HBO Max, nowa usługa oferująca treści na żądanie, startuje w USA w maju w przyszłym roku. Niedługo później platforma streamingowa otworzy się zapewne na inne regiony świata. Teraz jednak włodarze HBO pracują w pocie czoła, żeby przygotować jak najwięcej jak najbardziej atrakcyjnych treści, które przyciągną abonentów. Do kilku produkcji związanych z uniwersum DC Comics, serialu Raised by Wolves Ridley’a Scotta czy nowych Gremlinów dołączy adaptacja Zamieci Neila Stephensona.
Neal Stephenson jest amerykańskim pisarzem science fiction. Debiutował w 1984 i od tego czasu napisał prawie dwadzieścia powieści. Część z nich wydana została również w Polsce, dzięki czemu i u nas zyskał niemałą popularność. Ostatnio mieliśmy chociażby okazję czytać świetne 7EW. Do innych ważnych jego dzieł należą Peanatema, Cryptonomicon, Żywe srebro czy właśnie Zamieć.
Zamieć jest jedną z wcześniejszych powieści Neila Stephensona. W USA ukazała się w 1992 pod tytułem Snow Crash. Nominowana była do Nagrody British Science Fiction Association oraz Nagrody im. Arthura C. Clarke’a. Chcąc przyczepić jej bardziej konkretną etykietkę, można by powiedzieć, że to postmodernistyczna komedia cyberpunkowa.
To niezwykle oryginalne dzieło, łączące w sobie rzeczywistość wirtualną, sumeryjskie mity i niemal wszystko, co było pomiędzy nimi w jedną wspaniałą całość megathrillera epoki informatycznej, głosi tekst na okładce.
Zamieć opowiada o Hiro Protagoniście, który trudni się rozwożeniem pizzy, czyli pracuje w branży zmonopolizowanej przez sycylijską mafię. W dodatku jest doskonałym szermierzem i hakerem, który na krok nie odstępuje swoich dwóch samurajskich mieczy. Kiedy los stawia na jego drodze kuriera zwanego D.U., rozpoczyna się ich wspólna przygoda w cyberpunkowym Los Angeles.
Scenariusz serialowej adaptacji powieści pisać będzie Michael Bacall (Scott Pilgrim kontra świat, Projekt X, 21 Jump Street). Reżyserią zajmie się zaś Joe Cornish (Atak na dzielnicę, Dzieciak, który został królem). Showrunnerką projektu jest Angela Robinson (Słowo na L, Czysta krew).
Tyle wiadomo, reszta pozostaje tajemnicą. Na premierę w przyszłym roku raczej nie ma co liczyć, bardziej prawdopodobna jest końcówka 2021.
źródło: engadget.com
Przygotował Oskar Grzelak