Pierwsze informacje na temat potencjalnego rebootu filmowej serii o Jacku Reacherze i zastąpieniu Toma Cruise’a, jako odtwórcy głównej roli pojawiły się już w sierpniu. W ostatnim czasie Lee Child ostatecznie potwierdził doniesienia – nie będzie kolejnych filmów, sztandarowa postać pisarza ma dostać serial, a Tom Cruise w nim nie zagra.
Powody takiej a nie innej decyzji są co najmniej dwa. Lee Child oficjalnie mówi, że reboot wynika z niezadowolenia widzów nietrafioną decyzją castingową, jeśli chodzi o główną rolą. Przypomnijmy, że Jack Reacher w powieściach portretowany jest jako potężnie zbudowany mężczyzna o wzroście dobijającym do 2 metrów, którego sama sylwetka potrafi wzbudzać strach, a przynajmniej zaniepokojenie. W obydwu dotychczasowych hollywoodzkich ekranizacjach byłego majora amerykańskiej żandarmerii wojskowej zagrał właśnie Tom Cruise, który ma nieco ponad 1,7 metra wzrostu.
Naprawdę podobała mi się praca z Cruisem. To naprawdę bardzo miły facet. Dobrze się bawiliśmy. Ale ostatecznie czytelnicy mają rację. Rozmiar Reachera naprawdę ma znaczenie, to jest duży składnik tego, kim on jest. Chodzi o to, że kiedy Reacher wchodzi do pomieszczenia, każdy czuje się zdenerwowany w ciągu tej pierwszej minuty. A Cruise, mimo całego swojego talentu, nie miał tej cechy fizycznej, tłumaczył Lee Child w rozmowie z BBC Radio.
Nie pomogła filmowej serii również sprzedaż. O ile pierwsza ekranizacja, Jednym strzałem, spotkała się z przychylnymi recenzjami oraz zarobiła 218 milionów dolarów, to jej sequel z 2016 roku nie miał już tyle szczęścia. Zmiana reżysera i scenarzysty sprawiła, że Nigdy nie wracaj otrzymywało widocznie niższe noty, a przychód ze sprzedaży biletów osiągnął zaledwie 161 milionów dolarów.
Istnieje więc prawdopodobieństwo, że po prostu producenci nie chcieli wykładać pieniędzy na kolejny film. Tak czy inaczej, Lee Child zwrócił się ze swoją powieściową serią w stronę medium telewizyjnego, szczególną uwagę poświęcając modelowi streamingu seriali. Jest to również doskonała okazja, żeby oddać sprawiedliwość książkowemu Jackowi Reacherowi i znaleźć aktora, który również samym wyglądem będzie pasował do postaci.
Więc postanowiłem, że nie będzie więcej filmów z Tomem Cruisem. Zamiast tego przeniesiemy projekt do Netfliksa lub czegoś w tym stylu. Długa forma internetowej telewizji z zupełnie nowym aktorem. I chcę, aby wszyscy ci czytelnicy, którzy byli niezadowoleni z Toma Cruise’a, pomogli mi, uczestnicząc w wyborze odpowiedniego aktora do serialu. Tworzymy reboot, zaczynamy od nowa, spróbujemy znaleźć idealnego faceta, mówił Lee Child.
Nadal nie wiadomo zbyt wiele na temat telewizyjnego Jacka Reachera. Ma to być serial. Wcześniej mówiło się, że każdy sezon (około 10 – 12 godzin) miałby być adaptacją pojedynczej książki. Najważniejszym pytaniem w tej chwili jest, kto podejmie się wyprodukowania przygód Reachera? Czy rzeczywiście Lee Child może tu liczyć na współpracę z Netfliksem? Wkrótce powinniśmy się przekonać.
Przygotował Oskar Grzelak
źródło BBC