W świecie literacko-muzycznym doszło do dość absurdalnej sytuacji. Dorota Masłowska oświadczyła, że oczekuje, żeby Helena Englert wycofała z utworu „Pani Domu” frazę „kanapki z hajsem”, ponieważ użycie jej to „ordynarna kradzież”. Problem w tym, że nie raper Kaz Bałagane używał go w tym samym czasie co pisarka.
Dorota Masłowska, autorka „Wojny polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną” oraz laureatka Nagrody Literackiej „Nike” za „Pawia królowej” opublikowała na Facebooku dość zaskakujące oświadczenie:
„HALO ŻĄDAM NATYCHMIASTOWEGO USUNIĘCIA MOJEJ FRAZY Z UTWORU ‘Pani domu’ Helena Englert. Nie wiem, jak to zrobicie, chyba musicie cofnąć czas.
Ale chcę by było jasne: to jest ordynarna kradzież.
- ‘kanapki z hajsem’ były błyskotliwe 10lat temu. Albo wcale. Jednak to ja je zrobiłam. Specyfika tego co piszę jest taka, że te różne frazy stosunkowo często trafiają do obiegu języka potocznego i artystycznego. Najczęściej jestem szczęśliwa i dumna, gdy młode artystki i artyści przetwarzają dalej moją sztukę swoją wyobraźnią. Niestety w tym wypadku tak nie jest. Już taka bida, że trzeba brać czyjeś i podawać jako swoje?”
Dorota Masłowska nie jest bowiem tylko pisarką, ale pod pseudonimem Mister D wydała w lutym 2014 roku płytę „Społeczeństwo jest niemiłe”. W utworze „Haj$” rapowała: „Nie chcę, nie chcę z kiełbasą / I nie chcę, nie chcę z masłem / Zrób mi kanapki z hajsem / Ze smalcem i z hajsem / i z hajsem”.
Czy było to jednak pierwsze użycie tej frazy w popkulturze… Odpowiedź brzmi: to skomplikowane.
„Paręnaście lat temu dostawałem kanapki od mamy / Dzisiaj robię sobie sam, to kanapki z hajsem samym” – rapował Kaz Bałagane w utworze „Ayn Rand” z płyty „Sos, ciuchy i borciuchy” nagranej wspólnie z Belmondo. Problem polega jednak na tym, że album nie ukazał się nakładem żadnej wytwórni, był to tzw. nielegal wypuszczony przez autorów, w dodatku wyłącznie w postaci cyfrowej. Sytuację komplikuje tym bardziej to, że raperzy pokłócili się później (obwiniając się wzajemnie o to, że sabotowali wydanie krążka w wersji klasycznej), a oryginalne pliki zniknęły z sieci.
„Sos, ciuchy i borciuchy” na pewno ukazały się w 2014 roku, czyli tak samo jak „Haj$” Mister D. Pytanie: wcześniej czy później? Wikipedia podaje jako datę premiery 26 kwietnia 2014, na Groove.pl znajdziemy jednak datę 1 stycznia 2014 (co może być mylące, ponieważ data „1 stycznia” może ustawić się automatycznie w przypadku niepodania daty dziennej), ale już Bsy.pl wpis o utworze „Ayn Rand” został utworzony 9 stycznia 2014. Wpis zawiera odnośniki do pliku na Youtubie (usuniętego) oraz płyty do pobrania na portalu DatPiff (także usuniętej). Skoro wpis powstał 9 stycznia 2014 roku, to w jakiejś formie utwór „Ayn Rand” musiał być dostępny już wtedy niezależnie od oficjalnej daty premiery płyty. A to oznaczałoby, że Kaz Bałagane wyprzedził Dorotę Masłowską w użyciu frazy, co czyni jej zarzuty pod adresem Heleny Englert jeszcze bardziej absurdalnymi. Data 9 stycznia 2014 pojawia się też na Genius.com.
Dodatkowo w sieci można znaleźć wzmianki, że sam utwór pojawił się w sieci przedpremierowo, już w 2013 roku, ale żadna z nich nie podaje daty dziennej ani dokładnego odnośnika.


