Powstanie Warszawskie należy do najbardziej tragicznych wydarzeń w historii naszego kraju. Wybuchło 1 sierpnia 1944 o godzinie 17.00. Armia Krajowa planowała wyzwolić Warszawę spod okupacji niemieckie jeszcze przed wkroczeniem tam Armii Czerwonej. Miało to pokazać przywódcom aliantów, że Polacy sami potrafią odzyskać swoją stolicę i umocnić pozycję negocjacyjną polskiego rządu na uchodźstwie. Ponieśli okrutną klęskę. Walki trwały przez ponad dwa miesiące – do 3 października.
Powstańcy lepiej znali miasto, a także wiedzieli jak walczyć w terenie zabudowanym, mieli też znaczną siłę w ludziach. Byli jednak słabo uzbrojeni i brakowało im broni przeciwpancernej. Niemcy dysponowali dużo lepszymi środkami. W wyniku walk zginęło ok. 10 tysięcy polskich żołnierzy, 6 tysięcy uznano za zaginionych, 20 tysięcy zostało rannych, 15 tysięcy trafiło do niewoli. Śmierć poniosło też od 150 do 200 tysięcy cywilów, a stolica została niemalże całkowicie zniszczona. Kilkaset mieszkańców Warszawy wygnano, wywieziono na roboty przymusowe lub zamknięto w obozach koncentracyjnych.
Wśród powstańców był olbrzymi odsetek młodych ludzi. Zginął wtedy kwiat polskiego narodu, ludzie, którzy mogli stać się elitą intelektualną wolnej Polski. Wśród największych strat dla polskiej kultury wymienia się poetów: Krzysztofa Kamila Baczyńskiego (w momencie śmierci miał 23 lata) i Tadeusza Gajcego (22 lata).
Tragedii powstańców dopełniał fakt iż, po drugiej stronie Wisły stała już Armia Czerwona i nie reagowała na to, że powstańcy ponosili coraz większe straty – komuniści czekali, aż zryw się dopali. Również ze strony Zachodu walczący nie otrzymali znaczącego wsparcia.
Ocena Powstania Warszawskiego wciąż stanowi spór. Czy jego wybuch miał sens? Czy był to tragiczny w skutkach błąd? Jakie były rzeczywiste szanse na zwycięstwo? Czy dowódcy mieli prawo dysponować życiem młodych powstańców i obywateli stolicy?
Jednak nie patrząc na ocenę, trzeba o powstaniu oraz poległych w nim ludziach pamiętać. Najpiękniejszym tego typu przykładem jest to co, się dzieje podczas każdej rocznicy o godzinie 17.00 – wszyscy Warszawiacy zastygają bez ruchu.
Powstanie to temat, który od samego początku nurtował pisarzy, poetów i historyków. Napisano o nim niezliczone książki, opowiadania, wiersze oraz rozprawy naukowe. Wspomnień z tego wydarzenia nie mogło również zabraknąć w pamiętnikach z epoki.
Prezentujemy wam piętnaście utworów literackich, które podejmują temat Powstania Warszawskiego.
Władysław Bartoszewski – Powstanie Warszawskie
Zebrane w jednym tomie teksty Władysława Bartoszewskiego świadka i uczestnika Powstania, a następnie przez kilkadziesiąt lat jego historyka dowodzą trafności i niezmienności poglądów Autora. Kronika wydarzeń, artykuły i wspomnienia tworzą kanon naszej wiedzy o Powstaniu Warszawskim. Ważną część książki stanowią opracowane przez Andrzeja Krzysztofa Kunerta aneksy, zawierające wybór dokumentów, a także zestawienie kadry dowódczej Armii Krajowej oraz Kawalerów Orderu Wojennego Virtuti Militari. Mapy i plany Warszawy, w których wykorzystano zdjęcia lotnicze z okresu okupacji, zostały przygotowane przez Zygmunta Walkowskiego. Cennym uzupełnieniem jest wybór zdjęć z Powstania Warszawskiego. Władysław Bartoszewski, pisarz, działacz społeczny, polityk. Więzień obozu w Auschwitz, potem pracował w BIP KG AK i Departamencie Spraw Wewnętrznych Delegatury Rządu RP na Kraj, współzałożyciel RPŻ Żegota, powstaniec warszawski. Więziony w latach 1946–1948 i 1949–1954. Wykładowca na KUL, współzałożyciel TKN, internowany w stanie wojennym. Po 1989 ambasador RP w Austrii, minister spraw zagranicznych, senator. Przewodniczący Międzynarodowej Rady Oświęcimskiej oraz Rady Pamięci Walk i Męczeństwa. Autor m.in. książek: Ten jest z ojczyzny mojej. Polacy z pomocą Żydom 1939–1945, Warszawski pierścień śmierci 1939–1944, Wywiad rzeka i mimo wszystko (z Michałem Komarem), Dziennik z internowania.
Hanns von Krannhals – Powstanie Warszawskie 1944
Po raz pierwszy Powstanie Warszawskie widziane z niemieckiej perspektywy
5 sierpnia 1944 roku SS-Gruppenführer Heinz Reinefarth, „rzeźnik Woli”, zadzwonił do sztabu 9. Armii z dramatycznym meldunkiem, że kończy mu się amunicja. Tego dnia rozstrzelał już 10 000 warszawiaków. Te i inne szokujące kulisy masakry ludności cywilnej zostały ujawnione dzięki Hannsowi von Krannhalsowi, który dotarł do liczących 7000 stron dzienników wojennych jednostek niemieckich tłumiących Powstanie Warszawskie.
Są tu nieludzkie zbrodnie SS i kolaborantów ze wschodu, kulisy decyzji Hitlera o zrównaniu Warszawy z ziemią, cyniczna sowiecka zdrada walczących Polaków, ale też krytyka dowódców Powstania za polityczną naiwność i katastrofalne braki w strategii i taktyce wojskowej.
To doskonale napisane i świetnie udokumentowane dzieło wywołało swego czasu w Niemczech prawdziwą sensację. Był to czas, kiedy dawni naziści zajmowali wysokie stanowiska w Republice Federalnej, szacunkiem cieszył się wspomniany Reinefarth, burmistrz miasteczka Westerland na wyspie Sylt. Dlatego praca von Krannhalsa, obnażającego przynajmniej zbrodnie SS, zadziałała jak przysłowiowy kij włożony w mrowisko. W PRL nie została wydana ze względów cenzuralnych.
Janina Mikoleit-Koszeghy – Między życiem a śmiercią. Pamiętnik z Powstania Warszawskiego
Poruszająca serce i umysł relacja powstańczej łączniczki – kurierki Komendy Głównej AK Janiny Köszeghy o pseudonimie „Bronka”, która przed śmiercią przekazała go Panu Grzegorzowi Łubczykowi, byłemu Ambasadorowi RP w Budapeszcie. Przypadająca w tym roku 70. rocznica Powstania Warszawskiego’44 jest ważnym powodem, by ten dziennik ujrzał światło dzienne. Jego walorem jest osobista relacja, opis udziału w 63 dniach chwały i dramatu mężnej, dwukrotnie rannej podczas ciężkich walk młodej wówczas Warszawianki.
Anna Herbich – W sukienkach na barykady
Sławka do dziś żałuje, że nie pocałowała młodego powstańca, który się w niej kochał.
Halina urodziła synka tuż przed godziną „W” i cudem ocaliła mu życie.
Zosia złamała konspiracyjne zasady i zdradziła swoje imię ukochanemu.
Powstanie Warszawskie miało trwać kilka dni. Godzina „W” zastała kobiety w codziennych sytuacjach: na ulicach, w szkołach, w domach. Walczyły wszystkie, każda na swój sposób. Ratowały rannych, chroniły swoje dzieci, chwyciły za broń. Umawiały się na randki w cieniu spadających bomb, brały śluby w białych kitlach sanitariuszek zamiast sukien. Odniosły największe zwycięstwo – przeżyły.
Anna Herbich w przejmujący sposób pokazuje, jak naprawdę wyglądało życie w czasie 63 dni heroicznej bitwy. Pozwala nam zobaczyć Powstanie Warszawskie z zupełnie innej perspektywy: oczami kobiet.
Maria Fredo-Boniecka, Wiktor Krajewski – Łączniczki. Wspomnienia z Powstania Warszawskiego
Dziewięć niezwykłych, wzruszających, a często szokujących opowieści kobiet, które jako 14–15-letnie łączniczki lub sanitariuszki uczestniczyły w Powstaniu Warszawskim. Warszawianki, panienki z dobrych domów, uczennice dobrych szkół, patriotki zaangażowane w konspirację AK i Szarych Szeregów, córki lekarzy, profesorów, przedsiębiorców, właśnie wkraczały w młodość. Czas powstania je ukształtował i teraz, po ponad 70 latach, wciąż żyją wydarzeniami z sierpnia 1944 roku. Każda z kobiet opowiada o powstaniu ze swojej perspektywy, a wszystkie sylwetki układają się w pewną syntezę postaw oraz obraz patriotycznego środowiska walczącej młodzieży tego okresu. Książka ilustrowana jest archiwalnymi fotografiami z archiwum rodzinnych.
