Książki bardzo często stają się bazą produkcyjną dla filmowców. Właściwie każda powieść, która odniesie większy sukces prędzej czy później zostanie przeniesiona na ekrany kin. To oczywiście dodatkowo napędza sprzedaż pierwowzoru. Cały mechanizm bardzo ładnie funkcjonuje na zasadach takiej jakby symbiozy.
Z całych serc wierzymy, że książka zawsze będzie lepsza niż film, ale czasem dochodzi do sytuacji, że dzieło kinematograficzne zyskuje o wiele większą popularność niż jego pierwowzór. Jest przecież całe mnóstwo książek, na podstawie których powstały hitowe filmy, a o której to genezie tak naprawdę mało kto wie. Oto przykładowa dziesiątka, która – mamy nadzieję – zszokuje was i zainspiruje do dalszych poszukiwań.
Park Jurajski
Do dziś sprzedało się ponad 150 milionów egzemplarzy książek Michaela Crichtona, co plasuje go na wysokiej lokacie wśród najbardziej popularnych i najlepiej sprzedających się pisarzy świata. O jego sławie zadecydowały przede wszystkim ekranizacje jego powieści, o czym dziś już się raczej nie pamięta. Bo czy oglądając znakomity Park Jurajski w reżyserii Stevena Spielberga jesteśmy świadomi, że trzy lata przed produkcją została wydana powieść o takim samym tytule? Michael Crichton sam zresztą pracował nad scenariuszem adaptującym jego książkę.
Szklana pułapka
Historia tego filmu jest naprawdę ciekawa. Otóż w 1966 roku została wydana powieść Rodericka Thorpa The Detective, opowiadająca historię twardego prywatnego detektywa Joe Lelanda badającego sprawę zleconą przez niedawno owdowiałą Normę MacIver. Książka doczekała się dwa lata później adaptacji filmowej o tym samym tytule, w której zagrał Frank Sinatra. Jedenaście lat później Roderick Thorp powrócił do postaci Joe Lelanda w powieści Nothing Lasts Forever, na podstawie której nakręcono Die Hard – w Polsce znany jako Szklana pułapka. W kinowej adaptacji wprowadzono kilka modyfikacji względem oryginału, z których największą była zmiana personaliów głównego bohatera – tak Joe Leland stał się Johnem McClanem. A wszystko dlatego, że Frank Sinatra nie zgodził się zagrać w sequelu, więc trzeba było zrobić z tytułu osobny, niezwiązany z poprzednim, film.
Shrek
W 1907 roku w Nowym Jorku urodził się William Steig, znany amerykański rysownik, rzeźbiarz, autor literatury dziecięcej. Wśród kilkudziesięciu książek, które noszą na okładce jego nazwisko znaleźć można tę zatytułowaną Shrek! To ilustrowana książeczka pochodząca z 1990 roku, która opowiada o budzącym grozę ogrze wyruszającym w podróż by zwiedzić świat. Na końcu Shrek ratuje księżniczkę, oczywiście przez przypadek. Tak więc słynny zielonoskóry postrach wieśniaków, którego marzeniem jest święty spokój nie jest czystym wytworem wyobraźni ludzi z Dream Works. Najpierw była książka!
Pani Doubtfire
Na pewno kojarzycie doskonały film Chrisa Columbusa, w którym Robin Williams przebiera się za starszą kobietę by oszukać żonę i móc widywać się ze swoimi dziećmi. Film powstał w 1993 roku. Scenariusz napisali Randi Mayem Singer i Leslie Dixon, a historię oparli na powieści Anne Fine z 1987 roku zatytułowanej również Pani Doubtfire. W odróżnieniu od filmu w książce dwójka starszych dzieci głównego bohatera od razu rozpoznaje, że niańka to tak naprawdę ich ojciec.
Kto wrobił królika Rogera?
