Jakub Małecki to polski pisarz i tłumacz, z początku skupiający się na literaturze fantastycznej, a dziś przede wszystkim na obyczajowej. Debiutował w 2007 roku opowiadaniem „Dłonie” na łamach pisma „Science Fiction, Fantasy i Horror”. Od tego czasu opublikował 13 książek: 9 powieści i 2 zbiory opowiadań. Jest też autorem serialu audio „Nowe życie”. Pisarz doczekał się prestiżowych nagród oraz nominacji. W 2017 roku został laureatem stypendium Młoda Polska przyznawanego przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a w 2012 roku otrzymał nagrodę Śląkfa w kategorii Twórca Roku. Nagrodę Literacką “Magazynu Literackiego Książki” otrzymał za przekład książki „Listy niezapomniane” Shauna Ushera. Jego książki tłumaczone są aktualnie na języki: niemiecki, rosyjski, niderlandzki, fiński, słoweński i hebrajski.
DYGOT (2015)
To powieść, dzięki której został laureatem Nagrody Literackiej im. Jerzego Żuławskiego (otrzymał Złote Wyróżnienie) oraz za którą autor został nominowany do Nagrody Literackiej Europy Środkowej Angelus i Poznańskiej Nagrody Literackiej. Została przetłumaczona na język rosyjski („Дрожь”). Przekład przygotował Denis Viren.
Naznaczona wstrząsającą tajemnicą ballada o pięknie i okrucieństwie polskiej prowincji.
Porywające obsesje, niszczące namiętności i groza przemijania.
Uciekająca przed Armią Czerwoną Niemka przeklina Jana Łabendowicza, który odmówił jej pomocy. Wkrótce jego żona rodzi odmieńca – chłopca o skórze białej jak śnieg. A wiejska społeczność nie akceptuje wybryków natury… Córeczkę Bronka Geldy ściga klątwa Cyganki. W wieku kilku lat dziewczynka zostaje ciężko poparzona w wyniku wybuchu granatu.
Na losy Geldów i Łabendowiczów wpływają nie tylko kolejne dziejowe zawirowania i przepowiednie, lecz przede wszystkim osobiste słabości i obsesje. Drogi obu rodzin przecinają się w zaskakujący i niespodziewany sposób. Na dobre zespaja je uczucie dwojga odmieńców, introwertycznego albinosa i okaleczonej w płomieniach dziewczyny. Po kilkudziesięciu latach mroczną tajemnicę rodzinną mimowolnie rozwikła ich jedyny syn Sebastian – utracjusz i aferzysta, który postanawia wykorzystać możliwości, jakie daje Poznań, kipiąca życiem metropolia.
Jakub Małecki snuje opowieść o przedwojennej polskiej wsi, wojnie, latach PRL‑u i współczesności. Realizm magiczny łączy z groteską, a nostalgię za światem, który przeminął, przeplata z grozą istnienia w sposób godny mistrzów: Wiesława Myśliwskiego i Olgi Tokarczuk.
„Odważna i dojrzała powieść jednego z najciekawszych młodych polskich autorów.
Małecki pisze o polskiej prowincji jak o wojnie, a o ludziach jak o demonach. Znakomita powieść obyczajowa. Nigdy nie polecam książek polskich autorów. Dla Dygotu warto zrobić wyjątek”.
Łukasz Orbitowski
„Dobre. I to bardzo. Po cóż pisać więcej?”
Michał Nogaś, Program III Polskiego Radia
„Bez wątpienia najlepsza dotąd powieść Małeckiego. Ludzie – żywioły. Życie – zagadka. Przemijanie – suspens. Historia Polski plus historia rodzinna, ale wariacko i poetycko, serdecznie i bezpretensjonalnie”.
Jacek Dukaj
„Dygot to strach przed życiem, przed cierpieniem, przed przyszłością. Dygot to także samo życie. Dlatego Dygot to również tytuł świetnej powieści o życiu, o strachu, o cierpieniu i okrutnych wyrokach losu. I o tym, że nie można się wyrwać z kręgu przeznaczenia. Tak jak nie można się oderwać od lektury”.
Leszek Bugajski, „Wprost”
„Małecki nie musi sięgać po sensacyjne triki, aby przykuć uwagę czytelnika. On po prostu znakomicie opowiada ludzi: ich wewnętrzne napięcia, małe dramaty i codzienne sprawy. Po raz kolejny literatura pokazuje, że najbardziej fascynujące jest zwykłe ludzkie życie”.