Szymon Nowak – Dziewczyny wyklęte
- Chciałabym mieć chłopca, a potem męża – szeptała księdzu ranna Perełka.
– Wyprasujesz mi wszy ze spodni? – żartował Józek na randkach z Wandą.
Na nagrobku Janiny wyryto napis: “zginęła tragicznie”. Za komuny jakaś nieznana ręka dopisywała co rok: “zamordowana przez UB”.
Pierwsza taka książka o dziewczynach z antykomunistycznego podziemia – o tych bardzo znanych i niemal zupełnie zapomnianych. O tych, które nie zawahały się, by oddać krajowi swą młodość, a niejednokrotnie i życie.
Szesnaście porywających opowieści o walce, dramatycznych wyborach, ucieczkach, upokorzeniach i więziennej wegetacji.
INKA, MARCYSIA, PEREŁKA, WANDA, JAGA, KRYSTYNA, JASIEK, CZESŁAWA,
IRENA, BLONDYNKA, LALA, DANKA, SARENKA, DZIUŃKA, KRYSIA, SIOSTRA IZABELA. Te z nich, które nadal żyją, przeżywają swe wspomnienia inaczej niż mężczyźni. Wciąż pamiętają, kto i gdzie został ranny, jakiego użyły środka odkażającego i czy wystarczyło bandaży.
Agnieszka Cubała – Sten pod pachą, bimber w szklance, dziewczyna i… Warszawa
Oparta na rzetelnych źródłach i wielu rozmowach z powstańcami opowieść o tym, jak wyglądało życie w Warszawie w sierpniu i wrześniu 1944 r. Książka niezwykła, pełna dramatów, wzruszeń, ale i humoru.
Powstanie Warszawskie sztucznych legend nie potrzebuje – to słowa, które posłużyły autorce pracy za motto przy poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie, jak wyglądało życie codzienne w sierpniu i wrześniu 1944 roku. Rezultat? Książka niezwykła, pełna dramatów, wzruszeń, ale i humoru. Oparta na rzetelnych źródłach, gruntownej analizie tematu, licznych rozmowach i spotkaniach z powstańcami. Zagłębiając się w lekturę, widzimy z niezwykle bliskiej perspektywy twarze warszawiaków – zarówno tych walczących na pierwszej linii, jak i tych, którzy po prostu próbowali przetrwać. Poznajemy ludzi, którzy – na przekór wszystkiemu – starali się przeżyć dane im dni jak najpełniej. Priorytetem zawsze była walka. Żołnierz marzył, by mieć „stena pod pachą” i choć kilka granatów. Każdego dnia obawiał się, czy wystarczy mu amunicji, by odeprzeć następny atak nieprzyjaciela, czy strzela wystarczająco celnie i celowo. Ale tuż za barykadą toczyło się barwne, intensywne życie. Autorka opisuje je niezwykle ciekawie, dając czytelnikowi szansę na poznanie różnorodnych jego aspektów – często zupełnie nieznanych.
Jerzy Mirecki – Dzieci 44. Wspomnienia dzieci powstańczej Warszawy
Publikacja Jerzego Mireckiego jest owocem długoletniego trudu, jaki włożył w zebranie, opracowanie i udostępnienie czytelnikom relacji dzieci, które uczestniczyły w Powstaniu Warszawskim bądź tylko patrzyły oczami dziecka na obraz tragedii walczącej, płonącej i burzonej Warszawy. Zbiór relacji zawiera nie tylko wspomnienia ówczesnych dzieci Warszawy, ale też relacje o dzieciach – tak jak je zapamiętali dorośli żołnierze Powstania. Publikacja zawiera kilkadziesiąt relacji, złożonych autorowi przez osoby, które przeżyły Powstanie, rozsiane dziś po całym świecie. Intencją autora było ocalenie tych wspomnień od zagłady i udostępnienie ich innym “powstańczym dzieciom”, jak również dzieciom tych dzieci, ich synom, córkom i wnukom.
Małgorzata Czerwińska-Buczek – Nasza powstańcza młodość
OPOWIEŚĆ O KONSPIRACYJNYCH AKCJACH, OFIARACH I ŚMIERCI, ALE TEŻ O MIŁOŚCI, PRZYJAŹNI I RADOŚCI Z KAŻDEJ PRZEŻYTEJ CHWILI
Większość z nich ma już ponad dziewięćdziesiąt lat. Potrafią cieszyć się każdą przeżytą chwilą. Coraz częściej i chętniej opowiadają o najtrudniejszych latach swojego życia. Z błyskiem w oku mówią o konspiracyjnej działalności i akcjach, w których brali udział, a które na trwałe zapisały się w naszej historii. O przyjaźniach na śmierć i życie, pieczętowanych czynami i ofiarą, a nie deklaracjami. O miłościach rodzących się nie przy śpiewie ptaków, ale w huku rozrywających się pocisków. Ukochanej, zamiast pęku kwiatów, przynosiło się wtedy tak trudny do zdobycia kubek wody.
To już trzecia książka, w której świadkowie i bohaterowie wydarzeń z lat 1939–1945 dzielą się z autorką i czytelnikami swoimi przeżyciami, czasem bardzo osobistymi. Z każdym dniem ich coraz mniej. Misją autorki jest ocalenie od zapomnienia ich wspomnień i relacji.
Piotr Zychowicz – Obłęd 44
Piotr Zychowicz udowadnia, że losy stolicy potoczyłyby się inaczej, gdyby Polska zawiązała tymczasowy sojusz z III Rzeszą.
Według autora błędem była sama decyzja o wywołaniu Powstania Warszawskiego. Ten niesamowity zryw, mimo iż bohaterski, nie miał najmniejszych szans powodzenia. Spowodował tylko gigantyczne straty: zagładę 200 tysięcy Polaków, zburzenie stolicy – wraz z bezcennymi skarbami kultury – i zniszczenie AK, armii, która mogła przeciwstawić się sowietyzacji Polski. Powstanie Warszawskie zdaniem Zychowicza okazało się najlepszym prezentem, jaki mógł sobie wymarzyć Stalin.
Norman Davis – Powstanie ’44
“Powstanie ‘44” to literacki pomnik wystawiony bohaterom powstania, wnikliwe studium historyczne i największy bestseller Normana Daviesa. W 70. rocznicę powstania powraca w specjalnym wydaniu, z dodatkową przedmową autora.
W 2004 roku Norman Davies wyjaśniał, że za cel postawił sobie nie tylko wyjaśnienie dlaczego powstańcy nie zdołali osiągnąć swoich celów, ale przede wszystkim – dlaczego zwycięscy alianci nie przyszli im z pomocą. We wstępie do nowego wydania “Powstania ‘44” odnosi się również do niezwykłego sukcesu samej książki i do własnych doświadczeń z polską historią. Ale też do trwającej obecnie, burzliwej dyskusji na temat sensu Powstania Warszawskiego.
Agnieszka Cubała – Skazani na zagładę? 15 sierpnia 1944. Sen o wolności a dramatyczne realia
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że dla losów Powstania Warszawskiego kluczowy okazał się dzień 15 sierpnia 1944 roku. To właśnie wtedy – jak w soczewce – skupiły się wszystkie wątki sprawy polskiej. Pozwoliło to władzom krajowym po raz pierwszy zorientować się, w jakiej sytuacji faktycznie znalazła się nie tylko walcząca stolica, lecz także Polska. Po dokonaniu analizy zdarzeń zapadła decyzja, że należy wytrwać aż do momentu wkroczenia do miasta oddziałów Armii Czerwonej. Jak starano się sprostać temu trudnemu zadaniu? Szczegółową odpowiedź na to pytanie w sferach polityki, walki, ale także kultury oraz niektórych aspektów życia codziennego przynosi niniejsza publikacja. Ponadto książka rzuca nowe światło na temat pomocy zrzutowej dla stolicy. Relacje powstańców skonfrontowano ze spojrzeniem bezpośrednich uczestników „hazardowych lotów nad Warszawę”. Przytoczone zostały również mało znane Polskiemu czytelnikowi wspomnienia marszałka Johna Slessora, który podejmował wówczas kluczowe dla Powstania decyzje w sprawie zrzutów.