Film Roberta Zemeckisa z 1988 roku zebrał moc przychylnych recenzji i odniósł ogromny sukces sprzedażowy. Jednym z powodów było innowacyjne połączenie produkcji aktorskiej z kreskówkową animacją. W filmie przenosimy się do Hollywoodu lat 40., gdzie u boku ludzi z krwi i kości żyją animowane postaci nazywane animkami. Znowuż, tak jak w przypadku Shreka, zasługa nie należy się studiu – w tym przypadku Disneyowi – a autorowi książki Who Censored Roger Rabbit – Gary’emu Wolfowi. Choć trzeba przyznać, że wytwórnia miała nosa, kupując prawa do ekranizacja w 1981 roku, zaraz po tym jak książka ukazała się na rynku.
Ekspres polarny
Wiecie, że Ekspres polarny to pierwszy w historii animowany pełnometrażowy film przeznaczony do wyświetlania w kinach IMAX? Powstał w 2004 roku, w głównych rolach osadzono zaś Toma Hanksa – tak, powiedzieć, że aktor na ekranie dwoi się i troi jest lekkim niedomówieniem w tym przypadku. W każdym razie to również film, który powstał na motywach książki dla dzieci z 1985 roku, której autorem jest Chris Van Allsburg. Dzieło amerykańskiego ilustratora i pisarza było wychwalane za wspaniałe, pełne detali grafiki oraz spokojną, relaksującą bożonarodzeniową historię przeznaczoną dla najmłodszych. Książka została nagrodzona Medalem Randolpha Caldecotta za najlepsze ilustracje w 1986.
Psychoza
Kultowy film Alfreda Hitchcocka jest jednym z tych dzieł kinematograficznych, których aż wstyd nie znać. To właśnie Psychoza zagwarantowała mu nieformalny tytuł mistrza suspensu. Jej produkcja kosztowała kilkaset tysięcy dolarów, a przyniosła zyski w wysokości 40 milionów. I pomyśleć, że mogłoby tego wszystkiego nie być, gdyby nie Robert Bloch – pisarz, twórca kryminałów i horrorów – który w 1959 roku popełnił swoją Psychozę.
Szczęki
Steven Spielberg zawsze lubił sięgać po książki i przemieniać je w przynoszące milionowe zyski produkcje filmowe. Pisaliśmy już o Parku Jurajskim, ale to oczywiście nie jedyny przykład pasujący do tego zestawienia. Warto zwrócić uwagę na Szczęki. Owszem, o krwiożerczym, śmiertelnie niebezpiecznym, żarłaczu białym zanim ten wystąpił na ekranach kin napisano książkę. Autorem jest Peter Benchley, który Szczękami w ogóle debiutował – zarówno jako pisarz, jak i scenarzysta.
Pitch Perfect
W 2012 roku powstała komedia muzyczna w reżyserii Jasona Moore’a opowiadająca o Bece, studentce pierwszego roku na Barden University, która dołącza do damskiego chóru szkolnego i staruje w konkursie dla grup a capella. Pitch Perfect stał się drugim najbardziej kasowym filmem w kategorii komedia muzyczna zaraz po Szkole rocka. Warto wiedzieć, że produkcja została luźno oparta na motywach niebeletrystycznej książki Mickeya Rapkina o takim samym tytule. Autor spędził cały rok, towarzysząc szkolnym chórom z całego kraju w ich wyścigu po sukces. Filmowa grupa The Bellas była wzorowana na damskim chórze a capella z University of Oregon.
Pierwsza krew
John McClane nie jest jedynym filmowym twardzielem zawdzięczającym swoje jestestwo książce. Weteran wojny wietnamskiej, John Rambo, zanim dostał twarz Sylvestra Stallone’a egzystował na kartach powieści Davida Morrella z 1972 roku. Historia przebyła naprawdę długą drogę zanim trafiła na ekrany kin – trzy wytwórnie i osiemnaście wersji scenariusza. Ostatecznie film stał się w miarę wierną adaptacją książki. Większej zmianie uległo właściwie tylko zakończenie. Uważa się jednak, że w produkcji został gdzieś zgubiony antywojenny przekaz powieści.
Przygotował Oskar Grzelak