Wit Szostak
***
ŚLADY (2016)
Ta powieść przyniosła Jakubowi Małeckiemu nominację do Nagrody Literackiej „Nike”.
Wielobarwny i zaskakujący kalejdoskop ludzkich życiorysów.
Koniec świata za każdym razem wygląda inaczej. Jest pędzącą kulą, błyskiem szkła, odgłosem pukania do drzwi. Czasami nadchodzi w huku. Czasami cicho krąży wokół stołu.
Tadeusz ginie na wojnie, ale nie umiera cały. Pada na ziemię z rozerwaną głową, aby od tej pory trwać w życiach innych. Bożena, jego daleka krewna, zostaje światowej sławy modelką, nigdy jednak nie przestaje uciekać przed samą sobą. Ludwik, jej ojciec, co rano budzi się, nie wiedząc, kim jest, a jednak próbuje być kimś. Kolejne życiorysy przeplatają się coraz gęściej, tworząc niepokojącą mozaikę radości, tęsknot i lęków.
Wojna, miłość, szaleństwo i wspomnienia. Samotnicy, kochankowie i ofiary. Ludzie z wielkimi marzeniami i przeszłością, o której nieraz chcieliby zapomnieć. Ci, którzy żyją tylko w połowie, i ci, którzy chcą żyć wiele razy.
A pośród nich coś, o czym żaden z nich nie ma pojęcia. Choć niektórzy przeczuwają.
„Jakub Małecki zostawia w swoich tekstach tytułowe ślady i tylko od nas zależy, czy je wyłapiemy i zinterpretujemy. Poszczególne opowiadania zazębiają się ze sobą, tworzą jedną fabułę o uniwersalnym charakterze: rodzenie się, życie możliwie proste, wreszcie odchodzenie. Tylko że nie jest to sielankowy portret wsi – w każdej historii jest bowiem jakiś zadzior, strach. Nad drewnianą chatą zawsze fruwa czarne ptaszysko i zagarnia spokój czytelnika”.
Sylwia Chutnik
„Mapy i słowa. Niby osobne historie, a jednak wiele punktów wspólnych. Jakub Małecki nie zawodzi, Ślady to dowód na to, że Dygot nie był przypadkiem…”
Michał Nogaś, Program III Polskiego Radia
***
DŻOZEF (2011, wznowienie 2018)
Powieść „Dżozef” ukazała się w 2011 roku nakładem wydawnictwa W.A.B., a jej wznowienie wyszło w 2018 roku nakładem wydawnictwa SQN.
Dresiarz Grzegorz, biznesmen Kurz, stary Maruda i ten Czwarty. Doborowe towarzystwo w jednej sali szpitalnej. Ich historia byłaby jednak zupełnie inna, gdyby nie włączył się w nią jeszcze ktoś: Joseph Conrad. Jego obecność zmienia tutaj wszystko.
Grzesiek Bednar zostaje napadnięty na warszawskiej Pradze i trafia do szpitala ze złamanym nosem. Tu poznaje trzech mężczyzn, z którymi wyruszy do swoistego jądra ciemności: pięćdziesięcioletniego biznesmena, wiecznego malkontenta oraz Czwartego – wielbiciela prozy Josepha Conrada. To właśnie ten czwarty, Stanisław Baryłczak, stanie się przyczyną kłopotów. Majacząc, skłania Grzegorza do spisania swojej „ostatniej powieści”. Opowiada o małym Stasiu powołującym do życia kozła z drewna, który staje się jego towarzyszem i przekleństwem.
Opowieść Czwartego z każdym dniem jest bardziej mroczna, a przestrzeń, w której przebywają mężczyźni, zaczyna się kurczyć. Sale znikają, a ściany zaczynają się do siebie zbliżać – wszystko to potęguje lęki bohaterów i wzmaga niepokój narastający w czytelniku.
Mocna, wyrazista proza spod znaku realizmu magicznego, a równocześnie niepozbawiona humoru i satyry. Gdy dodamy do tego wrażliwość językową autora, otrzymamy świetną prozę ze znakiem jakości Jakuba Małeckiego.
„Dżozef” w nowej odsłonie. Poprawiona wersja powieści z 2011 roku.
„Ryzykowny gest: napisać dziś powieść, dla której punktem odniesienia jest Joseph Conrad. Jakub Małecki podjął to wyzwanie i wygrał. Udowodnił aktualność patrona swojej prozy, a przy tym zachował własny, niepowtarzalny głos”.
