Ciekawostki

Jak Gandalf z Gandalfem. Ian McKellen zaczepił przechodnia przebranego za czarodzieja

W ramach świę­to­wa­nia swo­ich 22. uro­dzin, Ben Coy­es posta­no­wił prze­brać się za Gan­dal­fa. Nie spo­dzie­wał się, że w cza­sie włó­czę­gi po pubach spo­tka inne­go Gan­dal­fa – a dokład­niej sir Iana McKel­le­na, któ­ry zagrał tego cza­ro­dzie­ja we „Wład­cy Pierścieni”.

Plan Bena Coy­esa na świę­to­wa­nie 22. uro­dzin był dość zwy­czaj­ny – wędrów­ka po Bri­sto­lu od pubu do pubu wraz z grup­ką przy­ja­ciół. Ponie­waż jest on miło­śni­kiem „Wład­cy Pier­ście­ni” J.R.R. Tol­kie­na, oso­by uczest­ni­czą­ce w impre­zie prze­bra­ły się za posta­ci z tego uni­wer­sum. Sam Ben Coy­es wło­żył strój cza­ro­dzie­ja Gandalfa.

Traf chciał, że tego same­go dnia po Bri­sto­lu spa­ce­ro­wał Ian McKel­len, któ­ry wcie­lił się w Gan­dal­fa w trzech fil­mach z cyklu „Wład­ca Pier­ście­ni” w reży­se­rii Pete­ra Jacksona.

Zmie­rza­li­śmy do przed­ostat­nie­go z pubów tego dnia, gdy nagle ktoś pod­szedł do mnie od tyłu i zapy­tał, czy chciał­bym, żeby nasz Gan­dalf poznał praw­dzi­we­go Gan­dal­fa. Zało­ży­łem, że ktoś sobie ze mnie zażar­to­wałopo­wia­dał w roz­mo­wie z „Lan­ca­shi­re Tele­graph” Felix Spen­cer, przy­ja­ciel Bena.

Zaję­ło mi chwi­lę, zanim zda­łem sobie z tego spra­wę, że to napraw­dę Ian McKel­len. Roz­ma­wia­łem z nim tyl­ko chwi­lę, ale był bar­dzo uprzej­my, miły i zde­cy­do­wa­nie pod­eks­cy­to­wa­ny tym, że ludzie prze­bie­ra­ją się za posta­ci z fil­mu, któ­re­go two­rze­nie napraw­dę mu się podo­ba­ło.

Świat dowie­dział się o tym nie­zwy­kłym zbie­gu oko­licz­no­ści dzię­ki tik­to­ko­wi opu­bli­ko­wa­ne­mu przez @.scarletlearmonth.

 

@.scarletlearmonth SIR * Ian McKel­len #bri­stol #bir­th­day­gan­dalf #ianmc­kel­len #sirianmc­kel­len #gan­dalf ♬ Ori­gi­nal­ton – Suneysounds

Scar­let Lear­month też roz­ma­wia­ła z „Lan­ca­shi­re Tele­graph”.
Jestem nie­wia­ry­god­nie szczę­śli­wa ze wzglę­du na Bena oraz ponie­waż byłam czę­ścią tego eks­cy­tu­ją­ce­go wyda­rze­nia. Opu­bli­ko­wa­łam wideo tyl­ko po to, by podzie­lić się nim z moimi przy­ja­ciół­mi. Nigdy nie spo­dzie­wa­łam się, że zain­te­re­so­wa­nie będzie tak duże, ale cie­szę się, że mogłam podzie­lić się tym magicz­nym doświad­cze­niem.

21-lat­ka przy­zna­ła, że jest cał­ko­wi­cie zszo­ko­wa­na popu­lar­no­ścią tik­to­ka – w tym momen­cie film został wyświe­tlo­ny już ponad 8 milio­nów razy. Doda­ła też, że Ben i jego dziew­czy­na Angel zasłu­ży­li na to, co się wyda­rzy­ło, ponie­waż ostat­nio zbie­ra­li pie­nią­dze dla orga­ni­za­cji cha­ry­ta­tyw­nej wspie­ra­ją­cej oso­by cho­ru­ją­ce na stward­nie­nie zani­ko­we boczne.

Anna Tess Gołębiowska

 

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy