Odejście Henry’ego Cavilla z serialowego Wiedźmina dla wielu osób było szokiem. Postawiło też Netflix w trudnej sytuacji – stracili głównego aktora, w dodatku popularnego i lubianego, który był motorem napędowym serii. Niektórzy wprost twierdzą, że serial powinien zostać anulowany, a nie kontynuowany po recaście. Czy jednak odejście Henry’ego Cavilla powinno nas zaskakiwać? Portal Redanian Intelligence przekonuje, że nie, a decyzja o odejściu aktora zrodziła się już dawno.
Redanian Inteligence (wywiad redański – nazwa nawiązuje do książek, w których szefem redańskiego wywiadu był niezwykle skuteczny Sigismund Dijkstra) to portal specjalizujący się w newsach i wyciekach związanych z franczyzą „Wiedźmina”.
Pierwsze informacje o sporze Henry’ego Cavilla z ekipą Netfliksa pojawiły się latem 2021 roku. Trwała postprodukcja drugiego sezonu serialu, a prace nad trzecim jeszcze się nie zaczęły, kiedy źródło redakcji Redanian Intelligence poinformowało, że recast Geralta wchodzi w grę, ponieważ aktor i producenci nie mogli dogadać się w kwestii treści oraz samej postaci Geralta.
Redakcja Redanian Intelligence nie zdecydowała się jednak upublicznić tej informacji: jej członkowie wierzyli, że skoro Henry Cavill tak starał się o otrzymanie roli, nie zrezygnuje z niej łatwo. Wierzyli, że aktor nie podchodził poważnie do deklaracji o rezygnacji. Ich podejrzenia potwierdziło ogłoszenie prac nad trzecim sezonem oraz przedłużenie kontraktu Henry’ego Cavilla. A potem nastąpiła trasa promocyjna sezonu drugiego, w czasie której aktor w każdym wywiadzie podkreślał, że naciskał, aby wątki dotyczące Geralta były bardziej wierne książkom.
Oczywiście odejście Henry’ego Cavilla może wiązać się z powrotem do roli Supermana… ale warto podkreślić, że jeszcze w 2019 roku aktor zaznaczył, że byłby w stanie pogodzić prace nad dwoma projektami i podkreślił, że ma jeszcze wiele do zaoferowania postaci Supermana. Redanian Intelligence nie mają wątpliwości: z perspektywy Henry’ego Cavilla Geralt i Superman mogli współistnieć.
Redanian Intelligence zaobserował też, że część ekipy pracującej nad Wiedźminem zaczęła obserwować Liama Hemswortha w mediach społecznościowych już w trakcie prac nad trzecim sezonem Wiedźmina, co sugeruje, że już wtedy odbyły się przesłuchania mające wyłonić nowego Geralta z Rivii.
Co ciekawe, do odejścia Henry’ego Cavilla niezwykle pasuje jego wypowiedź z wywiadu z Joshem Horowitzem, którego udzielił jeszcze przed oficjalnym poinformowaniem, że żegna się z rolą
– Chodzi tylko o wiarę. Jeśli wierzysz w to, co robisz, możesz to robić dalej. Ważne jest także, aby wiedzieć, że jeśli zdasz sobie sprawę, że robisz coś złego, powinieneś przestać. Nie powinieneś kontynuować tak po prostu. To sprowadza na mroczną ścieżkę – oznajmił aktor.
I choć nie wymienił tytułu „Wiedźmina”, to komentarz niezwykle pasuje do odejścia z serialu, w którym wizja artystyczna aktora i producentów całkowicie się rozminęła.
Przygotowała Anna Tess Gołębiowska