Sprawdzasz tag

ekranizacje

Felieton

Najgorsze ekranizacje. Część druga.

W dru­giej czę­ści nasze­go arty­ku­łu o naj­gor­szych ekra­ni­za­cjach ksią­żek (pierw­szą znaj­dzie­cie tutaj) odcho­dzi­my tro­chę od tema­tu fan­ta­sy i scien­ce-fic­tion, udo­wad­nia­jąc, że kiep­ską adap­ta­cję moż­na zre­ali­zo­wać napraw­dę w każ­dym gatun­ku. Przy­czyn jest oczy­wi­ście wie­le – odej­ście od mate­ria­łu źró­dło­we­go, nie­zro­zu­mie­nie tek­stu, nad­gor­li­wość lub prze­ko­na­nie, że umie się lepiej. Dla uroz­ma­ice­nia zapusz­cza­my się rów­nież na pole seria­li, bo i wśród stre­amin­go­wych pro­duk­cji nie bra­ku­je tych, o któ­rych fani pro­zy wole­li­by zapo­mnieć. Czy­taj dalej

-->
Ekranizacje

Najgorsze ekranizacje. Część pierwsza.

Z ekra­ni­za­cja­mi zawsze jest pro­blem. Czy powin­ny być wier­ne książ­ce? Czy też może tekst ma być jedy­nie mate­ria­łem wyj­ścio­wym, z któ­rym fil­mow­cy robią, co chcą? Nikt nie zna­lazł póki co recep­ty na stwo­rze­nie ide­al­nej adap­ta­cji, choć przy­kła­dów bar­dzo uda­nych ekra­ni­za­cji nie bra­ku­je – wie­le z nich się­ga­ło prze­cież po naj­wyż­sze odzna­cze­nia i na sta­łe zapi­sa­ło się wśród kla­sy­ków kina. Ale nie będzie­my się na nich sku­piać. Dzi­siaj mamy dla was pierw­szą część listy naj­gor­szych ekra­ni­za­cji: fil­mów, któ­re zbez­cze­ści­ły mate­riał wyj­ścio­wy. W tym tek­ście sku­pi­my się na pro­duk­cjach z gatun­ków scien­ce-fic­tion i fan­ta­sy. Zapra­sza­my do lek­tu­ry! Czy­taj dalej

-->
Ciekawostki

Filmowa przygoda Thorgala i Valeriana – komiksowa klasyka na dużych i małych ekranach

Co powie­cie na podró­żu­ją­ce­go w cza­sie i prze­strze­ni, kosmicz­ne­go agen­ta z andro­pau­zą i uczło­wie­czo­ne­go spad­ko­bier­cę super­bo­ha­te­rów o wyglą­dzie Wikin­ga, któ­ry prze­ży­wa kry­zys wie­ku śred­nie­go? Ponu­ra wizja? To nam na szczę­ście raczej nie gro­zi, choć fil­mow­cy się­ga­ją wła­śnie po euro­pej­skie komik­sy z bro­dą. Czy­taj dalej

-->