Zostały nam jeszcze niecałe dwa miesiące oczekiwania na Diunę Denisa Villenneuve’a – film, który ma ogromne szanse na stanie się kinowym przebojem roku 2021. Mimo że druga część nie została jeszcze oficjalnie zamówiona przez studio, to mówi się, że to tylko kwestia formalności, zresztą już trwają prace nad scenariuszem. Dość nieoczekiwanie za to pojawiły się pogłoski o trzecim filmie z serii. Informacje podał sam Denis Villenneuve.
W ramach przypomnienia, Diuna opowie mniej więcej połowę historii z kultowej powieści Franka Herberta. Resztę, czyli w dużej mierze działania wojenne prowadzone między pragnącymi wolności Fremenami a opresyjnymi Harkonnenami, przedstawi drugi film. Według informacji uzyskanych od twórców już teraz trwają prace nad scenariuszem. Zaangażowany w nie jest Jon Spaihts.
Natomiast Denis Villenneuve w jednym z ostatnich wywiadów stwierdził, że tak naprawdę marzy mu się kinowa trylogia Diuny. Trzeci film miałby opierać się na wydanym w 1969 Mesjaszu Diuny. Powieść jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń z poprzedniej książki, przy okazji stanowi dopełnienie historii Paula Atrydy.
Istnieje druga książka serii, Mesjasz Diuny, na podstawie której mógłby powstać świetny film. Zawsze widziałem w tym potencjał na trylogię. A co potem? Zobaczymy. To lata pracy. Moja wyobraźnia nie sięga tak daleko w przyszłość, mówił Denis Villenneuve na antenie CBC’s Radio Canada.
Tymczasem pozostaje nam czekać na premierę pierwszej części epickiej przygody na Arrakis. Diuna zadebiutuje w kinach i na HBO Max 22 października.
źródło collider