Jan M. Ciechanowski – Powstanie Warszawskie
Praca ta jest próbą ustalenia: kiedy, jak i dlaczego autorzy Powstania zdecydowali się opanować Warszawę polskim wysiłkiem, przynajmniej na dwanaście godzin przed wejściem do niej Rosjan, chociaż wiedzieli, że stołecznym oddziałom Armii Krajowej brakowało potrzebnej ku temu broni i amunicji. Chodziło też o ustalanie, w jakim stopniu polityczne, ideologiczne i dyplomatyczne założenia i pociągnięcia władz RP na uchodźstwie i w kraju przyczyniły się do wybuchu Powstania. Praca ta nie zajmuje się przebiegiem samego Powstania, a czysto wojskowa działalność Armii Krajowej jest uwzględniona i omówiona o tyle, o ile wpływa na politykę walki w stolicy.
Książka omawia główne dziedziny życia narodowego w okresie II wojny światowej, jak również przedstawia genezę i rozwój polskiego ruchu oporu. Bada też stosunki między obozem londyńskim a ruchem komunistycznym ze względu na to, że w końcowych latach wojny ugrupowania te wzajemnie ubiegały się o władzę w powojennej Polsce, co wpływało na polityczne decyzje Rządu RP na uchodźstwie.
Powstanie Warszawskie. Rozpoznani – Iza Michalewicz, Maciej Piwowarczuk
Kiedyś byli tylko cieniami na taśmie filmowej. Anonimowymi bohaterami kronik powstańczej Warszawy. Uśmiechnięty chłopak z apaszką w grochy na szyi, para, której ksiądz udziela ślubu, dziewczyna strzelająca z błyskawicy, szczęśliwy kapral dźwigający zdobyczną broń, pyzaty dzieciak gapiący się, jak starsi strzelają…
Dziś wiemy, że chłopak z apaszką to Stanisław Firchał, który właśnie wymknął się kanałem z płonącego Starego Miasta. Młoda para to Bill i Lili Biegowie, którzy wzięli ślub, bo, jak mówią: „Przecież jutro mogliśmy już nie żyć”. Dziewczyna to Wanda Traczyk-Stawska, która w czasie okupacji wręczała skazanym za kolaborację wyroki śmierci. Kapral to Witold Kieżun, jeden ze zdobywców PAST‑y. Mały powstaniec to Olek Zubek, który zaczął Powstanie w oddziale, który nie miał broni.
Ich nazwiska i losy poznaliśmy dzięki akcji „Rozpoznaj” zorganizowanej przez Muzeum Powstania Warszawskiego. Ich twarze możemy oglądać w filmie „Powstanie Warszawskie” – pierwszym na świecie dokumentalizowanym filmie bez fikcji. Teraz Iza Michalewicz i Maciej Piwowarczuk opowiedzieli ich przedwojenne, wojenne i powojenne historie – niesamowite i prawdziwe jednocześnie.
Zbigniew Czajkowski-Dębczyński – Dziennik powstańca
‘Dziennik powstańca’ autor poświęcił poległym kolegom. Opisuje w nim wybrane akcje konspiracyjne (podczas okupacji uczył się na tajnych kompletach w gimnazjum im. Lelewela; od 1942 roku działał w konspiracji AK, w organizacjach harcerskich: BS (Bojowa Szkoła), zajmującej się m.in. małym sabotażem, oraz GS (Grupy Szturmowe), jednak większość książki dotyczy walk na Starym Mieście w sierpniu 1944 roku. Jest też epizod wrześniowy – przejście kanałami do Śródmieścia, gdzie w rejonie Politechniki Autor walczył do końca Powstania.
Wspomnienia zapisywane były w czasie i bezpośrednio po Powstaniu; po kapitulacji Zbigniew Czajkowski został wywieziony do obozu jeńców w Sandbostel koło Bremy. Po wyzwoleniu ukończył Liceum Polskie w Lubece. Od 1947 mieszkał w Anglii, gdzie po studiach inżynieryjnych na Uniwersytecie Londyńskim pracował w przemyśle elektronicznym, potem założył własną firmę, osiągając wybitne sukcesy. Zmarł w Londynie 20 października 1999 roku i zgodnie z ostatnią wolą pochowany został na Powązkach Wojskowych w Warszawie, wśród żołnierzy Powstania.
Przez wiele lat ‘Dziennik powstańca’ nie mógł ukazać się w Polsce. Jego edycja w 1968 roku w Wydawnictwie Literackim stała się wydarzeniem o charakterze literackim i politycznym. Zbigniew Herbert pisał w liście do Autora i Jego żony Magdaleny Czajkowskiej (później autorki książki Herbert i „Kochane zwierzątka”): „Jest już dawno w Polsce wyczerpana i w ogóle sprzedawali ją spod lady” (list z 6 IX 1969 roku).