Dwuosobowa firma zajmująca się zbieraniem odpadów raczej nie spodziewała się wizyty prawników Middle-earth Enterprises. Teraz Władca Śmietników musi zmienić nazwę.
Nick Lockwood i Dan Walker, obaj mający po 36 lat, nazwali swoje przedsiębiorstwo Lord of the Bins (Władca Śmietników), nawiązując do słynnej serii J.R.R. Tolkiena „Lord of the Rings” (Władca Pierścieni). Dodatkowo ich slogan brzmiał: „One ring to remove it all” (Jeden pierścień, by wszystko wyrzucić), co było parafrazą „One ring to rule them all” (Jeden [pierścień], by wszystkimi rządzić – w przekładzie Marii Skibiniewskiej).
Władca Śmietników to firma z Brighton, która zajmowała się usuwaniem odpadków domowych, biurowych oraz budowlanych, działająca na terenach hrabstw East Sussex i West Sussex.
Wyświetl ten post na Instagramie
Do Nicka Lockwooda i Dana Walkera zwrócili się prawnicy reprezentujący Middle-earth Enterprises (wcześniej: Tolkien Enterprises), czyli przedsiębiorstwa posiadającego prawa do utworów J.R.R. Tolkiena, w tym właśnie „Władcy Pierścieni”.
„Użyliście nazwy oraz sloganu brzmiących bardzo podobnie do Władcy Pierścieni. Wasza działalność stanowi naruszenie praw do znaku towarowego naszego klienta” – poinformowali prawnicy, dodając, że Middle-earth Enterprises zastrzega sobie prawa do ubiegania się o odszkodowanie za nielegalną działalność.
O całej sytuacji właściciele Władcy Śmietników opowiedzieli w rozmowie z „The Sun”.
– To nie tak, że jeśli nie pojawimy się na czas, ktoś wyrzuci do śmietnika swoje DVD z „Władcą Pierścieni”. Tak samo jeśli kolejna produkcja odniesie sukces kasowy, nie sądzę, by więcej osób zamówiło wywóz odpadów. To w zasadzie forma nękania – stwierdził Nick Lockwood. Mimo to właściciele firmy nie zamierzają walczyć i po prostu zmienią nazwę firmy. – Musimy teraz poświęcić tysiące funtów oraz wiele wysiłku na rebranding, by uspokoić wielomiliardowe przedsiębiorstwo. Przetrwamy tę burzę i nadal będziemy świadczyć doskonałe usługi dla naszego miasta, bez względu na to, pod jaką nazwą.
– Nie stać nas na walkę z nimi. Staramy się po prostu wywoływać uśmiech na twarzach ludzi i zarobić na życie – dodał Dan Walker.
Wyświetl ten post na Instagramie