Piotr Gajdowski, Newsweek
„Na opowiedzianą przez Małeckiego historię życiowej i czytelniczej inicjacji najpoczciwszego dresiarza Rzeczypospolitej można patrzeć jak na polemikę rówieśnika z „młodą polską prozą” ostatniej dekady – jednak przede wszystkim jest to kawał soczystej gawędy, rzadki u nas przykład naturalnego, bezpretensjonalnego storytellingu”.
Jacek Dukaj
„Historia o tym, jak sztuka może oddziaływać na człowieka. Rozprawa o początkach czytania, magii literatury i chwilach przemyśleń, które stara się wnieść do naszego życia. Bo przecież, cytując Jakuba Małeckiego, „istnieją rzeczy piękne”. Musimy tylko nauczyć się je dostrzegać i wyzwalać”.
Rafał Niemczyk, experyment.wordpress.com
***
RDZA (2017)
Karol Lesman przetłumaczył “Rdzę” na język niderlandzki („Roest”), Klemen Pisk – na język słoweński „Rja”), a Renate Schmidgall – na język niemiecki.
Przyjaźń poddana wielkiej próbie i marzenie, które staje się ciężarem
Lato 2002 roku. Czekając na powrót rodziców z wielkiego miasta, siedmioletni Szymon układa monety na torach. Nie wie, że jego życie już nigdy nie będzie takie, jak dotychczas.
Kilka dekad wcześniej jego babka, Tośka, wyrusza w podróż, którą zapamięta na zawsze. Wyrwana z bezpiecznego domu dziewczynka trafia do obcego świata, którego zasad musi się nauczyć. Jako dorosła kobieta stanie przed konsekwencją swoich dawnych wyborów.
Losy tych dwojga splatają się w sposób, którego żadne z nich się nie spodziewa. Zmuszeni żyć ze sobą, pomimo różnic, Szymon i Tośka próbują zrozumieć się nawzajem i uwierzyć, że wszystko będzie dobrze.
„Strata. Zaczynanie życia od nowa: bez rodziców, bez męża, bez palców, bez domu i bez pomysłu, jak będzie wyglądać nowe. Mozolne wdrapywanie się po kolejnych dniach, w nowych okolicznościach. Wszystko będzie dobrze, powtarzają wokół. Brzmi niczym ulubiona mantra Polaków na skraju. Rdza pozostawia ślad na długo”.
Sylwia Chutnik
„Brakowało wam polskiej powieści współczesnej, napisanej z naprawdę epickim rozmachem? Oto ona – rozgrywająca się dziś i przedwczoraj, porywająca Rdza autora kultowego już Dygotu”.
Piotr Bratkowski, „Newsweek”
***
SATURNIN (2020)
Najnowsza powieść Jakuba Małeckiego. Książka ukazała się 16 września 2020 roku.
Jestem błyszczącym, jasnym wężem i sunę przez poszycie.
Głęboko we mnie tkwi gorące miejsce, które pulsuje w rytm lasu. Kiedyś miałem twarz i imię.
Przez błąd na bilecie kilkuletnie Satek wierzy, że autobus, którym jeździ do szkoły w Radziejowie, zahacza o tajemniczą krainę. To tam, jak podejrzewa chłopiec, zazwyczaj przebywa jego milczący, skryty dziadek.
Dwadzieścia lat później Saturnin mieszka w Warszawie, pracuje jako sprzedawca i trzyma się z dala od tajemniczych krain. Pewnego dnia dziadek znika i Saturnin musi wrócić w rodzinne strony. Wspólnie z matką rusza jego śladem i coraz głębiej zapuszcza się w przeszłość. To, co odkryje, zburzy jego świat.
Saturnin to intymna, choć skomponowana na wiele głosów opowieść, w której marzenia potrafią łamać kości, muzyka jest silniejsza niż wojna, a mama daje w nagrodę półtora kilograma słońca. Zmarli otrzymują tu głos, a prawdziwe postaci z życia autora doświadczają rzeczy, których nie dane im było zakosztować poza tą książką.
***
Jakub Małecki to jeden z najzdolniejszych współczesnych pisarzy. Łączy wątki obyczajowe z realizmem magicznym i groteską. By zająć się pisaniem, rzucił pracę w banku, choć obawiał się, że to istne samobójstwo, ale zawsze podobało mu się sięganie po niemożliwe. Dzięki temu, że podjął ryzyko, dziś możemy się zapoznać z jego znakomitą prozą. Publikuje regularnie, wydając średnio jedną książkę rocznie. Ostatnia ukazała się w tym miesiącu.