Harlan Ellison był płodnym twórcą opowiadań, napisał kilka powieści, zgarnął mnóstwo nagród, wsławił się również jako scenarzysta filmowy i serialowy. Zawsze mówił to, co myślał i zawsze walczył o swoje, co niejednokrotnie wpędzało go w kłopoty, ale jednocześnie pozwoliło wygrać kilka dużych spraw sądowych rozgrywających się za kulisami filmowej machiny Hollywoodu. Wczoraj, na prośbę żony, jego przyjaciółka Christine Valada poinformowała na Twitterze o śmierci pisarza. Odszedł we śnie w wieku osiemdziesięciu czterech lat. Czytaj dalej
-->