Szalejący po świecie wirus może dopaść każdego z nas, nie dla każdego jednak zarażenie równoznaczne jest z wyrokiem śmierci. Są ludzie, których życie jest szczególnie zagrożone i to o nich powinniśmy dbać najbardziej i z ich powodu należy przestrzegać narzucanych odgórnie zaleceń. Wielu twórców kultury, w tym naszych ukochanych pisarzy, należy do grupy podwyższonego ryzyka. Jednym z nich jest na przykład George R.R. Martin. Autor bestsellerowej sagi Pieśni lodu i ognia uspokaja jednak – zdrowie mu dopisuje.
Do tych, którzy troskają się o mnie… Tak, jestem świadomy, że należę do populacji najbardziej narażonej, zważywszy na mój wiek i stan fizyczny. Ale w tym momencie czuję się w porządku, stosujemy się do wszelkich środków ostrożności. Przebywam w odosobnieniu w oddalonej, odizolowanej lokacji. Zajmuje się mną jeden z moich pracowników. Nie wychodzę do miasta, z nikim się nie widuję, napisał na swoim blogu George R.R. Martin.
Pisarz poinformował również, że stosując się do dyrektyw, postanowił zamknąć na jakiś czas działanie kilku związanych z nim podmiotów, w tym zajmującej się przygotowywaniem interaktywnych instalacji artystycznych firmy Meow Wolf i lokalnego kina Jean Cocteau. Zawiesił także aktywności Fundacji Stagecoach oferującej młodym zajęcia przygotowujące do pracy w branży filmowej i telewizyjnej. Nadal ma funkcjonować księgarnia Beastly Books, choć odwołane zostały wszystkie planowane w najbliższym czasie wydarzenia kulturalne. Przy okazji George R.R. Martin nawoływał do czytania:
Przy całej tej kwarantannie, zakazach wychodzenia z domów, izolacji społecznej oraz zamkniętych drzwi wszystkich obiektów zwyczajowo dostarczających rozrywki, czytanie jest najlepszym sposobem na przetrwanie pustych godzin.
Sam Martin czas przymusowego odosobnienia wykorzystuje na pisanie kontynuacji swojej flagowej sagi. Już niemal dziewięć lat minęło od premiery Tańca ze smokami, piątego tomu Pieśni lodu i ognia. Miliony fanów na całym świecie czekają na Wichry zimy.
Prawdę powiedziawszy, więcej czasu spędzam w Westeros niż w realnym świecie. Piszę codziennie. Sytuacja w Siedmiu Królestwach jest dość ponura… chyba jednak nie aż tak, jak może być wkrótce tutaj.
źródło: georgerrmartin.com
Przygotował Oskar Grzelak