Aktualności

Niestatystyczny spis książek na styczeń 

Sty­czeń to czas, w któ­rym rynek lite­rac­ki  ponow­nie – zwłasz­cza po nie­co spo­koj­niej­szym wydaw­ni­czo grud­niu – wkra­cza na wyso­kie obro­ty. W Nowym Roku nie zabrak­nie nowo­ści, szcze­gól­nie dla młod­szych czy­tel­ni­ków, na któ­rych wyraź­nie sta­wia­ją ofi­cy­ny, lecz i lek­tur dla star­szych i tych uni­wer­sal­nych nie powin­no zabrak­nąć. Na księ­gar­nia­ne pół­ki tra­fia­ją wzno­wie­nie, kon­ty­nu­acje, debiu­ty i pre­mie­ry, więc jeże­li ktoś pod cho­in­ką nie zna­lazł wyma­rzo­nej książ­ki być może teraz będzie miał odpo­wied­nie szczę­ście.  Ale sądzą po zapo­wie­dziach każ­dy powi­nien zna­leźć coś dla sie­bie – i oby tak zosta­ło w całym 2019 roku!

Czas prze­szły –  Lee Child (Alba­tros)

Reacher posta­no­wił podą­żyć szla­kiem zacho­dzą­ce­go słoń­ca i prze­je­chać z Maine do Kali­for­nii. Ale, jak zwy­kle, nie uje­chał dale­ko. Przy leśnej dro­dze w Nowej Anglii widzi dro­go­wskaz do miej­sca, w któ­rym nigdy nie był: mia­stecz­ka, gdzie miesz­kał jego ojciec. Czym jest jeden dodat­ko­wy dzień podró­ży? Dla Reache­ra niczym szczególnym.

Kie­dy Reacher prze­kra­cza gra­ni­cę mia­stecz­ka Laco­nia, kil­ka kilo­me­trów dalej dwoj­gu Kana­dyj­czy­kom psu­je się samo­chód. Muszą zatrzy­mać się w odcię­tym od świa­ta mote­lu, choć każ­da jego ścia­na zda­je się wołać do nich, żeby wyno­si­li się stąd jak naj­szyb­ciej. Ale samo­chód nie dzia­ła, a wła­ści­cie­le obie­cu­ją pomoc…

Następ­ne­go ran­ka Reacher sta­ra się dowie­dzieć cze­goś o rodzin­nym domu. W archi­wach Laco­nii nie ma jed­nak po nim śla­du. Reacher będzie musiał wpa­ko­wać się w nie­złe kło­po­ty, żeby odna­leźć strzę­py infor­ma­cji o ojcu. Ale w znacz­nie gor­szych tara­pa­tach znaj­dzie się dwój­ka Kana­dyj­czy­ków… I Reacher doko­na szo­ku­ją­ce­go odkry­cia: teraź­niej­szość może być cięż­ka do znie­sie­nia, ale prze­szłość też nie jest spo­koj­na… Raczej zabójcza.

Odium – Kata­rzy­na Grze­grzół­ka (Zysk i S‑ka)

Mrocz­ny kry­mi­nał odsła­nia­ją­cy naj­ciem­niej­szą stro­nę ludz­kiej duszy.

Dwój­ka nasto­lat­ków przy­pad­ko­wo natra­fia w miej­skim lasku na zma­sa­kro­wa­ne zwło­ki mło­dej kobie­ty. Cha­rak­ter i licz­ba obra­żeń świad­czą o nie­po­ha­mo­wa­nej, wręcz sza­leń­czej nie­na­wi­ści zabój­cy do swo­jej ofia­ry. Obok cia­ła leży pomię­ta kart­ka z roz­ma­za­nym napisem.

Śledz­two przej­mu­je komi­sarz Jan Bury, bory­ka­ją­cy się z wła­sny­mi pro­ble­ma­mi oso­bi­sty­mi. Nie­ste­ty wszyst­ko wska­zu­je na to, że ta zbrod­nia to dopie­ro począ­tek kosz­ma­ru, a każ­dy dzień zwło­ki w odna­le­zie­niu spraw­cy może poskut­ko­wać kolej­ną bestial­sko zamor­do­wa­ną ofiarą.

Czy Bure­mu i jego zespo­ło­wi uda się zatrzy­mać spi­ra­lę nie­na­wi­ści i dopaść okrut­ne­go mordercę?

Rawicz 1919 – Jakub Sta­szak (Bel­lo­na)

Czyn zbroj­ny powsta­nia wiel­ko­pol­skie­go nie ma szczę­ścia w tra­fia­niu do zbio­ro­wej świa­do­mo­ści Pola­ków. O ile legio­no­wa macie­jów­ka czy błę­kit­ny mun­dur armii Hal­le­ra są dość powszech­nie zna­ne, to przy­bra­na bia­ło-czer­wo­ną roze­tką feld­my­ca czy póź­niej­sza wiel­ko­pol­ska roga­tyw­ka wciąż muszą prze­bi­jać swą dro­gę do naro­do­wej pamię­ci. Podob­nie jest z powstań­czy­mi bitwa­mi. Trwa­ją­ce ponad pół­to­ra mie­sią­ca wal­ki, w któ­rych uczest­ni­czy­ła arty­le­ria i pocią­gi pan­cer­ne, cią­gle nie są powszech­nie zna­ne, a nie­rzad­ko nie­wie­le wie­dzą o nich nawet miesz­kań­cy miej­sco­wo­ści, o któ­re toczył się bój.

Pro­blem ten w znacz­nym stop­niu został zauwa­żo­ny już w okre­sie mię­dzy­wo­jen­nym. Powsta­łe wów­czas Towa­rzy­stwo do Bada­nia Histo­rii Powsta­nia Wiel­ko­pol­skie­go roz­po­czę­ło dzia­łal­ność wydaw­ni­czą zmie­rza­ją­cą do zmia­ny tego sta­nu rze­czy. Jego sta­ra­niem zosta­ła wyda­ne m.in. obszer­na mono­gra­fia dru­giej bitwy o Szu­bin ze stycz­nia 1919r.

Nie­ste­ty, było to jedy­ne opra­co­wa­nie tego rodza­ju wyda­ne w okre­sie mię­dzy­wo­jen­nym. Brak takie­go opra­co­wa­nia szcze­gól­nie widocz­ny jest w odnie­sie­niu do walk na fron­tach zachod­nim i połu­dnio­wym powsta­nia. Pra­ce wyda­ne w okre­sie powo­jen­nym bra­ku tego nie uzu­peł­ni­ły, wciąż brak bowiem na ryn­ku pozy­cji książ­ko­wych doty­czą­cych bitew. Poja­wia­ją się nato­miast licz­nie pra­ce zwią­za­ne z udzia­łem poszcze­gól­nych oddzia­łów, czy też zbio­ro­wo­ści (udział w powsta­niu spo­łe­czeń­stwa powia­tu, gmi­ny czy miejscowości).

Niniej­sza książ­ka sta­ra się ten brak uzu­peł­nić w odnie­sie­niu do walk o Rawicz. Brak takiej pozy­cji został przez Auto­ra zauwa­żo­ny w wystą­pie­niu pod­czas Semi­na­rium Histo­ry­ków Powsta­nia Wiel­ko­pol­skie­go w Kościa­nie w roku 2009.

Figiel i Psi­kus – Woj­ciech Widłak (Nasza Księgarnia)

Co zro­bić, gdy figle nie wycho­dzą? Dla­cze­go, aby wygrać leśny kon­kurs, potrzeb­na jest sto­no­ga? Czy moż­na zatruć się powa­gą, przy­go­to­wu­jąc elik­sir na dobry humor? Wszyst­ko to i wie­le wię­cej w książ­ce o Figlu i Psikusie.

Wspa­nia­ły duet twór­ców ksią­żek o Panu Kulecz­ce – Woj­ciech Widłak i Elż­bie­ta Wasiu­czyń­ska – opo­wia­da sło­wem i ilu­stra­cją o leśnych cho­chli­kach, przy­jaź­ni i o tym, że śmiech jest dobry na wszystko.

Ostat­ni – Char­lie Flet­cher (Fabry­ka Słów)

Nad­zór jest naj­bar­dziej nie­bez­piecz­ny, gdy zosta­je mu nie­wie­lu człon­ków. Wie­lu z tych, któ­rzy o tym zapo­mnie­li, już nie żyje”.

Nad­zór tysią­ce lat temu zaprzy­siągł, że będzie chro­nić kra­iny śmier­tel­ni­ków i istot nad­na­tu­ral­nych przed żero­wa­niem na sobie nawzajem.

Teraz, gdy taj­ne sto­wa­rzy­sze­nie zna­la­zło się na skra­ju zagła­dy, jego sie­dzi­ba zosta­ła znisz­czo­na, a ostat­ni człon­ko­wie roz­pro­szy­li się po świe­cie, Nad­zór musi wal­czyć o prze­trwa­nie. Będzie też musiał sta­wić czo­ła naj­groź­niej­sze­mu wro­go­wi, z jakim się kie­dy­kol­wiek zetknął: sobie samemu.

