Duet David Benioff i D.B. Weiss pierwszymi sezonami Gry o tron zyskali uznanie krytyków i widzów. Wystarczyło jednak kontrowersyjne zakończenie serii, żeby stracili niemal całe zaufanie fanów. Internauci zbierali podpisy pod petycją o ponowne nakręcenie ósmego sezonu, twórcy byli szykanowani, podjęte zostały nawet starania, żeby ich nazwiska pojawiały się na pierwszych miejscach wyszukiwania na hasło „bad writers”. Mimo to duże firmy nadal są chętne inwestować w Benioffa i Weissa.
Jeszcze kiedy zajmowali się Grą o tron, dotarł do nich Disney z propozycją pracy przy nowych filmach ze świata Gwiezdnych Wojen. Plotki głosiły, że David Benioff i D.B. Weiss potraktowali ósmy sezon produkcji HBO po macoszemu, żeby jak najszybciej móc się zająć wyzwaniem rzuconym przez właściciela gwiezdnowojennej franczyzy.
Z duetem miał prowadzić rozmowy również Netflix chcący ich zatrudnić przy projekcie, który wielkością i popularnością miałby dorównać Grze o tron. Nie wiadomo tu, o co dokładnie chodzi. Nie ma natomiast wątpliwości, o jakiej produkcji z Benioffem i Weissem rozmawia Amazon.
Gigant z Seattle pokazał już jak bardzo mu zależy na powtórzeniu sukcesu, jakie odniosło HBO. Najmocniejszym koniem w jego stajni jest oczywiście serial poprzedzający wydarzenia opisane we Władcy pierścieni J.R.R. Tolkiena. Umowa zawarta z Middle-earth Enterprises opiewała na rekordową sumę pieniędzy, a Amazon jest gotowy wyłożyć na projekt jej krotność by tylko dopiąć swego celu. Właśnie dlatego chciałby mieć na pokładzie mistrzów, którzy mimo wszystko zrobili z Gry o tron wielki serial znany i szeroko komentowany niemal na całym świecie.
Jest to na pewno ryzykowny krok. Talentu Benioffowi i Weissowi ciężko odmówić, pokazali wszak, że potrafią sprawnie operować danymi im materiałami i stworzyć z nich medialne widowisko. Z drugiej strony udowodnili, że nawet największy sukces da się bardzo szybko zmienić w porażkę. A fani nie zapominają. Amazon powinien liczyć się z ryzykiem, że widzowie zbojkotują serial. Pamiętać należy, że serial opierający się o twórczość Tolkiena będzie wydarzeniem tak ogromnym, że chyba każdy choć z ciekawości odpali przynajmniej pierwszy odcinek niezależnie od uczuć żywionych do twórców. David Benioff i D.B. Weiss mieliby więc szansę odpokutować swoje grzeszki i odbudować zaufanie.
źródło: deadline
Przygotował Oskar Grzelak