Wśród najlepszych powieści Stephena Kinga niezmiennie wymienia się Bastion. Mało tego, ta wydana w 1978 roku opowieść o ludziach ocalałych z globalnej zagłady, którzy teraz starają się przeżyć w niegościnnym świecie uznawana jest za magnum opus pisarza. Z końcem stycznia stacja CBS dała ostatecznie zielone światło projektowi Josha Boone’a, który zamieni powieść w dziesięcioodcinkowy limitowany serial.
Josh Boone, twórca Gwiazd naszych wina czy tegorocznych Nowych mutantów, od lat walczył o zekranizowanie Bastionu, traktując książkę jak i samego autora z niemal nabożną czcią, zawdzięczając im poniekąd swoją karierę. Filmowiec zdradził, że po raz pierwszy czytał tę powieść, mając dwanaście lat, co musiał ukrywać przed rodzicami, baptystami. Kiedy ci się dowiedzieli, spalili książkę na jego oczach. Młody Boone wysłał Stephenowi Kingowi list, w którym wyznawał podziw do jego twórczości.
Kilka tygodni później, kiedy wróciłem do domu, odkryłem, że dotarła do mnie paczka z Maine. Wewnątrz było kilka książek, każda opatrzona piękną notą od samego boga, który zachęcał mnie do pisania i dziękował za bycie fanem. Moi rodzice, autentycznie poruszeni dobrocią i hojnością Kinga, jeszcze tego samego dnia znieśli zakaz na jego książki, opowiadał Josh Boone.
W swoim pierwszym filmie Boone napisał dla Stephena Kinga cameo. A teraz razem z nim, jego synem Owenem i zaprzyjaźnionymi producentami planują pokazać światu najlepszą możliwą ekranizację najlepszej książki Kinga.
Nad pomysłem zaadaptowania Bastionu na medium filmowe Josh Boone pracuje od 2015 roku. Wtedy planował miniserial i film kinowy. Ostatecznie projekt trafił do stacji CBS, gdzie ukaże się w formie serialu, którego cała fabuła zamknie się w dziesięciu odcinkach. Powszechnie znana jest niechęć Stephena Kinga do ekranizacji, które odbiegają zanadto od tego, co przedstawił w swoich książkach, więc z ciepłych słów dotyczących produkcji, można wnioskować, że będzie wierna powieściowemu pierwowzorowi.
Jestem podekscytowany i bardzo się cieszę, że Bastion dostanie nowe życie na tej fascynującej nowej platformie. Zaangażowani w projekt ludzie to mężczyźni i kobiety, którzy dokładnie wiedzą, co robią; scenariusz to dynamit. Rezultat oferuje coś niezapomnianego i elektryzującego. Wierzę, że zabierze widzów do świata, który, będą mieć nadzieję, nigdy się nie wydarzy, powiedział Stephen King.
Nie ma informacji ani co do obsady, ani dokładnej daty premiery. Można się jednak spodziewać roku 2020, ewentualnie końcówki 2019. Serial będzie dostępny w usłudze streamingowej CBS All Access.
Bastion, Stephen King
Supernowoczesna broń biologiczna przynosi całkowitą zagładę. Bez wybuchów, bez terrorystycznych ataków, bez zapowiedzi – ludzkość umiera. Zaczyna się niewinnie, od zwykłego przeziębienia. Ktoś kichnął, ktoś umarł i nagle Ziemia stała się masowym grobem.
Nieliczni, którzy przetrwali, zagubieni w nowym postapokaliptycznym świecie, zaczynają śnić. Wizje wskazują im drogę, zwiastują pojawienie się Wysłanników Dobra i Zła. Każdy musi dokonać wyboru, a kiedy to nastąpi, podążyć obraną ścieżką. Podzielona ludzkość formuje dwa obozy i wyrusza, by zbudować lub zniszczyć nową rzeczywistość. Epidemia obudziła w ludziach wszystko, co najgorsze, do głosu doszły najniższe, najbardziej prymitywne instynkty. Jednak wciąż jeszcze są tacy, którzy wierzą w miłość, dobroć i braterstwo.
(źródło opisu: wydawca)
Przygotował Oskar Grzelak