Oto „Ostat­ni”, poru­sza­ją­ca ostat­nia część mrocz­nej i znie­wa­la­ją­cej try­lo­gii „Nad­zo­ru”.

Gdzie jest Pre­zy­dent – Bill Clin­ton, James Pat­ter­son (Znak)

Książ­ka, o któ­rej mówi cały świat. Naj­więk­sza sen­sa­cja 2018 roku.

To się za chwi­lę wydarzy.

Naj­groź­niej­szy atak ter­ro­ry­stycz­ny w histo­rii roz­pocz­nie się za 6… 5… 4…

Znik­nie wszyst­ko. Dostęp do wody, prą­du, two­ich oszczęd­no­ści. Nie zadzwo­nisz do rodzi­ny. Nie będziesz wie­dział, co się dzie­je. Nie spo­dzie­wa­łeś się, że to może doty­czyć tak­że ciebie.

Ktoś tyl­ko cze­ka, by zre­ali­zo­wać swój plan. Ma sprzy­mie­rzeń­ca w Bia­łym Domu. Wystar­czy, że wpi­sze hasło.

W ści­śle strze­żo­nym miej­scu trwa nara­da przy­wód­ców naj­waż­niej­szych państw świa­ta. Usta­la­ją stra­te­gię dzia­ła­nia. Czy wystar­czy im cza­su, by ją zrealizować?

Tyl­ko Bill Clin­ton i James Pat­ter­son mogli napi­sać taką powieść. Po raz pierw­szy w histo­rii pre­zy­dent Sta­nów Zjed­no­czo­nych odsło­nił taj­ni­ki funk­cjo­no­wa­nia Bia­łe­go Domu auto­ro­wi świa­to­wych best­sel­le­rów. Zabój­cza kom­bi­na­cja, któ­ra trzy­ma w napię­ciu do końca.

Gdzie śpie­wa­ją dia­bły – Mag­da­le­na Kuba­sie­wicz (Uro­bo­ros)

Ewa, sio­stra bliź­niacz­ka Pio­tra, zagi­nę­ła bez śla­du. I cho­ciaż minę­ło już dzie­więć lat, on nadal nie potraf się z tym pogo­dzić. Nie­ocze­ki­wa­nie w spra­wie Ewy poja­wia się nowy trop. Jej zdję­cie zna­le­zio­no w rze­czach Patry­cji, dziew­czy­ny zamor­do­wa­nej w Azy­lu, mia­stecz­ku gdzieś na koń­cu świa­ta. Śled­czy bez­rad­nie roz­kła­da­ją ręce, a Piotr bez chwi­li waha­nia wyru­sza w podróż, by dowie­dzieć się cze­goś wię­cej. Tra­fi na mia­stecz­ko niczym z hor­ro­ru: małą spo­łecz­ność, mrocz­ne sekre­ty i zmo­wę milczenia.

Cokol­wiek wybie­rzesz – Jakub Sza­ma­łek (W.A.B.)

Pierw­sza część try­lo­gii „Ukry­ta sieć” jed­ne­go z naj­bar­dziej obie­cu­ją­cych pisa­rzy mło­de­go pokolenia.

Na jed­nej z war­szaw­skich ulic docho­dzi do wypad­ku. Ginie Ryszard Buczek, aktor pro­wa­dzą­cy popu­lar­ny pro­gram dla dzie­ci. Wszyst­ko wska­zu­je na to, że stra­cił kon­tro­lę nad pojaz­dem. Jed­nak Juli­ta Wój­cic­ka, dzien­ni­kar­ka plot­kar­skie­go por­ta­lu, ma pod­sta­wy sądzić, że ktoś pomógł cele­bry­cie odejść z tego świa­ta. Jej podej­rze­nia potwier­dza ano­ni­mo­we ostrze­że­nie, któ­re­go zlek­ce­wa­że­nie koń­czy się dla niej dra­ma­tycz­nie. Oka­zu­je się, że w świe­cie rzą­dzo­nym przez nowe tech­no­lo­gie nic nie jest takie jak daw­niej, a prze­stęp­cy dzia­ła­ją w nowy, nie­zna­ny wcze­śniej sposób.

Cokol­wiek wybie­rzesz” to prze­szy­wa­ją­cy thril­ler, któ­re­go finał na dłu­go pozo­sta­je w pamię­ci. Sza­ma­łek prze­ko­nu­ją­co rysu­je posta­ci uwi­kła­ne w medial­ną machi­nę, zna­ko­mi­cie two­rząc nastrój zbli­ża­ją­cej się katastrofy.

Kocia koły­ska – Kurt Von­ne­gut (Zysk i S‑ka)

Jed­na z naj­waż­niej­szych pozy­cji w boga­tym dorob­ku Kur­ta Von­ne­gu­ta, urze­ka­ją­cą bogac­twem pomy­słów i komizmu.

Kocia koły­ska” to przy­po­wiast­ka filo­zo­ficz­na o współ­cze­snym świe­cie i jego koń­cu, to Kurt Von­ne­gut w swo­jej mistrzow­skiej for­mie. I wła­śnie po uka­za­niu się tej powie­ści Gra­ham Gre­en nazwał go jed­nym z naj­więk­szych pisa­rzy amerykańskich.

Nar­ra­tor zamie­rza napi­sać książ­kę o wybu­chu pierw­szej bom­by ato­mo­wej i życiu jej twór­cy, dok­to­ra Felik­sa Hoeni­ke­ra. Tym­cza­sem tra­fia na wyima­gi­no­wa­ną wyspę San Loren­zo, skąd obser­wu­je rze­czy­wi­stą zagła­dę Ame­ry­ki, któ­ra mia­ła być tema­tem jego powie­ści. Waria­cje Von­ne­gu­ta na temat ludz­kiej pomy­sło­wo­ści i zami­ło­wa­nia do zabaw i gier obra­zu­ją kon­dy­cję naszej cywi­li­za­cji, w któ­rej ludzie wolą ucie­kać w fan­ta­zję i kłam­stwa, zawie­rzyć choć­by naj­bar­dziej nie­praw­do­po­dob­nej reli­gii niż zma­gać się z rze­czy­wi­sto­ścią i prawdą.

Rodza­ni­ce – Kata­rzy­na Puzyń­ska (Pró­szyń­ski i S‑ka)

Zbli­ża się krwa­wy super­k­się­życ. Miesz­kań­cy maleń­kich Rodza­nic boją się, że ta nie­zwy­kła peł­nia uwol­ni z daw­na uśpio­ne­go demo­na. Tym­cza­sem na zamar­z­nię­tym, sma­ga­nym zimo­wym wichrem jezio­rze zna­le­zio­no cia­ło zamor­do­wa­nej dziew­czy­ny. Jest przy­kry­ta kocem. Gdy­by nie to, że jakieś zwie­rzę poszar­pa­ło jej rękę, wyglą­da­ła­by, jak­by spo­koj­nie spa­ła. Tego same­go dnia umie­ra pew­na dzien­ni­kar­ka. W ostat­nich sło­wach prze­strze­ga byłą komi­sarz Kle­men­ty­nę Kopp przed wil­ko­ła­kiem. Wkrót­ce eme­ry­to­wa­na poli­cjant­ka zni­ka bez śla­du… Poja­wia­ją się suge­stie, że to Kopp doko­na­ła zbrod­ni. Tyl­ko aspi­rant Daniel Pod­gór­ski wie­rzy, że daw­na kole­żan­ka jest nie­win­na. Jaki sekret skry­wa sam Pod­gór­ski? Dla­cze­go odpo­wie­dzi war­to szu­kać w szkla­nej kuli? Ile praw­dy jest w ano­ni­mie zapo­wia­da­ją­cym śmierć wszyst­kich miesz­kań­ców Lipo­wa? I kto tak napraw­dę czai się w ciemności?

Rodza­ni­ce” to dzie­sią­ty tom sagi kry­mi­nal­nej o poli­cjan­tach z Lipo­wa. Opo­wie­ści o Lipo­wie łączą w sobie ele­men­ty kla­sycz­ne­go kry­mi­na­łu i powie­ści oby­cza­jo­wej z roz­bu­do­wa­nym wąt­kiem psy­cho­lo­gicz­nym. Porów­ny­wa­ne są do ksią­żek Aga­thy Chri­stie i powie­ści szwedz­kiej kró­lo­wej gatun­ku, Camil­li Läck­berg. Pra­wa do publi­ka­cji serii sprze­da­ne zosta­ły do ponad dwu­dzie­stu krajów.

Zmo­ro­je­wo – Jakub Żul­czyk (Ago­ra)

Tro­chę strasz­na, tro­chę śmiesz­na, tro­chę roman­tycz­na, peł­na dziw­nych pomy­słów książ­ka dla każdego.

