy­wa­niem tego, cze­go doświad­cza­my i cze­go nie chce­my. Dla­te­go tak waż­ne jest pyta­nie dru­giej oso­by i otwar­te mówie­nie, jak się czu­je­my w danym momen­cie i w danej sytuacji”.

W przy­pad­ku rela­cji Gaima­na z kobie­ta­mi, któ­re oskar­ża­ją go o prze­moc sek­su­al­ną, mamy do czy­nie­nia wła­śnie z takim przy­pad­kiem: Gaiman jest milio­ne­rem, cele­bry­tą i do tej pory cie­szył się ogrom­nym auto­ry­te­tem w spo­łecz­no­ści osób inte­re­su­ją­cych się fan­ta­sty­ką. Co wię­cej, w dwóch przy­pad­kach był nie tyl­ko pra­co­daw­cą osób, z któ­ry­mi nawią­zał rela­cje sek­su­al­ne, ale też obie te kobie­ty były od nie­go zależ­ne – gro­zi­ła im bez­dom­ność. Zde­cy­do­wa­ny sprze­ciw mógł­by spo­wo­do­wać, że wylą­du­ją na bru­ku, w przy­pad­ku Caro­li­ne – z trze­ma cór­ka­mi, któ­rym chcia­ła prze­cież zapew­nić bezpieczeństwo. 

Neila Gaima­na nie moż­na uspra­wie­dli­wić też bra­kiem edu­ka­cji sek­su­al­nej – jako femi­ni­sta czę­sto poru­szał tema­ty­kę prze­mo­cy wobec kobiet, pod­kre­ślał też, że nale­ży wie­rzyć ofia­rom. Miał kom­plet infor­ma­cji, któ­rych potrze­bo­wał, by oce­nić, czy rela­cje, w któ­re wcho­dzi, nie są prze­mo­co­we. Co wię­cej, z repor­ta­żu wyni­ka, że była żona poru­sza­ła z nim temat krzyw­dze­nia osób, któ­re są od nie­go zależ­ne i pod­kre­śla­ła, żeby trzy­mał się z dale­ka przy­naj­mniej od Scar­lett, cze­mu z pre­me­dy­ta­cją sprze­nie­wie­rzył się już pierw­sze­go dnia.

28 sierp­nia 2018 roku, czy­li w dniu wyro­ku dla Bil­la Cosby’ego uzna­ne­go win­nym trzech zarzu­tów napa­ści sek­su­al­nej, Neil Gaiman napi­sał na Twitterze:

W dzień taki jak dziś war­to pod­kre­ślić: wie­rzę prze­trwan­kom prze­mo­cy. Męż­czyź­ni nie mogą zamy­kać oczu i umy­słów na to, co przy­da­rza się kobie­tom na tym świe­cie. Musi­my wal­czyć u ich boku, aby im zaufa­no – przy urnach wybor­czych, za pomo­cą sztu­ki, słu­cha­jąc oraz zmie­nia­jąc ten świat na lepszy”.

Dzię­ku­ję ci za to, nie­zwy­kły femi­ni­sto i mężu. Wszy­scy męż­czyź­ni, wszyst­kie kobie­ty, wszyst­kie oso­by zaj­mu­ją­ce się sztu­ką… wszyst­kie ręce na pokład. Robi się poważ­nie. Potrze­bu­je­my każ­de­go”, odpi­sa­ła Aman­da Palmer.

 

Masz prawo szukać pomocy

Pamię­taj, że jeśli Cie­bie lub bli­ską Ci oso­bę spo­tka­ła prze­moc na tle sek­su­al­nym, możesz otrzy­mać pomoc. Mole­sto­wa­nie lub gwałt mogą spo­tkać każ­dą oso­bę, bez wzglę­du na wiek czy płeć. Oto przy­kła­do­we namia­ry, gdzie możesz się zwrócić:

  • Numer alarmowy:112
  • Poli­cja: 997
  • Pogo­to­wie: 999
  • Koor­dy­na­tor ds. Orga­ni­za­cji Ochro­ny Zdro­wia: 22 443 77 77 (cało­do­bo­wo)
  • Ogól­no­pol­skie Pogo­to­wie dla Ofiar Prze­mo­cy w Rodzi­nie „Nie­bie­ska Linia”, info­li­nia: 800 120 002 (cało­do­bo­wo)
  • Fun­da­cja Femi­no­te­ka, tele­fon inter­wen­cyj­ny: 888 88 33 88 (8:00–20:00, od ponie­dział­ku do piątku)
  • Fun­da­cja „Pomoc Kobie­tom i Dzie­ciom”: 22 616 38 54, 602 778 370, 692 050 380 (cało­do­bo­wo)
  • 10 Grud­nia – Stop prze­mo­cy wobec kobiet! Inter­ne­to­wa Plat­for­ma Anty­prze­mo­co­wa, tele­fon zaufa­nia: 698 991 142 (16:00–18:00, od ponie­dział­ku do piątku)
  • Fun­da­cja Prze­ciw Kul­tu­rze Gwał­tu, dar­mo­wa pomoc praw­na: 506 467 523
  • Anty­prze­mo­co­wa linia pomo­cy SEXEDPL: 720 720 020 (17:00–21:00, od ponie­dział­ku do soboty)

 

Anna Tess Gołębiowska

Zdję­cie głów­ne: zrzut ekra­nu z nagłów­kiem arty­ku­łu z Vulture.com oraz zdję­cie Neila Gaima­na, autor­stwo: Ståle Grut (nrk­be­ta), Wiki­me­dia Com­mons, CC BY-SA 2.0

 

 

 

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy