Ciekawostki

Autor bestsellerowych kryminałów odsiaduje wyrok 1,5 roku więzienia. Sąd pozostał nieubłagany

Håkan Nes­ser, jeden z naj­po­pu­lar­niej­szych szwedz­kich auto­rów kry­mi­na­łów, odsia­du­je wyrok 1,5 roku wię­zie­nia za prze­stęp­stwa podat­ko­we. Sąd Naj­wyż­szy po raz dru­gi odrzu­cił wnio­sek o wzno­wie­nie postępowania.

Håkan Nes­ser, autor nie­mal 50 ksią­żek, to popu­lar­ny w Szwe­cji autor kry­mi­na­łów. Trzy­krot­nie otrzy­mał nagro­dę za Naj­lep­szą szwedz­ką powieść kry­mi­nal­ną, za „Punkt Bork­man­na” (1994), „Kvin­na med födel­se­mär­ke” (1996) oraz „Cał­kiem inną histo­rię” (2007), został też odzna­czo­ny Szkla­nym Klu­czem za „Karam­bol” (2000) oraz Nagro­dą im. Pal­le Rosen­krant­za za „Skug­gor­na och regnet” (2006). Naj­bar­dziej zna­ny jest z serii o Vanie Veete­re­nie, eme­ry­to­wa­nym komi­sa­rzu poli­cji pro­wa­dzą­cym anty­kwa­riat. Szwedz­ka tele­wi­zja zre­ali­zo­wa­ła serial o tym boha­te­rze. Ponad­to książ­ka „Kim Novak nigdy nie wyką­pa­ła się w jezio­rze Gene­za­ret” docze­ka­ła się adap­ta­cji na film. W Pol­sce książ­ki Håka­na Nes­se­ra uka­zu­ją się nakła­dem wydaw­nic­twa Czar­na Owca, w prze­kła­dzie m.in. Elż­bie­ty Pta­szyń­skiej-Sadow­skiej, Mał­go­rza­ty Kłos i Macie­ja Muszalskiego.

Håkan Nes­ser został ska­za­ny na 1,5 roku wię­zie­nia za wypro­wa­dze­nie bli­sko 15 milio­nów koron (oko­ło 1,3 milio­nów euro) do spół­ki na Mal­cie będą­cej jed­nym z rajów podat­ko­wych. Nie zgło­sił tego szwedz­kie­mu urzę­do­wi skar­bo­we­mu. Łącz­nie Sąd Ape­la­cyj­ny Svea w czerw­cu 2024 roku uznał go za win­ne­go trzech poważ­nych prze­stępstw podat­ko­wych. 75-let­ni autor odsia­du­je wyrok w zakła­dzie kar­nym Asp­tu­na. To pla­ców­ka o naj­niż­szym stop­niu zabez­pie­czeń i naj­ła­god­niej­szym rygo­rze, któ­ry bar­dziej przy­po­mi­na ośro­dek reso­cja­li­za­cyj­ny niż zwy­kłe wię­zie­nie – nie ma murów, krat ani dru­tów kol­cza­stych, więź­nio­wie mogą swo­bod­nie poru­szać się po tere­nie zakła­du, a nawet opusz­czać go, by kon­ty­nu­ować naukę lub pra­cę zawo­do­wą. Muszą jed­nak pamię­tać o punk­tu­al­nych powro­tach oraz zgła­sza­niu się na kon­tro­le, w innym wypad­ku gro­zi im prze­nie­sie­nie do wię­zie­nia o wyż­szym rygorze.

Spra­wa pisa­rza powią­za­na jest z jed­nym z naj­gło­śniej­szych wycie­ków doku­men­tów – Para­di­se Papers. W 2017 roku ujaw­nio­ne zosta­ły doku­men­ty doty­czą­ce 19 rajów podat­ko­wych. Łącz­nie 13,4 milio­na doku­men­tów tra­fi­ło do nie­miec­kiej gaze­ty Süd­deut­sche Zeitung, a następ­nie do mię­dzy­na­ro­do­we­go kon­sor­cjum dzien­ni­ka­rzy śled­czych (ICIJ). Ze wzglę­du na to, że ponad 2 tysią­ce nazwisk osób powią­za­nych z Para­di­se Papers doty­czy­ło Szwe­dów, spra­wą zaję­ła się Szwedz­ka Agen­cja Skar­bo­wa. W efek­cie kon­tro­li roz­po­czę­to kil­ka­dzie­siąt postę­po­wań kar­nych. Pro­ces Håka­na Nes­se­ra był jed­nym z nich. Choć sąd pierw­szej instan­cji unie­win­nił pisa­rza, sąd ape­la­cyj­ny orzekł, że Håkan Nes­ser wyka­zał się lek­ce­wa­żą­cym podej­ściem do pra­wa podat­ko­we­go. Ozna­cza to, że mógł i powi­nien być świa­dom ryzy­ka, ale zigno­ro­wał je.

Pisarz od począt­ku twier­dził, że jest nie­win­ny – nie dzia­łał z zamia­rem popeł­nie­nia prze­stęp­stwa, tyl­ko został wpro­wa­dzo­ny w błąd przez dorad­cę finan­so­we­go (któ­ry został oskar­żo­ny razem z nim).

Håkan Nes­ser dwu­krot­nie zwró­cił się do Sądu Naj­wyż­sze­go o wzno­wie­nie postę­po­wa­nia. Oba wnio­ski zakoń­czy­ły się odmo­wą, utrzy­mu­jąc wyrok 1,5 roku wię­zie­nia w mocy. Sąd Naj­wyż­szy uznał, że ska­za­ny nie przed­sta­wił żad­nych nowych dowo­dów ani okoliczności.

Anna Tess Gołę­biow­ska
Zdję­cie głów­ne: Unsplash
Zdję­cie w arty­ku­le Håkan Nes­ser w 2009 roku, fot. Jost Hin­der­smann Kri­mi­do­edel / Wiki­me­dia Com­mons, CC BY 3.0

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy