Literatura nierzadko staje się zarzewiem ożywionych dyskusji przeradzających się w emocjonalne kłótnie. Czasem jednak same słowa nie są już wystarczające. Zdarza się, że jeden z oponentów decyduje się na użycie argumentów siłowych. Można sobie wyobrazić dżentelmenów broniących swoich racji w pojedynkach, czy to na szpady, czy pistolety. Kiedyś nie było to takie niecodzienne. Okazuje się jednak, że wcale nie jest to tylko relikt przeszłych epok. Również dziś zdarza się, że tu i ówdzie ktoś na kogoś podniesie rękę z powodu książki.
W 2013 roku na przykład dwóch Rosjan w Rostowie nad Donem w kolejce po piwo prowadziło filozoficzną dysputę, której źródłem była Krytyka czystego rozumu Immanuela Kanta. Słowna konfrontacja domorosłych myślicieli szybko przerodziła się w bójkę, co jeszcze nie byłoby niczym niezwykłym. Niejakiego dramatyzmu sytuacja nabrała, kiedy jeden z panów wyciągnął pistolet i zaczął strzelać do swojego oponenta. Na szczęście okazało się, że broń wyrzucała gumowe pociski. Odniesione obrażenia nie zagrażały życiu pokonanemu.
O wiele tragiczniej zakończył się niedawny konflikt na Antarktyce. Ciekawe, że bohaterami ponownie są Rosjanie. Tym razem jednak nie poszło o filozofię, a o… spoilery. Sergey Savitsky i Oleg Beloguzov od czterech lat żyli razem w stacji badawczej. Podczas długich wieczorów jedyną ich rozrywką były książki. Niestety Oleg Beloguzov miał ten nieładny zwyczaj, że zdradzał swojemu kompanowi zakończenia poszczególnych lektur. Nie wiadomo, czy motywowała go czysta złośliwość, czy po prostu zwykłe gapiostwo. Co by nie było powodem jego zachowania, w pewnym momencie Sergey Savitsky nie wytrzymał, chwycił za nóż kuchenny i dźgnął kolegę w serce. Poszkodowany przetransportowany został do szpitala w stanie krytycznym, nieprzepadający zaś za spoilerami towarzysz trafił na razie do aresztu domowego w Petersburgu. Postawiono mu zarzut usiłowania morderstwa.
Książki mają sprawiać przyjemność, ale jak widać czasami emocje biorą górę nad racjonalnym myśleniem. Na wszelki wypadek nie wdawajcie się w rozmowy o filozofii i, na wszystkich bogów, nie zdradzajcie innym zakończeń książek – to niemoralne. Na wszelki wypadek możecie też unikać czytelników z Rosji – ci wydają się bardziej krewcy niż cała reszta.
źródło reuters/mirror.co.uk
Przygotował Oskar Grzelak