Dokładnie 12 lat temu, 27 marca 2006 roku, odszedł jeden z najwybitniejszych pisarzy science-fiction na świecie – Stanisław Lem. Jest to najczęściej tłumaczony polski autor – jego książki ukazały się w ponad 40 językach. Był niezwykle ceniony nie tylko w Polsce, ale i poza jej granicami. Napisane przez niego książki sprzedały się w ponad 30 milionach egzemplarzy. Aby uczcić pamięć tego wybitnego pisarza, przedstawiamy kilka wynalazków i rozwiązań technicznych, jakie przewidział w swoich dziełach.
Część fanów i znawców literatury Lema twierdzi, że był on genialnym jasnowidzem. Wiele jego tekstów można traktować jako prognozę na przyszłość, szczególnie w kwestii rozwoju technologii. Co więc Lemowi udało się przewidzieć?
Walki robotów
Lem przepowiedział to, że wojny będą prowadzone w zupełnie inny sposób – walczyć będą nie żołnierze, ale roboty. W powieści „Pokój na ziemi”, która toczy się w nieodległej od nas przeszłości, ziemskie mocarstwa wysyłają arsenał i fabryki broni na Księżyc, żeby mogły tam samodzielne ewoluować. Lęk o to, co powstało z arsenałów w kosmosie, skutkuje wysłaniem tam Ijona Tichego, który ma zorientować się, co tam zaszło. „Pokój na ziemi” pokazuje, że wyłączenie ludzi z walk i zastąpienie ich robotami jest jak najbardziej możliwe i prawdopodobne, szczególnie jeśli popatrzymy na to, jak rozwija się nowoczesna technologia wojskowa oparta na dronach czy robotach autonomicznych.
Gry-symulacje odzwierciedlające prawdziwe życie
Można zaryzykować stwierdzenie, że gdyby nie „Cyberiada” Lema nie byłoby Simsów. Twórca gry przyznaje, że to właśnie ta książka była dla niego bezpośrednią inspiracją. Opisano w niej eksperymenty dwóch bohaterów – Trurla i Klapaucjusza – którzy stworzyli wiele sztucznych światów, aby móc swobodnie rozwijać w nich cywilizacje, kierować ich losami i bawiąc się w Boga, decydować o losie danego świata – tak jak my współcześnie robimy, grając chociażby we wspomniane już Simsy.
Sieć sieci – Internet
Motyw sieci, która obejmuje wiele maszyn pracujących wspólnie i zwiększających dzięki temu swoją efektywność, pojawia się w dziełach Lema wielokrotnie. Pisał o tym w „Astronautach”, a także „Dialogach”, gdzie twierdził, że wskutek stopniowego zrastania się wszystkich informatycznych maszyn i banków pamięci powstaną kontynentalne, a potem nawet planetarne sieci komputerowe, i że jest to jak najbardziej realny kierunek rozwoju („Dialogi”, 1957). Stanisław Lem pisał tak o koncepcji Internetu pod koniec lat 50. XX wieku, a początki sieci są datowane na koniec lat 60., czyli prawie 10 lat później! W powieści „Obłok Magellana” ludzie mają powszechny dostęp do gigantycznej bazy danych, z której korzystają w swoich domach za pomocą małych urządzeń pełniących rolę odbiorników. Opis Internetu jako źródła informacji oraz małych routerów znajdujących się w naszych domach dobitnie udowadnia, jak bardzo wizjonerski okazał się w swoich przewidywaniach Lem.
Sposób przechowywania danych
W wykreowanym przez Lema w „Obłoku Magellana” świecie dostępna wiedza była przechowywana w bardzo nowoczesny sposób. Nie było tam ani papieru, ani celuloidu – wszystkie informacje i dorobek kultury przetrzymywano na specjalnie do tego przeznaczonych cząstkach kwarcu. To, co opisał polski futurolog, przypomina nasze poczciwe pendrivy!
Czytniki i ebooki
Jedną z najciekawszych dla wszystkich moli książkowych wizji wielkiego pisarza była zapowiedź istnienia ebooków, audiobooków i narzędzi, na których można je odtwarzać i przechowywać. Opis ich funkcjonowania i wyglądu do złudzenia przypomina to, jak wyglądają obecnie. Opisał je pierwszy raz w powieści „Powrót z gwiazd” z 1961 roku:
Księgarnia przypominała raczej elektronowe laboratorium. Książki to były kryształki z utrwaloną treścią. Czytać można je było przy pomocy optonu. Był nawet podobny do książki, ale o jednej, jedynej stronicy między okładkami. Za dotknięciem pojawiały się na niej kolejne karty tekstu. Ale optonów mało używano, jak mi powiedział robot – sprzedawca. Publiczność wolała lektany – czytały głośno, można je było nastawiać na dowolny rodzaj głosu, tempo i modulację.
Nanotechnologia
Nanotechnologia to krótko mówiąc ogólna nazwa zestawu technik i sposobów tworzenia struktur na poziomie pojedynczych cząstek i atomów. Co prawda Lem nie jest twórcą ani tej dziedziny, ani nazywającego ją pojęcia. Za to rozwinął ją znacząco, tym samym na nią wpływając. W swoich dziełach Stanisław Lem często wykorzystywał motywy zaczerpnięte z nanotechnologii i przekształcał je. W pisanych przez niego książkach powszechne były nanotechnologiczne poprawki ciała. Pojawiała się również nanorobotyka, w ramach której zaprezentował czytelnikom koncepcję „nanochmury”, składającej się z dużej liczby bardzo małych robotów, które są wyspecjalizowane w spełnianiu określonych zadań.
Genetyka
A właściwie inżynieria genetyczna. W książce „Eden” Lem porusza kontrowersyjne zagadnienie wykorzystywania inżynierii genetycznej. Na Edenie jest ona wyjątkowo rozwinięta. Efekty nieudanych genetycznych eksperymentów są bezwzględnie eksterminowane, co dobitnie pokazuje, co mogłoby się stać, gdyby ludzie osiągnęli tak wysoki poziom rozwoju w tej dziedzinie. Lem często ujawniał swój lęk przed postępującą manipulacją materiałem genetycznym ludzi i zwierząt. Jego niepokój nie był bezpodstawny – w końcu klonowanie zwierząt jest już możliwe.
Wirtualna rzeczywistość
Stanisław Lem znany był ze swojego zamiłowania do tworzenia neologizmów. Jednym ze stworzonych przez niego słów jest „fantomatyka” przywodząca na myśl dzisiejsze VR (wirtualną rzeczywistość). To pojęcie pojawiło się pierwszy raz w zbiorze esejów „Summa technologiae” z początku lat 60. XX wieku. Obecnie pojęcie fantomatyki jest rozumiane i definiowane jako technika wytwarzania w umyśle ludzkim iluzji istnienia sztucznej rzeczywistości (SJP PWN) – dokładnie tak jak postrzegał to jego twórca. Dodawał również, że technologia ta może działać na wielu różnych poziomach. Pisał wiele o konsekwencjach stosowania takiego wynalazku (zwłaszcza w „Summa technologiae”) – może być to rewelacyjna rozrywka, jednak niesie za sobą ogromne ryzyko kompletnego zatarcia się granicy między tym, co prawdziwe, a tym, co fikcyjne. Pisarz bał się, że wejście do takiego świata może skończyć się pozostaniem w nim na zawsze. Obecnie wirtualna rzeczywistość nie przypomina skomplikowanej fantomatyki stworzonej przez Lema, jednak wciąż rozwijająca się technologia pozwala sądzić, że opisana przez niego sytuacja może wkrótce nastać.
Jego koncepcja niezwykle przypomina to, co wiele lat później mogliśmy oglądać w „Matrixie” braci Wachowskich.
Stanisław Lem przewidział powstanie dużo większej liczby wynalazków, m.in. sztucznej inteligencji i zdalnie sterowanej broni. Powyżej przedstawiliśmy tylko najciekawsze dla nas przykłady jego wizjonerstwa i jasnowidzenia, które wskazały kierunki dalszego rozwoju techniki. Oprócz tego przedstawił wiele celnych prognoz społecznych, przestrzegał także ludzi przed konfliktem jądrowym. Pamiętajmy jednak, że Stanisław Lem oprócz bycia wizjonerem był przede wszystkim znakomitym pisarzem, którego dzieła będą czytane i pamiętane na całym świecie.
Bibliografia
Lem S., Astronauci, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2017.
Lem S., Cyberiada, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2015.
Lem S., Dialogi, Agora SA, Warszawa 2010.
Lem S., Eden, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2016.
Lem S., Obłok Magellana, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2005.
Lem S., Pokój na ziemi, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2016.
Lem S., Powrót z gwiazd, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2016.
Lem S., Summa technologiae, Agora SA, Warszawa 2010.
Netografia:
Co przewidział Lem – wynalazki i prognozy na kartach dzieł Stanisława Lema
http://www.obliczakultury.pl/publicystyka/felietony-i-eseje/1427-co-przewidzial-lem [dostęp 26.03.2018]
Irulana, Co przewidział Lem
http://www.kawerna.pl/biblioteka/felietony/item/2508-co-przewidzial-lem-cz‑i.html [dostęp 26.03.2018]