Ciekawostki

Główny bohater powieści Charlie i fabryka czekolady miał wyglądać inaczej?

Wszy­scy zna­ją opo­wieść o uro­czym, pocho­dzą­cym z bied­nej rodzi­ny chłop­cu, któ­ry wygry­wa szan­sę na speł­nie­nie swo­je­go marze­nia i odwie­dza słyn­ną fabry­kę cze­ko­la­dy Willy’ego Won­ki. W jed­nym z ostat­nich wywia­dów żona Roal­da Dah­la wyzna­ła, że w pier­wot­nej wer­sji jego książ­ki Char­lie miał być czar­no­skó­ry. Infor­ma­cję potwier­dził rów­nież bio­graf pisarza.

Pierw­szy Char­lie, o któ­rym pisał, był małym czar­nym chłop­cem, powie­dzia­ła Lic­cy Dahl. Zapy­ta­na o powód wybie­le­nia głów­ne­go boha­te­ra, odpo­wie­dzia­ła: Nie wiem, ale to wiel­ka szkoda.

Tro­chę wię­cej świa­tła na tę spra­wę rzu­ca Donald Stur­rock, bio­graf Dahla:

Mogę Wam powie­dzieć, że to jego agent­ka uzna­ła za kiep­ski pomysł, żeby w momen­cie publi­ka­cji książ­ka mia­ła czar­ne­go boha­te­ra. Mówi­ła, że ludzie będą pytać „Ale dlaczego?”.

Czy rze­czy­wi­ście, jak się tego oba­wia­ła agent­ka Roal­da Dalh­la, czar­no­skó­ry boha­ter mógł nie prze­mó­wić do ówcze­snych czytelników?

Cała spra­wa może naj­bar­dziej zasko­czyć śro­do­wi­ska oskar­ża­ją­ce pisa­rza o rasizm. Taka a nie inna opi­nia przy­lgnę­ła do nie­go z powo­du Umpa-Lum­pa­sów, któ­rzy w pier­wot­nej wer­sji powie­ści byli czar­ny­mi pig­me­ja­mi z Afry­ki. Orga­ni­za­cja Natio­nal Asso­cia­tion for the Advan­ce­ment of Colo­red People uzna­ła, że pra­ca Umpa-Lum­pa­sów w fabry­ce cze­ko­la­dy leży zbyt bli­sko nie­wol­nic­twa. Dahl zapew­niał, że nie ma w jego książ­ce pod­tek­stów o pod­ło­żu rasi­stow­skim. Nie­mniej przy­znał NAACP rację. W rezul­ta­cie w dru­gim wyda­niu książ­ki Umpa-Lum­pa­si byli już bia­ły­mi kar­ła­mi pocho­dzą­cy­mi z Lum­pa­lan­dii. Nato­miast pierw­sza fil­mo­wa adap­ta­cja książ­ki Dah­la unik­nę­ła tego pro­ble­mu, robiąc z pomoc­ni­ków Willy’ego Won­ki zie­lo­no­wło­sych lud­ków o poma­rań­czo­wej skórze.

źró­dło: www.theguardian.com

Autor Oskar Grzelak

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy