Aktualności Zapowiedzi

Susanna Clarke w przyszłym roku wróci z nową powieścią

Od feno­me­nal­ne­go debiu­tu Susan­ny Clar­ke minę­ło już pięt­na­ście lat. Powieść Jona­than Stran­ge i pan Nor­rell, opo­wia­da­ją­ca alter­na­tyw­ną histo­rię XIX-wiecz­nej Anglii, w któ­rej magia nie do koń­ca znik­nę­ła, prze­tłu­ma­czo­na zosta­ła na 34 języ­ki, sprze­da­ła się w ponad 4 milio­nach egzem­pla­rzy i otrzy­ma­ła licz­ne nagro­dy, mię­dzy inny­mi Bri­tish Book Awards dla naj­lep­sze­go debiu­tu czy Hugo dla naj­lep­szej powie­ści. Wydaw­nic­two Blo­oms­bu­ry poda­ło sen­sa­cyj­ną wia­do­mość, że już w przy­szłym roku ich nakła­dem uka­że się następ­ne dzie­ło Susan­ny Clar­ke. Według zapo­wie­dzi może dorów­nać jej debiu­to­wi, a może nawet go przebić.

Nowa powieść będzie nosić tytuł Pira­ne­si. Opo­wie o tajem­ni­cach impo­nu­ją­ce­go wod­ne­go labi­ryn­tu skła­da­ją­ce­go się z setek, jeśli nie tysię­cy poko­jów i kory­ta­rzy wypeł­nio­nych oce­anem. Tam wła­śnie miesz­ka tytu­ło­wy boha­ter, któ­ry zaj­mu­je się bada­niem tego nie­zwy­kłe­go miej­sca. W pew­nym momen­cie zaczy­na­ją poja­wiać się wia­do­mo­ści, któ­re wska­zu­ją na ist­nie­nie innej oso­by, a może nawet całe­go świa­ta poza ścia­na­mi labiryntu.

Wydaw­nic­two Blo­oms­bu­ry zapla­no­wa­ło pre­mie­rę na wrze­sień przy­szłe­go roku. Będzie to pierw­sza z dwóch ksią­żek skła­da­ją­cych się na opo­wieść o Pira­ne­sim i jego domu. Wydaw­nic­two nie ukry­wa pod­eks­cy­to­wa­nia nową powie­ścią, do pre­mie­ry zamie­rza podejść z praw­dzi­wą pompą.

Raz w cią­gu życia dosta­jesz moż­li­wość wyda­nia książ­ki, któ­ra sta­je się nie­ja­ko czę­ścią cie­bie i całe­go wydaw­nic­twa. Dla mnie i dla Blo­oms­bu­ry był to Jona­than Stran­ge i pan Nor­rell – książ­ka, któ­ra wychy­nę­ła z ete­ru niczym zja­wa. Nie sądzi­łam, że kie­dy­kol­wiek inna książ­ka jej dorów­na. Ale kie­dy podą­ży­łam za Pira­ne­sim pod­wod­ny­mi kory­ta­rza­mi, odkry­łam, że dow­cip, dziw­ność i smu­tek Susan­ny osią­gnę­ły nowy, pięk­ny poziom, któ­ry prze­ści­gnął naj­śmiel­sze wyobra­że­nia. Ogrom­nym zaszczy­tem jest dla mnie otwo­rze­nie drzwi Domu i poka­za­nie jego pięk­na świa­tu, powie­dzia­ła Ale­xan­dra Prin­gle, redak­tor naczel­na w Bloomsbury.

źró­dło: thebookseller

Przy­go­to­wał Oskar Grzelak

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy