Jak pisać? 10 porad od 10 pisarzy

Pierw­sze kro­ki w nie­mal każ­dej bran­ży przy­spa­rza­ją mnó­stwa pro­ble­mów. Nie ina­czej jest z pisa­niem. Wyda­wać by się mogło, że to prze­cież nic trud­ne­go: masz pomysł w gło­wie, sia­dasz do kom­pu­te­ra i stu­kasz w kla­wi­sze jak naję­ty, a póź­niej wystar­czy już tyl­ko szyb­ka korek­ta i goto­wą książ­kę wysłać do wydaw­cy. Myśleć tak mogą jedy­nie ci, któ­rzy do swo­je­go pierw­sze­go pisa­nia jesz­cze nigdy nie zasie­dli. Jeśli jed­nak już pierw­szy kry­zys twór­czy masz za sobą i nie wiesz, co robisz źle, spójrz na tych kil­ka rad poni­żej. Może dzię­ki nim skoń­czysz swo­ją pierw­szą powieść. Hila­ry Man­tel twier­dzi, że w pra­cy pisa­rza nie­zwy­kle istot­na jest duża daw­ka pew­no­ści sie­bie, zaha­cza­ją­ca wręcz o aro­gan­cję. Nale­ży pisać tak, żeby świat się o tobie dowie­dział; pisa­nie do szu­fla­dy naj­wy­raź­niej uzna­je za bez­sen­sow­ność. Naj­waż­niej­sza jest wia­ra w swo­je moż­li­wo­ści i upar­te tego pod­kre­śla­nie, nawet jeśli nikt inny się z tym nie zga­dza. Lew Toł­stoj pod­kre­ślał, że w pisa­niu liczy się odpo­wied­ni dobór godzin pra­cy. Nie moż­na robić nicze­go wbrew sobie. Jeśli dobrze pisze ci się rano, to nie rób tego wie­czo­ra­mi i vice ver­sa. Dla Toł­sto­ja naj­lep­sze były wła­śnie godzi­ny poran­ne, bo wte­dy umysł nie jest zmę­czo­ny, a pomy­sły same wpa­da­ją do gło­wy. Wil­liam Faulk­ner powta­rzał, że nie moż­na pisać, nie czy­ta­jąc. Te dwie czyn­no­ści są ze sobą tak bar­dzo powią­za­ne, że naj­więk­szym błę­dem, jakie­go może … Czy­taj dalej Jak pisać? 10 porad od 10 pisarzy