Wydana w 2003 debiutancka powieść Audrey Niffenegger, opowiadająca poruszającą historię miłości między mężczyzną cierpiącym na rzadką chorobę genetyczną, wymuszającą na nim nagłe i częste przeskoki w czasie a kobietą próbującą za wszelką cenę wieść normalne życie, z miejsca stała się bestsellerem. HBO ogłosiło niedawno rozpoczęcie prac na planie serialu adaptującego książkę amerykańskiej pisarki.
Kręcony w Nowym Jorku serial będzie liczył sześć odcinków. Scenariusz do niego napisał były producent Doktora Who oraz współtwórca serialowego Sherlocka Steven Moffat. Reżyserem został David Nutter, który pracował wcześniej między innymi przy Grze o tron, Kompanii braci czy Rodzinie Soprano.
To opowieść o stracie – nie jest jednak tragedią. Traktuje o podróżach w czasie, ale nie jest science-fiction. Choć w związku Clare i Henry’ego nieustannie miesza czas, jest to opowieść o wielkiej, zwyczajnej miłości. To wymarzony projekt dla mnie. Zawsze uwielbiałem niewiarygodną i poruszającą powieść Niffenegger. Inspirowała mnie tak wiele razy. Możliwość przeniesienia jej do telewizji to dla mnie wyzwanie życia, powiedział Steven Moffat.
W rolę zmuszonego przez chorobę do podróży w czasie Henry’ego wcieli się Theo James. Partnerować mu będzie gwiazda Gry o tron Rose Leslie jako plastyczka Clare. Poza nimi w serialu występują również między innymi Desmin Borges i Natasha Lopez.
Pozostali członkowie obsady nie są jeszcze znani. Nie wiadomo też jeszcze, kiedy serial zadebiutuje na HBO i platformie HBO Max.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że powstający serial nie jest jedyną adaptacją tej powieści. W 2009 do kin trafił film Zaklęci w czasie w reżyserii Roberta Schwentke z Erikiem Baną i Rachel McAdams w rolach głównych. Twórcy serialu uważają jednak, że filmowa ekranizacja nie zdołała w pełni wykorzystać potencjału kryjącego się w książce Audrey Niffenegger.
źródło: deadline