Zrzuty ekranu z portalu Bsy.pl

Zrzut ekranu z portalu Genius.com
O ile więc sytuacja nie jest jednoznaczna, to możemy podejrzewać ze sporą dozą prawdopodobieństwa, że Kaz Bałagane użył frazy „kanapki z hajsem” jako pierwszy, a nawet jeśli tak nie było, to zrobił to krótko potem, a jednak Dorota Masłowska nie oskarżyła go o kradzież.
Skąd zatem oskarżenie pod adresem Heleny Englert? Czy chodzi po prostu o antypatię do rapującej aktorki? A może o jej mało „podziemne korzenie” – w końcu Hela jest córką Jana Englerta i Beaty Ścibakówny i chrześniaczką Anny Dymnej. W komentarzach pojawiają się też sugestie, że to po prostu zazdrość, próba przypomnienia o sobie albo… prowokacja ze strony Masłowskiej.
Helena Englert rapująca jako Hela w utworze „Pani Domu” używa frazy „prawdziwa pani domu robi kanapki z hajsem”. Kontekst identyczny jak w przypadku „Haj$u”, ale też „Ayn Rand”, czyli utworu, w kontekście którego nie pojawiły się oskarżenia o „ordynarną kradzież”. Zresztą w sieci roi się od komentarzy, że w latach 90. było to popularne określenie na kanapki np. z drogą wędliną. Anglojęzyczne określenie „money sandwitch” daje w wyszukiwarce Google niemal 3 miliardy wyników, więc nic dziwnego, że idiom trafił też do Polski.
Oskarżona odniosła się do wypowiedzi Doroty Masłowskiej:
„Pani Doroto,
Przede wszystkim pragnę zaznaczyć, że pałam do Pani ogromnym szacunkiem. W związku z czym, żadne działanie z mojej strony nie ma prawa być wymierzone przeciwko Pani. Na celu miałam – proszę wybaczyć patetyzm – oddanie Pani hołdu. Byłam przekonana, że jako (o ile dobrze rozumiem Pani twórczość) fanka pastiszu, obrazoburczości i polskiego absurdu zrozumie to Pani.
Czerpanie z tego co kultowe i kulturotwórcze jest, moim zdaniem, nieodzowną częścią powstawania sztuki. Sztuki zaprzyjaźnionej z tym co wielkie, z tym co nadaje kolejny poziom interpretacyjny dla co poniektórych, bardziej obytych odbiorców. To ją wzbogaca, czyni nie tylko zabawną ale też świadomą, może nawet mądrą.
Niemniej, nie śmiałabym przypisywać sobie cudzych dokonań. Nie po to, to wszystko. Dlatego, jak mogła Pani zauważyć – przy każdej, czy to zdalne czy też tete a tet sposobności – nagminnie zaznaczam, że to Pani jest matką popkulturowego sukcesu, funkcjonującej uprzednio w popkulturze frazy, o którą wszystko się rozchodzi. Nie pragnę Pani tego odbierać. Nie twierdzę, że jestem tą pierwszą. To miało być DLA Pani, nie przeciwko niej.
Przesyłam wiele miłości i życzliwości. Jest mi niezmiernie miło – bez względu na okoliczności – że mogłam do Pani napisać.
Helena”.
„Mój utwór ‘Pani Domu’ jest świadomym odniesieniem i hołdem dla Artystki, którą zawsze podziwiałam i szanowałam. Nie ukradłam ‘kanapek z hajsem’. Pisałam o tym w notce prasowej wypuszczonej przez moją wytwórnię, czyli Universal Music Polska. Fraza ‘Kanapki z hajsem’ nie jest niczyją własnością. Już wcześniej używali jej inni, powszechnie szanowani (również przeze mnie) twórcy: Kaz Bałagane i Belmondo, a ‘money sandwich’ od lat funkcjonuje w popkulturze. Zostawiając na chwilę merytorykę – włożyłam ogrom serca w mój debiut i jest mi po prostu po ludzku przykro, że jestem zmuszona go teraz bronić przed kimś, kogo tak bardzo szanuję” – czytamy dodatkowo w informacji prasowej.
Anna Tess Gołębiowska
Zdjęcie główne, od lewej: Mister D w teledysku „Haj$”, Kaz Bałagane i Belmondo, Hela w teledysku „Pani Domu”