Tytus to pięt­na­sto­let­ni nerd, fana­tyk hor­ro­rów, gier kom­pu­te­ro­wych i nad­przy­ro­dzo­nych zja­wisk. Wła­śnie zano­si się na naj­nud­niej­sze waka­cje jego życia u dziad­ków w Głu­szy­cach, gdy w „zabi­tej decha­mi dziu­rze“ pozna­je Ankę, odważ­ną, zbun­to­wa­ną nasto­lat­kę. Rów­no­cze­śnie w mazur­skim lesie czai się Zło – legen­dy o nim od lat krą­żą po wsi. Gdy zaczy­na­ją ginąć ludzie i dzie­ją się dziw­ne rze­czy, nie­spo­dzie­wa­nie lato u nad­po­bu­dli­wej bab­ci zamie­nia się w mrocz­ną przy­go­dę. Nara­ża­jąc się na śmier­tel­ne nie­bez­pie­czeń­stwo para przy­ja­ciół pró­bu­je roz­wi­kłać tajem­ni­cę mia­sta wid­ma, któ­re­go zdję­cia poja­wia­ją się w sie­ci. Tym­cza­sem Strzę­po­wa­ty i Gan­gre­na, żoł­nie­rze Zła usi­łu­ją zdo­być Trzy Klu­cze, dzię­ki któ­rym będą mogli zawład­nąć świa­tem. Woj­nę z agen­ta­mi ciem­no­ści, dowo­dzo­ny­mi przez ponu­re­go Lesze­go, może wygrać jedy­nie tajem­ni­czy poto­mek Straż­ni­ka Dobra.

Jakub Żul­czyk wykre­ował sze­reg prze­ra­ża­ją­cych posta­ci, któ­re chcą wtar­gnąć w ludz­ki świat, któ­rych nikt z nas nie chciał­by spo­tkać w real­nym życiu.

Ogień i krew. Część II  –  Geo­r­ge R.R. Mar­tin (Zysk I S‑ka)

Trzy­sta lat przed wyda­rze­nia­mi przed­sta­wio­ny­mi w cyklu „Pie­śni Lodu i Ognia”, na dłu­go przed kon­flik­tem, z powo­du któ­re­go wszyst­kie wiel­kie rody Weste­ros zwró­ci­ły się prze­ciw­ko sobie, kra­iną wła­dał nie­po­dziel­nie ród Tar­ga­ry­enów, ostat­nich z żyją­cych smo­czych lordów.

Tar­ga­ry­eno­wie prze­ży­li Zagła­dę Valy­rii i osie­dli­li się na Smo­czej Ska­le. Ta książ­ka opo­wia­da dzie­je ich legen­dar­nej dyna­stii od Aego­na Zdo­byw­cy aż po krwa­wy Taniec Smo­ków, woj­nę domo­wą mię­dzy Aego­nem II a jego przy­rod­nią sio­strą Rha­eny­rą, wal­czą­cy­mi o tron swe­go ojca, któ­ra ogar­nę­ła całe Weste­ros i omal nie dopro­wa­dzi­ła do upad­ku dyna­stii Tar­ga­ry­enów. Opi­su­je też pokło­sie tego kon­flik­tu i wstą­pie­nie na tron kró­la Aego­na III, zwa­ne­go Zgu­bą Smoków.

Co napraw­dę wyda­rzy­ło się pod­czas Tań­ca Smo­ków? Dla­cze­go Rha­eny­ra uwa­ża­ła się za pra­wo­wi­tą kró­lo­wą? Jakie było pocho­dze­nie trzech smo­czych jaj, któ­re dano w pre­zen­cie Daene­rys? Dla­cze­go król Aegon III nie­na­wi­dził smoków?

To tyl­ko nie­któ­re z pasjo­nu­ją­cych pytań, na któ­re odpo­wia­da ta szcze­gó­ło­wa kro­ni­ka, spi­sa­na przez uczo­ne­go arcy­ma­este­ra Gyl­day­na z Cytadeli.

Sól morza – Ruta Sepe­tys (Nasza Księgarnia)

Zima 1945 roku. Tro­je mło­dych ludzi. Trzy tajemnice.

Dru­ga woj­na świa­to­wa zbli­ża się ku koń­co­wi. Tysią­ce uchodź­ców szu­ka­ją ratun­ku przed nad­cią­ga­ją­cą Armią Czer­wo­ną. W trak­cie ewa­ku­acji Prus Wschod­nich krzy­żu­ją się dro­gi troj­ga nasto­lat­ków. Emi­lia, Joana i Flo­rian – każ­de z inne­go kra­ju, każ­de drę­czo­ne poczu­ciem winy, stra­chem i wsty­dem – muszą zro­bić wszyst­ko, by dostać się na pokład Wil­hel­ma Gustlof­fa. Tyl­ko czy zdo­ła­ją sobie zaufać? I czy to wystar­czy, żeby przetrwać?

Nie otwie­raj oczu – Josh Maler­man (Czar­na Owca)

Coś prze­ra­ża­ją­ce­go. Coś, cze­go nie moż­na zoba­czyć. Jed­no spoj­rze­nie dopro­wa­dza do ata­ku śmier­tel­nej prze­mo­cy. Nikt nie wie, co to jest. Nikt nie wie, skąd się wzięło.

Po pię­ciu latach, odkąd poja­wi­ło się to coś, pozo­sta­ła garst­ka oca­la­łych. Jed­ny­mi z nich są Malo­rie i dwój­ka jej małych dzie­ci. Miesz­ka­jąc w opusz­czo­nym domu nad rze­ką, Malo­rie od daw­na marzy­ła o uciecz­ce do miej­sca, w któ­rym jej rodzi­na mogła­by być bez­piecz­na. Ale podróż ta będzie prze­ra­ża­ją­ca: ponad trzy­dzie­ści kilo­me­trów, łód­ką, w dół rze­ki z zasło­nię­ty­mi ocza­mi, pole­ga­jąc jedy­nie na inte­li­gen­cji Malo­rie i wytre­no­wa­nym słu­chu jej dzie­ci. Jeden błęd­ny ruch i zgi­ną. Coś je śle­dzi. Lecz nie wia­do­mo, czy to czło­wiek, zwie­rzę, czy potwór?

Moc sre­bra – Naomi Novik (Rebis)

Naomi Novik zapra­sza do świa­ta tajem­nych mocy, bogac­twa i panicz­ne­go strachu!

Mir­jem, dopro­wa­dzo­na do osta­tecz­no­ści cho­ro­bą mat­ki, posta­na­wia prze­jąć nie­udol­nie pro­wa­dzo­ny przez ojca rodzin­ny inte­res. Sta­now­cza i zim­na jak lód, sku­tecz­nie egze­kwu­je wszel­kie należ­no­ści od pożycz­ko­bior­ców. A kie­dy dzia­dek prze­ka­zu­je jej pięć kopie­jek w sre­brze, Mir­jem odda­je mu dług w zło­cie. W oko­li­cy roz­cho­dzi się wieść o mło­dej lichwiar­ce, któ­ra potra­fi zamie­niać sre­bro w zło­to. Dla Mir­jem jed­nak ta sła­wa oka­zu­je się prze­kleń­stwem. Zaczy­na się bowiem nią inte­re­so­wać król Sta­rzy­ków – obda­rzo­nych nad­na­tu­ral­ny­mi moca­mi, tajem­ni­czych lodo­wa­tych istot, któ­re wzbu­dza­ją trwo­gę wśród zwy­kłych śmiertelników.

Świe­ża i peł­na wyobraź­ni opo­wieść opar­ta na moty­wach baśni bra­ci Grimm.

Cho­rą­giew Micha­ła Archa­nio­ła – Adam Prze­chrzta (Fabry­ka Słów)

Woj­na pol­sko-ruska pod fla­gą archa­niel­ską. Taj­ne ope­ra­cje sił spe­cjal­nych. Afgań­cy. Ter­ro­ry­ści. Rosyj­ska mafia. Wal­ka na śmierć i życie. Bra­ter­stwo bro­ni. Miłość, che­mia… alche­mia. I bez­cen­na reli­kwia. Krót­ko mówiąc, meta­fi­zy­ka łama­na przez akcje Spec­na­zu. Napraw­dę byłem goto­wy zabi­jać. Jeśli prze­ży­jesz pie­kło, sta­jesz się tward­szy, mądrzej­szy, bar­dziej cynicz­ny. Ale nigdy, prze­nig­dy nie sta­jesz się lep­szy. Coraz wię­cej bestii, coraz mniej czło­wie­ka… – mówi Janusz Kor­pac­ki, nauko­wiec zaj­mu­ją­cy się histo­rią i cyber­ne­ty­ką spo­łecz­ną. Jed­no­cze­śnie eks­pert wal­ki nożem z nie­ty­po­wą dla mola książ­ko­we­go umie­jęt­no­ścią otwie­ra­nia wszel­kie­go typu zam­ków. Na proś­bę prze­ło­żo­ne­go podej­mu­je się pry­wat­ne­go śledz­twa w spra­wie śmier­ci jed­ne­go ze stu­den­tów. Nawet nie prze­czu­wa, że z woli sił wyż­szych przyj­dzie mu prze­wo­dzić wca­le nie aniel­skim zastępom…

Koh-i-Noor – Wil­liam Dal­rym­ple, Ani­ta Anand (Noir sur Blanc)

Pierw­sza peł­na histo­ria naj­słyn­niej­sze­go bry­lan­tu świa­ta, Koh-i-Noora, czy­li Góry światła.

