Pandemia koronawirusa uderzyła w rynek książki mocno, co szczególnie odczuły lokalne księgarnie. Podczas gdy molochy wyszły z sytuacji obronną ręką, tak małe firmy, zwłaszcza te niezdolne do ogarnięcia kanału internetowej sprzedaży, skazane zostały na powolne bankructwo. We Wrocławiu kolejna księgarnia znalazła się właśnie na skraju istnienia. By przetrwać, prosi o wsparcie internautów. Czytaj dalej
-->