Rok Temu Netflix ogłosił, że trwają prace nad ekranizacją thrillera szpiegowskiego Marka Greaneya. Według zapowiedzi produkcja miała pochłonąć ogromny budżet 200 milionów dolarów. W projekt zaangażowani zostali giganci branży filmowej. Gwiazdy Hollywoodu miały stanąć po obydwu stronach kamer. Pod koniec lipca zakończyły się prace na planie filmowym. Premiera widowiska coraz bliżej.
Motywem przewodnim powieści Gray Man jest obfitujący w nagłe zwroty akcji pojedynek na śmierć i życie między dwoma szpiegami. Z jednej strony mamy byłego agenta CIA, aktualnie trudniącego się likwidowaniem celów na zlecenie Courta Gentry’ego, z drugiej zaś jego dawnego współpracownika Lloyda Hansena.
Gray Man otwiera szpiegowski cykl, w którego skład wchodzi dziesięć tomów. Autorem bestsellerowej serii jest Mark Greaney. Autor przez lata współpracował z mistrzem gatunku, Tomem Clancym, między innymi przy książkach opowiadających o perypetiach Jacka Ryana.
Scenariusz filmu w oparciu o powieść Greaneya napisał Joe Russo, który wraz z bratem, Anthonym, obraz reżyseruje. Bracia święcili wcześniej sukcesy przy produkcjach z uniwersum Marvela. Wtedy też pokazali, że doskonale czują klimat kina szpiegowskiego. Warto tu przywołać chociażby znakomitego Zimowego żołnierza.
W roli Courta Gentry’ego zobaczymy Ryana Goslinga. Jego nemezis, Lloyda Hansena, zagra natomiast Chris Evans. Poza nimi w filmie wystąpią między innymi: Ana de Armas, Billy Bob Thornton, Alfre Woodard, Robert Kazinsky, Jessica Henwick, Wagner Moura, Julia Butters, Regé-Jean Page, Callan Mulvey, Eme Ikwuakor, Scott Haze, Michael Gandolfini, Sam Lerner i DeObia Oparei.
Według ostatnich doniesień końca dobiegł etap kręcenia zdjęć w Europie. W czerwcu ekipa pracowała na planie we Francji, w lipcu zaś przeniosła się do czeskiej Pragi. Wcześniej zdjęcia kręcone były w Stanach Zjednoczonych.
Gray Man stanowić ma dla Netflixa otwarcie nowej serii filmowej. Data premiery jeszcze nie jest znana. Film nie trafi na ekrany na pewno wcześniej niż lato 2022.