29 mar­ca 1849 roku dzie­się­cio­let­ni maha­ra­dża Pen­dża­bu został wpro­wa­dzo­ny do sali tro­no­wej Pała­cu Luster we wspa­nia­łym for­cie Lahaur. Tam w cza­sie publicz­nej cere­mo­nii, wystra­szo­ny, ale zacho­wu­ją­cy god­ność chło­piec, for­mal­nie prze­ka­zał praw­dzi­we skar­by naj­bo­gat­sze­go pań­stwa Indii pry­wat­nej kor­po­ra­cji – Kom­pa­nii Wschod­nio­in­dyj­skiej. Został rów­nież zmu­szo­ny do poda­ro­wa­nia bry­tyj­skiej monar­chi­ni, kró­lo­wej Wik­to­rii, praw­do­po­dob­nie naj­cen­niej­sze­go przed­mio­tu na sub­kon­ty­nen­cie: słyn­ne­go bry­lan­tu o nazwie Koh-i-Noor.

Na histo­rię klej­no­tu, będą­ce­go przede wszyst­kim sym­bo­lem wła­dzy, skła­da­ły się w tam­tym cza­sie głów­nie plot­ki z baza­rów Del­hi, nie­mniej uzna­wa­ne za obo­wią­zu­ją­cą wer­sję. Dopie­ro teraz kamień został odmi­to­lo­gi­zo­wa­ny. W rezul­ta­cie świat może naresz­cie poznać jego praw­dzi­we dzie­je, peł­ne chci­wo­ści, zbrod­ni, tor­tur i mor­derstw, kolo­nia­li­zmu i gra­bie­ży – auto­rom uda­ło się bowiem dotrzeć do wie­lu, nie­zna­nych wcze­śniej źró­deł, znaj­du­ją­cych się mię­dzy inny­mi w połu­dnio­wej i środ­ko­wej Azji.

Histo­ria koń­czy się na opi­sie budzą­ce­go kon­tro­wer­sje obec­ne­go miej­sca prze­cho­wy­wa­nia dro­go­cen­ne­go kamie­nia: lon­dyń­skiej Tower, gdzie w muzeum klej­no­tów kró­lew­skich zdo­bi koro­nę kró­lo­wej matki.

Pod­nieb­na Pieśń – Abi Elphin­sto­ne (Wil­ga)

Pory­wa­ją­ca, peł­na magicz­nych przy­gód powieść, roz­brzmie­wa­ją­ca wśród dzi­kiej przy­ro­dy w mroź­nej kra­inie Erken­wald. Gdzie wie­lo­ry­by prze­śli­zgu­ją się mię­dzy góra­mi lodo­wy­mi, wil­ki polu­ją w tun­drze, a niedź­wie­dzie polar­ne wędru­ją po lodow­cach. Trud­no jed­nak dostrzec w Erken­wal­dzie ludzi: ukry­wa­ją się, aby nie zostać więź­nia­mi okrut­nej Kró­lo­wej Lodu. Kró­lo­wa skry­wa sekret, któ­ry ma jej zapew­nić nie­śmier­tel­ność: musi przed upły­wem roku pochło­nąć gło­sy wszyst­kich miesz­kań­ców Erken­wal­du. Eska i Flint mają nie­wie­le cza­su, aby namó­wić zwa­śnio­ne ple­mio­na do wspól­nej wal­ki, odna­leźć mitycz­ny róg nale­żą­cy do jed­ne­go z Bogów Nie­ba i wymy­ślić spo­sób, jak zagrać na rogu… z gwiazd.

Dołącz do Eski i Flin­ta i udaj się z nimi w podróż po mroź­nej, pięk­nej i nie­bez­piecz­nej kra­inie, poszu­ku­jąc odpo­wie­dzi na pyta­nie, czym jest mitycz­na, pra­daw­na Pod­nieb­na Pieśń, mają­ca w sobie moc poko­na­nia Kró­lo­wej Lodu. Poznaj prze­pięk­ną opo­wieść o poczu­ciu wię­zi, któ­re nie słab­nie – nawet na krań­cu świata.

Ostat­nie kró­le­stwo – Ber­nard Corn­well (Otwar­te)

Pierw­szy tom best­sel­le­ro­wej serii Ber­nar­da Corn­wel­la o losach boha­ter­skie­go Uhtre­da z Beb­ban­bur­ga. Na jej pod­sta­wie BBC reali­zu­je serial „Upa­dek królestwa”.

Anglia, IX wiek. Wikin­go­wie plą­dru­ją i zaj­mu­ją zie­mie kolej­nych anglo­sa­skich kró­lestw. Uhtred, syn eal­dor­ma­na Nor­thum­brii, tra­fia do duń­skiej nie­wo­li po tym, jak jego ojciec zgi­nął w wal­ce z najeźdź­ca­mi. Dora­sta wśród wikin­gów, żyje zgod­nie z ich zasa­da­mi, sta­je się czę­ścią rodzi­ny jar­la Ragna­ra i wojownikiem.

Jed­nak prze­zna­cze­nia nie da się oszu­kać. Los jest nie­ubła­ga­ny. W cha­osie duń­skiej inwa­zji, w wirze wal­ki Uth­red sta­je przed wybo­rem, czy być lojal­nym wobec tych, któ­rzy go wycho­wa­li, czy wobec saskich pobratymców…

Never­world Wake – Mari­sha Pessl (Jagu­ar)

Pię­cio­ro przy­ja­ciół. Tyl­ko jed­no z nich może prze­żyć. Pory­wa­ją­cy thril­ler, w któ­rym czas zapę­tlił się w wiecz­nym powtó­rze­niu. Komu uda się wyrwać z kosz­mar­nej otchła­ni? Jaką cenę będzie musiał zapłacić?

Beatri­ce Har­tley i pię­cio­ro jej naj­lep­szych przy­ja­ciół two­rzy­li świet­ną eki­pę. Ale wszyst­ko zmie­ni­ła śmierć Jima, geniu­sza muzycz­ne­go i chło­pa­ka Beatrice.

Rok po zakoń­cze­niu szko­ły Beatri­ce wra­ca do Win­croft – nad­mor­skiej posia­dło­ści, gdzie spę­dzi­li razem wie­le wie­czo­rów, dzie­li­li się tajem­ni­ca­mi i pla­no­wa­li zmie­nić świat. Beatri­ce ma nadzie­ję, że pozna odpo­wie­dzi na mrocz­ne pyta­nia doty­czą­ce oko­licz­no­ści śmier­ci Jima. Podej­rze­wa, że jej przy­ja­cie­le wie­dzą znacz­nie wię­cej, niż chcą zdra­dzić. Beatri­ce czu­je, że nigdy nie pozna prawdy.

Ran­kiem, po burzy, do drzwi puka tajem­ni­czy męż­czy­zna. Bez­tro­skim tonem oznaj­mia coś, co wyda­je się nie­moż­li­we: czas się zatrzy­mał, zapę­tlił się w wiecz­nym powtó­rze­niu, któ­re zdo­ła­ją prze­rwać, tyl­ko jeśli podej­mą nie­zwy­kle trud­ną decy­zję. Beatri­ce dosta­je ostat­nią szan­sę, by poznać odpo­wie­dzi na drę­czą­ce ją pyta­nia… I ostat­nią szan­sę, by żyć. Tak zaczy­na się Pętla w Neverworld.

Powieść Mari­shy Pessl, cha­rak­te­ry­zu­je nie­po­ko­ją­ca kon­struk­cja wymy­ślo­ne­go świa­ta, gęsta atmos­fe­ra i wcią­ga­ją­cy wątek psy­cho­lo­gicz­ny. Czy­ta się z zapar­tym tchem aż do zaska­ku­ją­ce­go zakończenia.

Krew Świę­te­go – Seba­stien de Castell (Insi­gnis)

Jak się zabi­ja Świętego?

Fal­cio, Kest i Bra­sti nie­dłu­go się tego dowie­dzą, bo ktoś zna­lazł na to sposób…

Ksią­żę­ta od dłuż­sze­go cza­su zasta­na­wia­li się, jak nie dotrzy­mać umo­wy doty­czą­cej osa­dze­nia Ali­ne na tro­nie, ale odkąd Świę­ci zaczę­li ginąć, roz­cho­dzą się plot­ki, że sami Bogo­wie sprze­ci­wia­ją się jej koro­na­cji. Kościo­ły sta­ra­ją się bro­nić, przy­wra­ca­jąc zbroj­ne zako­ny żoł­nie­rzy, asa­sy­nów i (przede wszyst­kim) Inkwi­zy­to­rów – przez co kraj może stać się teo­kra­cją. Fal­cio może to powstrzy­mać, jedy­nie znaj­du­jąc mor­der­cę. Ma tyl­ko jeden trop: prze­ra­ża­ją­cą żela­zną maskę, któ­ra spra­wia, że Świę­ci popa­da­ją w obłęd i sta­ją się bez­bron­ni. Lecz nawet jeśli zdo­ła odna­leźć zabój­cę, będzie jesz­cze musiał sta­wić mu czo­ła w walce.

A to może być poje­dy­nek, w któ­rym każ­dy, nawet naj­zręcz­niej­szy szer­mierz będzie bez szans.

Pio­run kuli­sty – Cixin Liu (Rebis)

Nowa powieść auto­ra best­sel­le­ro­we­go „Pro­ble­mu trzech ciał”.

W trak­cie burzy pio­run kuli­sty zabi­ja rodzi­ców czter­na­sto­let­nie­go Che­na, spa­la­jąc ich na popiół. Od tego cza­su Chen posta­na­wia poświę­cić życie bada­niu tego bar­dzo rzad­kie­go zja­wi­ska atmos­fe­rycz­ne­go, wciąż oto­czo­ne­go tajem­ni­cą. Jako nauko­wiec obse­syj­nie poszu­ku­je praw­dy w sta­cjach mete­oro­lo­gicz­nych, w labo­ra­to­riach woj­sko­wych, a nawet w opu­sto­sza­łej radziec­kiej bazie ukry­tej na Sybe­rii. Kolej­ne odkry­cia poka­zu­ją, że to tajem­ni­cze zja­wi­sko pro­wa­dzi na cał­ko­wi­cie nie­zna­ne obsza­ry fizy­ki. Z cza­sem Chen odkry­wa, że roz­szy­fro­wa­nie sekre­tu pio­ru­na kuli­ste­go może wywo­łać kata­stro­fal­ne wręcz skut­ki. Bada­nia Che­na nada­ją sens jego życiu, ale wio­dą do kon­flik­tu z bez­względ­ny­mi woj­sko­wy­mi i naukow­ca­mi, dla któ­rych w posze­rza­niu wie­dzy nie ma miej­sca na etycz­ne dyle­ma­ty. Czy pięk­na pani major, w któ­rej Chen jest skry­cie zako­cha­ny, dąży do stwo­rze­nia śmier­cio­no­śnej broni?

Cixin Liu – pią­ta kolum­na chiń­skiej inwa­zji scien­ce fiction!

Bitwy pol­skie­go Wrze­śnia – Apo­lo­niusz Zawil­ski (Znak)

Wrze­sień ‘39 i jego boha­te­ro­wie w epic­kim dzie­le Apo­lo­niu­sza Zawilskiego.

1 wrze­śnia 1939 roku roz­po­czął się nowy roz­dział w dzie­jach ludz­ko­ści: III Rze­sza zaata­ko­wa­ła Pol­skę i dopro­wa­dzi­ła do wybu­chu II woj­ny świa­to­wej. Wła­dze Rzecz­po­spo­li­tej nie ule­gły groź­bom Hitle­ra i nie zde­cy­do­wa­ły się na żad­ne kom­pro­mi­sy, któ­re były­by w rze­czy­wi­sto­ści kapi­tu­la­cją. „Tak się koń­czył – pisze Apo­lo­niusz Zawil­ski – dłu­gi i bez­kar­ny okres poko­jo­wych zwy­cięstw Hitle­ra […]. Koń­czył się okres szan­ta­żu poli­tycz­ne­go, zaczy­na­ła się woj­na […]. Pod sło­necz­nym, jasnym nie­bem pięk­nej pol­skiej jesie­ni 1939 roku w jed­nej chwi­li roz­pę­ta­ło się piekło”.

Bitwy pol­skie­go Wrze­śnia” to obraz walk w cza­sie kam­pa­nii wrze­śnio­wej. Tom ten moż­na trak­to­wać nie tyl­ko jak źró­dło szcze­gó­ło­wej wie­dzy o pierw­szym roz­dzia­le II woj­ny świa­to­wej, ale też jako repor­ter­ską opo­wieść o losie żoł­nie­rzy i dowód­ców pol­skich oddzia­łów. Barw­ny język, umie­jęt­ne budo­wa­nie napię­cia i licz­ne bele­try­zo­wa­ne frag­men­ty oraz cyta­ty z auten­tycz­nych rela­cji spra­wia­ją, że pod pió­rem Zawil­skie­go naro­dzi­ła się wcią­ga­ją­ca epo­pe­ja o pol­skim Wrze­śniu. Książ­ka ta jest rów­nież hoł­dem, któ­ry autor skła­da – jak pisze w dedy­ka­cji – „Żoł­nie­rzom Września”.

Jak­sa. Bies idzie za mną – Jacek Komu­da (Fabry­ka Słów)

Kró­le­stwo Len­dii pada na kola­na przed dzi­ką hor­dą Hun­gu­rów. Zdraj­cy zosta­ją pana­mi, ryce­rze – mar­twy­mi wojow­ni­ka­mi, albo kry­ją się po lasach jak zaszczu­te zwie­rzę­ta. Zamęt wyko­rzy­stu­ją guśla­rze, wzy­wa­jąc sta­rych bogów. Kra­inę roz­dzie­ra bunt chłop­stwa. Pośród cha­osu i rze­zi zaczy­na się histo­ria chłop­ca, któ­ry z powo­du czy­nów ojca będzie ści­ga­ny aż do kre­su swych dni. Wyda­je się, że dziec­ko nie ma w tym star­ciu żad­nych szans, a jed­nak raz za razem los mu sprzy­ja. Wsze­la­ko los to kapry­śny sprzymierzeniec.

Kochać moc­niej – Lisa Gard­ner (Sonia Draga)

Brian Dar­by leży mar­twy na kuchen­nej pod­ło­dze. Jego żona, funk­cjo­na­riusz­ka poli­cji sta­no­wej, Tes­sa Leoni, twier­dzi, że zastrze­li­ła go w obro­nie wła­snej, a siń­ce na jej cie­le prze­ma­wia­ją za tym, że mówi praw­dę. Dla doświad­czo­nej detek­tyw D.D. War­ren powin­na to być banal­na spra­wa. Tyl­ko gdzie się podzia­ła ich sze­ścio­let­nia córecz­ka? Sledz­two nabie­ra roz­ma­chu, prze­obra­ża­jąc się w gorącz­ko­we i sze­ro­ko zakro­jo­ne poszu­ki­wa­nia zagi­nio­ne­go dziec­ka, a War­ren musi połą­czyć siły ze swym byłym part­ne­rem, Bob­bym Dodge’em, aby prze­bić się przez mur poli­cyj­nych ukła­dów, sta­ra­jąc się zgłę­bić mecha­ni­zmy rzą­dzą­ce psy­chi­ką funk­cjo­na­riusz­ki i odsła­nia­jąc jej rodzin­ne sekre­ty. Czy wyszko­lo­na poli­cjant­ka fak­tycz­nie mogła­by zastrze­lić swo­je­go męża? Czy mat­ka skrzyw­dzi­ła­by wła­sne dziecko?

Sekre­ty i śmierć – J.D. Robb (Pró­szyń­ski i S‑ka)

Tym razem porucz­nik Eve Dal­las z nowo­jor­skiej poli­cji musi zna­leźć mor­der­cę, któ­ry nie­mal na jej oczach zadał śmier­tel­ną ranę zna­nej autor­ce popu­lar­ne­go pro­gra­mu tele­wi­zyj­ne­go, przed­sta­wia­ją­ce­go pikant­ne plot­ki o celebrytach.

Utrzy­ma­ny we fran­cu­skim sty­lu bar Du Vin w cen­trum Man­hat­ta­nu nie nale­ży do loka­li, któ­re chęt­nie odwie­dza­ła­by Eve Dal­las, sze­fo­wa Wydzia­łu Zabójstw nowo­jor­skiej poli­cji. Zresz­tą w takich miej­scach rzad­ko docho­dzi do roz­le­wu krwi. Ale pew­ne­go zim­ne­go luto­we­go wie­czo­ru zosta­je tam zamor­do­wa­na Larin­da Mars, dzien­ni­kar­ka pre­zen­tu­ją­ca w swo­im pro­gra­mie plot­kar­skie wia­do­mo­ści z życia boga­tych i sław­nych osób. W trak­cie śledz­twa oka­zu­je się, że ofia­ra z całym cyni­zmem szan­ta­żo­wa­ła boha­te­rów kom­pro­mi­tu­ją­cych histo­rii, jakie uda­ło jej się odkryć. I oto teraz ktoś śmier­tel­nie ugo­dził ją nożem.

Eve Dal­las nigdy nie lubi­ła Larin­dy Mars. Ale jesz­cze bar­dziej nie lubi mor­der­ców. Aby spra­wie­dli­wo­ści sta­ło się zadość, musi dotrzeć do tych wszyst­kich, któ­rzy padli ofia­rą szan­ta­żyst­ki. I przy oka­zji pozna­je fak­ty, o któ­rych wola­ła­by nie wiedzieć.

Zdrój – Bar­ba­ra Klic­ka (W.A.B.)

Powie­ścio­wy debiut Bar­ba­ry Klic­kiej, poet­ki doce­nio­nej przez kry­ty­kę za tomy „same same” oraz „Nice”

Zdrój” opo­wia­da o mło­dej kobie­cie, któ­ra znaj­du­je się na tur­nu­sie uzdro­wi­sko­wym w Cie­cho­cin­ku. Sana­to­rium oka­zu­je się miej­scem peł­nym puła­pek, rytu­ałów i sekre­tów, a boha­ter­ka mimo wie­lu wysił­ków nie potra­fi zro­zu­mieć reguł rzą­dzą­cych zdro­jo­wym świa­tem. Wszyst­ko w tej opo­wie­ści roz­gry­wa się na pogra­ni­czu zdro­wia i cho­ro­by, a tak­że codzien­no­ści szpi­ta­la i jego mrocz­nych zakamarków.

Dziew­czy­ny od szy­frów. One pomo­gły wygrać II woj­nę – Liza Mun­dy (Bel­lo­na)

Zupeł­nie nie­zna­na, prze­mil­cza­na histo­ria mło­dych kobiet, któ­re zła­ma­ły klucz do kodów państw osi, pomo­gły alian­tom wygrać woj­nę i zre­wo­lu­cjo­ni­zo­wa­ły kryptoanalizę.

Woj­ska lądo­we i mary­nar­ka wojen­na Sta­nów Zjed­no­czo­nych zwer­bo­wa­ły ponad dzie­sięć tysię­cy kobiet z małych miast i eli­tar­nych uni­wer­sy­te­tów do pra­cy jako łamacz­ki kodów pod­czas II woj­ny świa­to­wej. Pod­czas gdy ich bra­cia i uko­cha­ni chwy­ci­li za broń, one prze­nio­sły się do Waszyng­to­nu, by nauczyć się łama­nia szy­frów. Ich wysił­ki pozwo­li­ły przy­spie­szyć zakoń­cze­nie woj­ny i oca­lić mnó­stwo osób, a tak­że otwo­rzy­ły im drzwi do karie­ry. Suro­wa przy­się­ga dys­kre­cji nie­mal­że wyma­za­ła ich wysił­ki z histo­rii, jed­nak teraz, dzię­ki impo­nu­ją­cym bada­niom i wywia­dom z oca­la­ły­mi „dziew­czy­na­mi od szy­frów”, Liza Mun­dy przy­wró­ci­ła do życia intry­gu­ją­cą i peł­ną życia histo­rię o odwa­dze, służ­bie i osią­gnię­ciach naukowych.

Nie­za­leż­nie od tego, z jak róż­nych pocho­dzi­ły śro­do­wisk, kobie­ty, któ­re speł­nia­ły wyma­ga­nia posta­wio­ne przez mary­nar­kę wojen­ną i armię lądo­wą, mia­ły wie­le cech wspól­nych. Były inte­li­gent­ne i pomy­sło­we, a tak­że dąży­ły do zdo­by­cia wszech­stron­ne­go wykształ­ce­nia w cza­sach, gdy edu­ka­cji kobiet ani nie pro­mo­wa­no, ani nie nagra­dza­no. Zdo­by­ły bie­głość w mate­ma­ty­ce lub naukach ści­słych albo języ­kach obcych, a czę­sto­kroć we wszyst­kich tych dzie­dzi­nach. Były obo­wiąz­ko­we i kie­ro­wa­ły się patrio­ty­zmem, a poza tym żądzą przy­gód i zaan­ga­żo­wa­niem. Nie ocze­ki­wa­ły też żad­nej publicz­nej nagro­dy za taj­ną pra­cę, któ­rej się pod­ję­ły. Być może ta ostat­nia cecha była najważniejsza.

Zagi­nię­cie – Remi­giusz Mróz (Czwar­ta Strona)

Trzy­let­nia dziew­czyn­ka zni­ka bez śla­du z dom­ku let­ni­sko­we­go boga­tych rodzi­ców. Alarm przez całą noc był wyłą­czo­ny, a okna i drzwi zamknię­te. Śled­czy nie odnaj­du­ją żad­nych poszlak świad­czą­cych o porwa­niu i podej­rze­wa­ją, że dziec­ko nie żyje.

Doświad­czo­na praw­nicz­ka, Joan­na Chył­ka, i jej począt­ku­ją­cy pod­opiecz­ny, Kor­dian Oryń­ski, podej­mu­ją się obro­ny mał­żeń­stwa, któ­re­mu pro­ku­ra­tu­ra sta­wia zarzut zabój­stwa. Pro­ces ma cha­rak­ter poszla­ko­wy, mimo to wszyst­ko zda­je się wska­zy­wać na winę rodzi­ców – wszak gdy wyeli­mi­nu­je się to, co nie­moż­li­we, cokol­wiek pozo­sta­nie, musi być prawdą…

Wład­ca ciem­no­ści  – Dona­to Car­ri­si (Alba­tros)

Kie­dy nad­cho­dzi zło abso­lut­ne, nikt nie jest bezpieczny.

Czy boisz się ciemności…?

W Rzy­mie docho­dzi do gigan­tycz­nej awa­rii prą­du. Atrak­cja? A może zbli­ża­ją­ca się kata­stro­fa? Eufo­ria prze­ra­dza się w pani­kę, kie­dy wycho­dzi na jaw, że na wol­no­ści prze­by­wa nie­bez­piecz­ny zabój­ca. Prze­ra­ża­ją­ce zło powra­ca… Tyl­ko Mar­cus, Łow­ca Cie­ni, jest w sta­nie je zatrzy­mać. Wła­śnie, czy na pew­no jest w sta­nie…? Dona­to Car­ri­si, mistrz budo­wa­nia napię­cia, zabie­ra czy­tel­ni­ków w fascy­nu­ją­cą podróż peł­ną zwro­tów akcji.

84 000 – Cla­ire North (Świat Książki)

Jak byś się czuł, gdy­by ktoś wyzna­czył cenę za two­je życie? Co byś zro­bił, gdy­byś mógł bez­kar­nie popeł­nić każ­dą zbrod­nią, pod warun­kiem, że odpo­wied­nio za to zapła­cisz? Theo Mil­ler zna war­tość ludz­kie­go życia, i to co do pensa.

W jego świe­cie wszyst­ko jest defi­nio­wa­ne poprzez swo­ją war­tość dla spo­łe­czeń­stwa; nawet ludz­kie życie. Moż­na popeł­nić każ­de prze­stęp­stwo i odejść wol­no, bez pono­sze­nia kary, o ile zapła­ci się odpo­wied­nio wyso­ką „staw­kę”. Theo pra­cu­je w Biu­rze Audy­tu Kry­mi­nal­ne­go, gdzie wyce­nia każ­de prze­stęp­stwo, któ­re prze­wi­nie się przez jego biur­ko i dba o to, żeby ludzie spła­ca­li spo­łe­czeń­stwu swo­je długi.

Kie­dy zamor­do­wa­na zosta­je była uko­cha­na Theo, Dani, wszyst­ko się zmie­nia. Tej jed­nej jedy­nej śmier­ci Theo nie potra­fi puścić pła­zem i zamie­nić w kolej­ną pozy­cję bilan­su. Tym samym wkra­cza na śmier­tel­nie nie­bez­piecz­ną ścież­kę i wcho­dzi w kon­flikt z naj­bar­dziej wpły­wo­wy­mi ludź­mi w spo­łe­czeń­stwie. Bo kie­dy naj­bo­gat­si ludzie świa­ta mogą sobie bez­kar­nie pozwo­lić na mor­der­stwo, trud­no z nimi wyrów­nać rachunki.

Dziew­czy­na z war­ko­czem  –  Agniesz­ka Jor­dan-Gon­do­rek (Repli­ka)

Czy roz­wód może oka­zać się naj­lep­szą rze­czą, jaka spo­ty­ka kobietę?

Kry­sty­na Hryn­kie­wicz jest pew­na, że jej świat się zawa­lił. Mąż, z któ­rym od lat sta­ra­li się o dziec­ko, pew­ne­go dnia rado­śnie oświad­cza, że zosta­nie tatu­siem. Pro­blem w tym, że mamu­sią nie jest Kry­sty­na, tyl­ko sprze­daw­czy­ni z mięsnego.

Zroz­pa­czo­na Kry­sty­na tyl­ko dzię­ki ratun­ko­wi przy­stoj­ne­go nie­zna­jo­me­go cudem uni­ka śmier­ci pod koła­mi samo­cho­du, nawet nie prze­czu­wa­jąc, że wła­śnie otwie­ra się nowy roz­dział jej życia. Dla niej samej sym­bo­licz­nym począt­kiem ma być wizy­ta w salo­nie fry­zjer­skim i pozby­cie się dłu­gie­go war­ko­cza. Jakież jest jej zdzi­wie­nie, gdy zamiast zna­jo­mej fry­zjer­ki w drzwiach wita ją spo­tka­ny wcze­śniej przy­stoj­ny nieznajomy.

Pło­mień Cros­sa  – Sylvia Day (Świat Książki)

Sylvia Day w książ­ce pt. „Pło­mień Cros­sa” uka­zu­je nam zmy­sło­we i nie­bez­piecz­ne obli­cze pożądania.

Głów­nym boha­te­rem jest Gide­on Cross. Wyda­wać by się mogło, że ten przy­stoj­ny męż­czy­zna ma wszyst­ko, by móc prze­bie­rać wśród kobiet. Nie­ste­ty mimo że dosko­na­ły na zewnątrz, od wewnątrz jest zra­nio­ny i cierpi…

Gdy Eva po raz pierw­szy zoba­czy­ła Cros­sa, nie mogła mu się oprzeć. Nawet nie chcia­ła. Nie mogła prze­stać o nim myśleć. Stał się jej nało­giem, bez któ­re­go nie mogła juz żyć. To on poka­zał jej czym, jest praw­dzi­we pożą­da­nie i roz­kosz. Miłość dopro­wa­dza­ła ich do wrze­nia. Ale czy dwo­je życio­wych roz­bit­ków ma szan­sę na miłość?

