Ekranizacje Zapowiedzi

O genezie Frankensteina opowie film Mary Shelley

W tym roku mija dwie­ście lat od wyda­nia Fran­ken­ste­ina Mary Shel­ley. W związ­ku z tym na całym świe­cie orga­ni­zo­wa­ne są róż­ne­go rodza­ju wyda­rze­nia upa­mięt­nia­ją­ce pisar­kę i jej dzie­ło, powsta­ją rów­nież nowe, spe­cjal­ne wer­sje książ­ki. Jakiś czas temu pisa­li­śmy o kolek­cjo­ner­skim wyda­niu fak­sy­mi­liów ory­gi­nal­ne­go manu­skryp­tu autor­ki. W zeszły pią­tek do sie­ci tra­fił z kolei zwia­stun fil­mu opo­wia­da­ją­ce­go o Mary Shel­ley i oko­licz­no­ściach powsta­nia powie­ści uwa­ża­nej za pre­kur­so­ra fan­ta­sty­ki naukowej.

Obraz powstał już w zeszłym roku – pre­mie­ro­wo wyświe­tlo­no go we wrze­śniu pod­czas Mię­dzy­na­ro­do­we­go Festi­wa­lu Fil­mo­we­go w Toron­to. Jed­nak dopie­ro teraz zosta­nie udo­stęp­nio­ny szer­szej widow­ni. 25 maja odbę­dzie się ame­ry­kań­ska pre­mie­ra, nato­miast w Wiel­kiej Bry­ta­nii będzie go moż­na obej­rzeć od 6 czerw­ca. Póki co nie wia­do­mo, czy i kie­dy tra­fi do Polski.

Mimo że pierw­sze oce­ny zebra­ne w ser­wi­sie Rot­ten Toma­to­es (śred­nia 4,8 na 10) nie świad­czą zbyt dobrze o fil­mie, to i tak wie­lu z nas chęt­nie przy­naj­mniej spró­bo­wa­ło­by do nie­go podejść, żeby wyro­bić sobie wła­sną opinię.

W inter­ne­cie jest już dostęp­ny zwia­stun fil­mu. Wyni­ka z nie­go, że widzo­wie będą świad­ka­mi wyda­rzeń, któ­re dopro­wa­dzi­ły do powsta­nia histo­rii o dok­to­rze Fran­ken­ste­inie i jego potwo­rze. Obraz kon­cen­tru­je się na związ­ku Mary z poetą Per­cym Shel­ley­em, zosta­nie przed­sta­wio­ny widzom rów­nież lord Byron oraz jego słyn­ne wyzwa­nie rzu­co­ne towa­rzy­szom nad Jezio­rem Genew­skim, pole­ga­ją­ce na stwo­rze­niu prze­ra­ża­ją­cej opo­wie­ści. Film poka­zu­je rów­nież pro­ble­my, jakie mia­ła Mary Shel­ley z wyda­niem samej książ­ki przez wzgląd na uprze­dze­nia spo­łe­czeń­stwa w sto­sun­ku do kobiet.

Film wyre­ży­se­ro­wa­ła Haifaa al-Man­so­ur, autor­ką sce­na­riu­sza jest Emma Jen­sen, a w głów­ne role wcie­la­ją się: Elle Fan­ning, Maisie Wil­liams, Douglas Booth, Bel Powley i Ben Hardy.

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy