Jeden tom to zazwyczaj za mało dla regularnie czytającego Polaka. Wielotomowe serie, których końca nie widać, mogą zaś nużyć, zwłaszcza kiedy na kolejne części trzeba czekać latami, bo pisarz, zamiast je pisać, zajmuje się wszystkim innym. Dlatego najlepszą opcją wydają się tradycyjne trylogie, opierające się na uniwersalnej magii trzech tomów – nie za dużo, nie za mało, w sam raz, by nacieszyć się opowiadaną historią. Chcielibyśmy teraz zwrócić waszą uwagę na pięć wyjątkowo ciekawych – naszym zdaniem – trylogii ostatnich lat. Wszystkie zostały wydane w Polsce i każda z nich jest kompletna – można więc zanurzyć się w nurtach tych fantastycznych opowieści bez obaw, że zwieńczenia się nie doczekamy. Czytaj dalej
Aktualności Felieton
Pięć trylogii fantastycznych, które powinieneś poznać
Opublikowano dnia: 8 maja 2018 -->