Ratu­nek – Kath­ryn Lasky (Nowa Baśń)

Sowim kró­le­stwom zagra­ża wiel­kie niebezpieczeństwo

Pod­czas poszu­ki­wań Ezyl­ry­ba, któ­ry zagi­nął usi­łu­jąc zba­dać przy­czy­nę Wiel­kie­go Strą­ce­nia, Soren i przy­ja­cie­le odkry­wa­ją nie tyl­ko tajem­ni­czą prze­szłość men­to­ra, ale rów­nież pozna­ją nowe­go wro­ga – o wie­le bar­dziej nie­bez­piecz­ne­go, niż nik­czem­ne sowy ze św. Ajgoliusza.

Amel­ka Kieł i Wład­cy Jed­no­roż­ców  – Lau­ra Ellen Ander­son (Wydaw­nic­two Literackie)

Do Amel­ki, Dyń­ki, Flor­ki i Kost­ka dołą­czą tym razem roz­piesz­czo­ny, ale w sumie dobro­dusz­ny następ­ca tro­nu, ksią­żę Tadżin oraz jego ojciec – już nie tak strasz­ny – król Vla­di­mir. Ta upiorrr­r­na dru­ży­na podej­mie się zada­nia, któ­re przy­pra­wi­ło­by o dresz­cze nie­jed­ne­go miesz­kań­ca Nok­tur­nii – wypra­wy do Kró­le­stwa Światła…

Nie obej­dzie się rzecz jasna bez kamu­fla­żu. Wszak Świe­tli­ste Isto­ty wie­rzą, że wam­pi­ry wysy­sa­ją krew, a yeti miaż­dżą kości. Za to uro­cza wróż­ka z prze­ro­śnię­ty­mi kła­mi, pulch­ny jed­no­ro­żec, weso­ło pod­ska­ku­ją­cy kwia­tek, nie­co mrocz­ny anioł­ko­ciak, prze­ro­śnię­ta bie­dron­ka i pan wró­żek – nie są już tak straszni.

Czy naszym boha­te­rom uda się roz­wi­kłać tajem­ni­cę zagi­nię­cia żony kró­la Vla­di­mi­ra? Prze­ko­naj­cie się sami, towa­rzy­sząc Amel­ce w jej naj­now­szej przy­go­dzie w kra­inie, gdzie jed­no­roż­ce cza­ją się za każ­dą tęczą.

Spo­koj­nie, ta wam­pir­ka Was nie ugryzie!

Bez tajem­nic – Mia She­ri­dan (Otwar­te)

Evie i Leo pozna­li się jako dzie­ci, w rodzi­nie zastęp­czej. Więź, któ­ra ich połą­czy­ła, pozwo­li­ła im prze­trwać naj­trud­niej­sze chwi­le. Z cza­sem ich przy­jaźń zmie­ni­ła się w miłość. Byli prze­ko­na­ni, że zawsze będą razem, jed­nak los miał wobec nich inne plany.

Gdy Leo otrzy­mał szan­sę na lep­sze życie, przy­rzekł, że nie zapo­mni o Evie, że wró­ci po nią. I znik­nął, pozo­sta­wia­jąc po sobie trwa­ły ślad w jej sercu.

Osiem lat póź­niej wspo­mnie­nie utra­co­nej miło­ści odży­ło, gdy w życiu Evie poja­wił się Jake, przy­ja­ciel Leo. Przy­niósł wia­do­mość, któ­ra wywró­ci­ła jej świat do góry noga­mi. Połą­cze­ni przez Leo Evie i Jake zaczę­li zbli­żać się do sie­bie, jed­nak dziew­czy­na nie mogła oprzeć się wra­że­niu, że Jake nie mówi jej wszystkiego…

Jeśli prze­szłość, któ­ra ich połą­czy­ła, ma zmie­nić się we wspól­ną przy­szłość, Evie będzie potrze­bo­wa­ła wszyst­kich odpowiedzi.

Fila­ry Świa­ta – Anne Bishop (Ini­tium)

Ari, naj­młod­sza z wie­lo­po­ko­le­nio­we­go rodu cza­row­nic, prze­czu­wa nad­cho­dzą­ce zmia­ny – zmia­ny na gor­sze. Od wie­ków jej poprzed­nicz­ki opie­ko­wa­ły się Sta­ry­mi Miej­sca­mi, dba­jąc o to, by zie­mie te pozo­sta­wa­ły bez­piecz­ne i płod­ne. Ale wraz z nadej­ściem Let­nie­go Księ­ży­ca nastro­je wśród jej sąsia­dów sta­ją się coraz bar­dziej napię­te. Ari nie jest już bezpieczna.

Fae od dłuż­sze­go cza­su igno­ro­wa­li zmia­ny zacho­dzą­ce w świe­cie śmier­tel­ni­ków, a do cie­ni­ste­go świa­ta podró­żo­wa­li jedy­nie po chwi­le dobrej zaba­wy. Tym­cza­sem dro­gi powo­li zaczy­na­ją zni­kać, ska­zu­jąc kla­ny Fae na izo­la­cję i samotność.

Choć świa­ty ducho­wy i natu­ral­ny kie­dyś pozo­sta­wa­ły ze sobą w har­mo­nii, dziś do uszu zarów­no Fae, jak i śmier­tel­ni­ków, docie­ra­ją akor­dy, któ­re nie chcą ze sobą współ­brz­mieć. A kie­dy przez mia­sto prze­to­czą się pomru­ki polo­wań na cza­row­ni­ce, nie­któ­rzy zaczną się zasta­na­wiać, czy te dziw­ne zna­ki nie są przy­pad­kiem róż­ny­mi nuta­mi tej samej melodii.

Jedy­na wska­zów­ka, któ­ra ich wszyst­kich pro­wa­dzi, to nie­ja­sna wzmian­ka o Fila­rach Świata…

Krót­ka histo­ria wiel­kich umy­słów – Ian Ste­wart (Pró­szyń­ski i S‑ka)

Genial­ni mate­ma­ty­cy i ich arcydzieła.

W jaki spo­sób myślą geniu­sze? Jak widzie­li świat naj­więk­si mate­ma­ty­cy, ludzie o zdu­mie­wa­ją­cej jasno­ści umy­słu i ory­gi­nal­no­ści spoj­rze­nia? Jak to moż­li­we, że ich myśli podą­ża­ły zupeł­nie nowy­mi ścież­ka­mi, któ­rych ludz­kość wcze­śniej nie zna­ła? W jaki spo­sób je odkry­wa­li? W swo­jej naj­now­szej książ­ce wybit­ny mate­ma­tyk Ian Ste­wart podą­ża tro­pem nie­zwy­kłych umy­słów, odsła­nia­jąc tajem­ni­ce geniu­szy, któ­rzy two­rzy­li matematykę.

Mózg  – Mar­co Magri­ni (Feeria)

Czy wiesz, że w swo­jej gło­wie masz „urzą­dze­nie”, któ­re w każ­dej sekun­dzie może wyko­ny­wać do 38 milio­nów ope­ra­cji i że wła­śnie dzię­ki nie­mu podej­mu­jesz nawet 35 tysię­cy decy­zji dzien­nie? Zda­jesz sobie spra­wę, że i po pięć­dzie­siąt­ce możesz nauczyć się japoń­skie­go, jeśli tyl­ko przyj­dzie ci ocho­ta? Masz świa­do­mość, że kie­dy cze­goś doświad­czasz, tak napraw­dę to prze­wi­du­jesz, bo twój mózg w pro­gno­zo­wa­niu zda­rzeń jest lep­szy niż pogo­dyn­ka? Te i wie­le innych infor­ma­cji znaj­dziesz w wyjąt­ko­wej książ­ce, któ­ra sta­ła się best­sel­le­rem we Wło­szech, a pra­wa do jej zaku­pu zapew­ni­ły sobie licz­ne kra­je na całym świe­cie. Oto pierw­sza przy­ja­zna instruk­cja stwo­rzo­na spe­cjal­nie dla użyt­kow­ni­ka maszy­ny zain­sta­lo­wa­nej w ludz­kiej gło­wie. Czas więc prze­jąć ste­ry nad urzą­dze­niem o potęż­nej mocy, któ­re dotych­czas eks­plo­ato­wa­łeś na czuja.

Czy­ta­jąc tę peł­ną infor­ma­cji, a przy tym nie­zwy­kle dow­cip­ną książ­kę o mózgu, poznasz: spe­cy­fi­ka­cję tech­nicz­ną sys­te­mu i jego spo­sób dzia­ła­nia, a tak­że czę­ste pro­ble­my zwią­za­ne z użyt­ko­wa­niem (syne­ste­zja, fał­szy­we wspo­mnie­nia, uza­leż­nie­nia), wresz­cie zyskasz też wie­dzę na temat awa­rii, któ­rym pod­le­ga cza­sem maszy­na (autyzm, depre­sja, schi­zo­fre­nia, neu­ro­de­ge­ne­ra­cja). Dowiesz się rów­nież, na czym pole­ga róż­ni­ca mię­dzy mode­la­mi K i M, jakie zasi­la­nie naj­le­piej sto­so­wać i jakie roz­sze­rze­nia (neu­ro­tech­no­lo­gie, sztucz­na inte­li­gen­cja) pozo­sta­ją wciąż do wyboru.

Oto mózgo­wa wie­dza w piguł­ce – instruk­cja opra­co­wa­na z myślą o tobie na pro­dukt, któ­re­go… gwa­ran­cja nie­ste­ty nie obejmuje!

Księ­ga cza­row­nic – Debo­rah Hark­ness (MAG)

Pięk­na i mło­da dok­tor histo­rii Dia­na Bishop stu­diu­je alche­micz­ne księ­gi w oks­fordz­kiej Biblio­te­ce Bodle­jań­skiej. Jeden manu­skrypt pro­mie­niu­je dziw­nym lśnie­niem. Bra­ku­je mu kil­ku stron. A spod pisma wyła­nia się nie­moż­li­wy do odczy­ta­nia inny tekst.

Dia­na wie, że by go odczy­tać, musia­ła­by użyć swo­ich magicz­nych mocy. Pocho­dzi bowiem z potęż­nej rodzi­ny o wie­lo­wie­ko­wych czar­no­księ­skich tra­dy­cjach. Z rodzi­ny pierw­szej cza­row­ni­cy stra­co­nej w Salem. Ale Dia­na boi się swo­jej magii. Bro­ni się przed nią.

Wra­ca jed­nak do księ­gi. Ale oka­zu­je się, że manu­skryp­tu nie ma w biblio­te­ce, bo zagi­nął prze­szło sto lat wcześniej…

Tym­cza­sem Oks­for­dem wstrzą­sa­ją tajem­ni­cze mor­der­stwa. A Biblio­te­kę Bodle­jań­ską zalud­nia­ją nie­bez­piecz­ne cza­row­ni­ce, czar­no­księż­ni­cy, demo­ny i wam­pi­ry. Wszy­scy poszu­ku­ją księgi…

Wśród tych istot, któ­rych nie spo­sób odróż­nić od ludzi, jest urze­ka­ją­cy Mat­thew Cla­ir­mont – tajem­ni­czy świa­to­wej sła­wy pro­fe­sor bio­che­mii i neu­ro­lo­gii. Dia­na wie, że nie wol­no jej zła­mać zaka­zu wcho­dze­nia w uczu­cio­we związ­ki z przed­sta­wi­cie­la­mi innych ras. Wie, że tę miłość może przy­pła­cić życiem.

Tak roz­po­czy­na się prze­bo­ga­ta opo­wieść o zaka­za­nej potęż­nej miło­ści, wśród wal­ki o tajem­ni­cę, któ­ra być może zmie­ni świat…

Mar­ce­lek – Jean-Jacqu­es Sem­pé (Znak)

Sem­pe, genial­ny rysow­nik i ilu­stra­tor Miko­łaj­ka, w 1969 r. stwo­rzył histo­rię o Mar­cel­ku Kamycz­ku. Cha­rak­te­ry­stycz­na kre­ska i sub­tel­ny humor od lat zachwy­ca­ją fran­cu­skie dzie­ci. Histo­ria spo­tka­nia dwóch małych chłop­ców, oka­zu­je się uni­wer­sal­ną opo­wie­ścią o przy­jaź­ni na całe życie.

Nie­istot­ne wize­run­ki – Paolo Sor­ren­ti­no (Rebis)

Wspa­nia­ła, poli­fo­nicz­na powieść o ludz­kiej egzystencji.

Co łączy życie Elsi­ny Mar­ro­ne, nie­zrów­na­nej w koły­sa­niu bio­dra­mi miliar­der­ki, z życiem Pep­pi­na Val­let­ty, roman­tycz­ne­go śpie­wa­ka z pia­no baru, albo Lin­dy Giu­giu, nie­po­ko­na­nej przy poke­ro­wym sto­le? Łączy je wła­śnie to, że każ­de z nich jest życiem. Skła­da­ją się z mnó­stwa być może nie­istot­nych, ale przez to wca­le nie dru­go­rzęd­nych zdarzeń.

Bio­rąc za punkt wyj­ścia por­tre­ty autor­stwa Jaco­pa Benas­sie­go, Paolo Sor­ren­ti­no wyobra­ża sobie histo­rie uwiecz­nio­nych na nich osób, nie wie­dząc, kim są ani co robią. Z bły­sko­tli­wym humo­rem łączy róż­ne reje­stry i tre­ści, w jed­nym zda­niu prze­cho­dząc od cier­pie­nia do śmie­chu, od wzru­sze­nia do iro­nii, snu­jąc nie­sple­cio­ne ze sobą opo­wie­ści o miło­ści, samot­no­ści i przy­jaź­ni, kome­die, melo­dra­ma­ty, tra­ge­die i farsy.

Wyso­kie chmu­ry – Alan Sasi­now­ski (Świat Książki)

Przede mną nic już nie ma – takie prze­ko­na­nie żywi Marek, pra­cow­nik pomo­cy spo­łecz­nej w śred­nim wie­ku. Ale myli się. Otrzy­mu­je bowiem infor­ma­cję, że jedy­na kobie­ta, któ­rą kochał, popeł­ni­ła samo­bój­stwo. Pró­ba roz­wią­za­nia zagad­ki tej śmier­ci to dla nie­go szan­sa, aby nadać sens wła­sne­mu życiu. Szan­sa, ale i potęż­ne ryzy­ko – bo zanu­rze­nie się w prze­szło­ści i kon­fron­ta­cja z daw­ny­mi przy­ja­ciół­mi pod­wa­ży jego mnie­ma­nia na temat sek­su, zdra­dy, miło­ści i odkupienia.

Zamia­na – Rebec­ca Fle­et (Mar­gi­ne­sy)

Uwa­żaj, kogo wpusz­czasz do domu…

To miał być dla nich wyjąt­ko­wy tydzień: z dala od codzien­nej ruty­ny, dziec­ka i zmar­twień. Nowy począ­tek dla pogrą­żo­ne­go w kry­zy­sie związ­ku. Caro­li­ne i Fran­cis zamie­ni­li swo­je miesz­ka­nie w mie­ście na ele­ganc­ki dom na dro­gim przed­mie­ściu Londynu.

Jed­nak Caro­li­ne szyb­ko zaczy­na odczu­wać nie­po­kój: kwia­ty w łazien­ce, muzy­ka w salo­nie – dla kogoś, kto jej nie zna, mogły­by wyda­wać się przy­pad­ko­we, jed­nak ona wie, że zosta­ły wybra­ne spe­cjal­nie dla niej.

Kie­dy zna­czą­cych nawią­zań do jej daw­ne­go życia poja­wia się coraz wię­cej, Caro­li­ne oba­wia się, że oso­ba, o któ­rej przez ostat­nie lata sta­ra­ła się zapo­mnieć, despe­rac­ko pra­gnie powró­cić do jej życia. A jej powrót ozna­cza, że Caro­li­ne i jej rodzi­na będzie musia­ła ponieść wyso­ką cenę za błąd popeł­nio­ny w przeszłości.

Peter Gal­lert, Jörg Reiter – Wia­ra, miłość, śmierć (Ini­tium)

Dosko­na­ły reali­stycz­ny kry­mi­nał z duetem śledczych,
jakie­go jesz­cze nie było! Rezo­lut­na, pew­na sie­bie funkcjonariuszka
i poli­cyj­ny dusz­pa­sterz – bez­kom­pro­mi­so­wy i niedoskonały,
za to umie­jęt­nie per­trak­tu­ją­cy z Bogiem.
Wia­ra, miłość, śmierć to trzy­ma­ją­ca w napięciu,
bez­błęd­nie skon­stru­owa­na i zaska­ku­ją­ca powieść,
momen­ta­mi wkra­cza­ją­ca w kli­mat noir.

Duis­burg. Na moście nad Renem stoi poli­cjant goto­wy do sko­ku. Duchow­ny Mar­tin Bau­er, chcąc go powstrzymać,
wspi­na się na barier­kę i sam rzu­ca się w toń.
Zasko­czo­ny funk­cjo­na­riusz ska­cze mu na pomoc.
Wspól­nie dopły­wa­ją do brze­gu. Bau­er zary­zy­ko­wał i wygrał.
Jed­nak kil­ka godzin póź­niej poli­cjant ginie po upad­ku z dachu gara­żu. Wszyst­ko wska­zu­je na samo­bój­stwo − prze­ciw­ko męż­czyź­nie toczy­ło się docho­dze­nie w spra­wie nad­użyć finansowych.
Bau­er nie wie już, w co ma wie­rzyć, a rodzi­na zmarłego
tyl­ko pogłę­bia jego wąt­pli­wo­ści. Szu­ka­jąc prawdy,
sta­wia wszyst­ko na jed­ną kartę…

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy