Polskie wydawnictwa mają obowiązek wysyłania egzemplarzy swoich publikacji do Narodowej Książnicy. Na podstawie wolumenu otrzymanych książek i periodyków Biblioteka Narodowa przygotowuje co roku raport prezentujący dane dotyczące bieżącej produkcji wydawniczej w Polsce. Niedawno ukazała się pierwsza część rocznika obejmująca dane statystyczne dotyczące książek, które ukazały się w przeważającej części w 2019 roku.
Według informacji udostępnionych przez Bibliotekę Narodową wydawcy przesłali w ciągu zeszłego roku ponad 36 tysięcy publikacji książkowych do Narodowej Książnicy. Oznacza to, że na przełomie ostatnich trzydziestu lat utrzymuje się prawie niezachwiana tendencja wzrostowa, jeśli chodzi o liczbę wydawanych w Polsce książek.
Trend można wytłumaczyć polepszającymi się warunkami ekonomicznymi, zwiększonymi możliwościami technicznymi oraz postępującą dywersyfikacją oferty wydawniczej wynikającą z chęci zaspokojenia popytu czytelników.
Zmniejszenie się trudności i kosztów związanych z opublikowaniem książki nie tylko ułatwiło poszerzanie listy tytułów wydawanych na komercyjnych zasadach przez profesjonalne wydawnictwa, ale także umożliwiło intensywny rozwój zjawiska self-publishingu, czyli opublikowania książki na koszt jej autora jedynie przy pomocy drukarni lub wydawnictwa typu vanity press, zauważa Olga Dawidowicz-Chymkowska, autorka raportu Biblioteki Narodowej.
Instytucja zwraca przy okazji uwagę na to, że mimo wzrostu liczby wydawanych publikacji sytuacja ekonomiczna na rynku książki w Polsce wcale się nie polepsza. Od 2007 do 2017 roku liczba tytułów publikowanych w Polsce wzrosła o 44%, podczas gdy przychody z ich sprzedaży zmalały o 23%. Jest to wynik utrzymującego się na dość niskim poziomie wskaźnika czytelnictwa. Na obecny stan wpłynąć również mogło wprowadzenie w 2011 roku 5% stawki VAT na książki.
Nie jednak o sprzedaży publikacji traktuje raport Biblioteki Narodowej, a o ich wydawaniu. Okazuje się, że na rynku najwięcej ukazuje się tekstów naukowych, czyli takich, które wyróżniają się
posiadaniem aparatu naukowego, rozwiniętych przypisów i bibliografii oraz występowaniem nazwisk recenzentów na stronie redakcyjnej. W 2019 tego typu publikacje stanowiły 30% ogółu książek przesłanych przez wydawców do Narodowej Książnicy. Wynik może wydawać się imponujący, ale w rzeczywistości liczba wydawanych tekstów naukowych jeszcze kilka lat temu była znacznie wyższa. Być może pracownicy naukowi chętniej decydują się dziś publikować wyniki badań w czasopismach specjalistycznych, aniżeli w formie książkowych monografii.
Szacunkowo 28% wydawanych książek to szeroko pojęta literatura. W tej kategorii największy wzrost względem poprzedniego roku zaliczyły książki dla dzieci – w 2019 wydanych zostało o 455 tytułów więcej niż w 2018. Zgromadzone przez Bibliotekę Narodową dane pozwalają również sądzić, że wydawcy coraz chętniej decydują się publikować tak zwaną literaturę piękną. Tu nadal największy odsetek stanowią tomy poezji, ale również proza przeżywa bardzo dobry czas.
W 2019 roku przybyło natomiast książek, których w poprzednich latach raczej ubywało, a mianowicie tomów prozy narracyjnej, powieści i opowiadań, w tym zwłaszcza utworów współczesnych polskich pisarzy. Wydaje się dość prawdopodobne, że jest to w pewnej mierze spowodowane literackim sukcesem Olgi Tokarczuk. Otrzymana przez pisarkę Nagroda Nobla mogła obudzić nadzieje wydawców na zwiększenie zainteresowania czytelników nie tylko jej twórczością, ale także szerzej rozumianą polską współczesną ambitną prozą narracyjną, komentuje Olga Dawidowicz-Chymkowska.
Względem roku 2018 w 2019 wydanej zostało mniej literatury romansowo-obyczajowej i sensacyjno-kryminalnej. Jeśli chodzi o te gatunki, zauważalny jest trend spadkowy, który rozpoczął się w 2016. Zdecydowanie mniej wydaje się w Polsce tłumaczeń zagranicznej prozy gatunkowej, stawiając bardziej na rodzimych twórców.
Interesującą rzeczą jest, że zwiększyła się liczba wydawanych w Polsce albumów i książek artystycznych. W 2018 do Narodowej Książnicy dotarło 770 tytułów z tej kategorii, w 2019 – 1217. Znaczny wzrost może tu jednak wynikać ze zmian w sposobie katalogowania publikacji. Autorka raportu zauważa, że od niedawna katalogi wystaw są również brane pod uwagę jako książki, a nie jako druki ulotne, jak to miało miejsce w latach poprzednich.
Zanotowano również wzrost liczby podręczników szkolnych oraz innych edukacyjnych materiałów, w tym na przykład zeszytów ćwiczeń, arkuszy egzaminacyjnych czy repetytoriów.
Odbija się tu zapewne szczególna sytuacja, z jaką mamy w tych szkołach obecnie do czynienia. Zważywszy, że uczniami szkół średnich od roku 2019 są zarówno absolwenci gimnazjów, jak i ósmych klas szkół podstawowych, czyli dwie odrębne grupy uczące się wedle różnych podstaw programowych, należy uznać za spodziewane i zrozumiałe zwiększenie liczby przeznaczonych dla nich materiałów edukacyjnych, tłumaczy Olga Dawidowicz-Chymkowska.
Na koniec warto jeszcze wspomnieć, że w 2019 wydano więcej poradników, wśród których prym wiodły szczególnie przewodniki turystyczne, zwłaszcza te rodzimej produkcji, mniej natomiast ukazało się komiksów – tu wydawcy głównie sięgają po tytuły zagraniczne i aż 82% przesłanych publikacji stanowiły tłumaczenia z języków obcych.
Ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi wolumenów wydawanych książek w poszczególnych kategoriach tematycznych, z podziałem według województw czy języków publikacji, a także porównania ogólnej sytuacji na polskim rynku wydawniczym z innymi europejskimi krajami możecie zapoznać się w pełnym tekście rocznika Biblioteki Narodowej. Ten jest dostępny pod linkiem:
https://www.bn.org.pl/download/document/1592997703.pdf
Przygotował Oskar Grzelak