Aktualności

Zmiany w mediach kulturowych. Istnienie Dwutygodnika pod znakiem zapytania, Polska dostanie w zamian nowe literackie pismo

Dwu­ty­go­dnik to dar­mo­we pismo inter­ne­to­we trak­tu­ją­ce o kul­tu­rze, ist­nie­ją­ce od 2009 roku. Na łamy maga­zy­nu pisa­li mię­dzy inny­mi Doro­ta Masłow­ska, Hen­ryk Gryn­berg, Andrzej Sta­siuk, Mał­go­rza­ta Dzie­wul­ska, Prze­my­sław Cza­pliń­ski, Joan­na Tokar­ska-Bakir czy Zie­mo­wit Szcze­rek. 2018 może być ostat­nim rokiem dzia­łal­no­ści Dwu­ty­go­dni­ka. Mini­ster­stwo kul­tu­ry posta­no­wi­ło wstrzy­mać finansowanie.

Infor­ma­cję podał na Face­bo­oku Witold Mro­zek, sta­ły współ­pra­cow­nik pisma, dla któ­re­go two­rzył nie­mal od same­go początku:

Dwu­ty­go­dnik zamy­ka się z koń­cem roku. Mini­ster­stwo wyco­fa­ło finan­so­wa­nie. Są pie­nią­dze na archa­icz­ny “NAPIS”, w któ­rym “Dla­cze­go piszą” tłu­ma­czą się oso­by, któ­rych nikt spe­cjal­nie o to nie pyta. Nie ma na jed­ną z naj­tań­szych, naj­bar­dziej jako­ścio­wych i naj­sze­rzej dostęp­nych ini­cja­tyw finan­so­wa­nych ze środ­ków ministerstwa.

Mini­ster­stwo kul­tu­ry zabra­ło się za cię­cie dofi­nan­so­wań cza­so­pi­smom już w 2016 roku. Wte­dy „Poli­ty­ka” dono­si­ła, że o dota­cje ubie­ga­ło się 139 tytu­łów, pomoc otrzy­ma­ło jedy­nie 25, czy­li dwa razy mniej niż w roku 2015, a w tym wszyst­kim naj­bar­dziej poszko­do­wa­ne były pisma lite­rac­ko-arty­stycz­ne. Teraz przy­szedł czas na inter­ne­to­wy Dwutygodnik.

Nie ozna­cza to jesz­cze defi­ni­tyw­ne­go koń­ca maga­zy­nu. Pań­stwo nie wspo­mo­że tytu­łu finan­so­wo, być może jed­nak uda się w jakiś inny spo­sób zara­dzić sytu­acji. Popu­lar­ny w dzi­siej­szych cza­sach jest cho­ciaż­by crowd­fun­ding, za pośred­nic­twem któ­re­go nie takie pro­jek­ty sta­wa­ły na nogi.

Dro­dzy, potwier­dzam, że z koń­cem roku Dwu­ty­go­dnik zamy­ka się w obec­nym kształ­cie, wydaw­ca wstrzy­mu­je dofi­nan­so­wa­nie. Pla­nu­je­my w tej chwi­li, gdzie i w jakiej for­mie kon­ty­nu­ować pismo. Potrzeb­ne nam wspar­cie, ale nie pani­kuj­my jesz­cze pro­szę przez chwi­lę, bo roz­mo­wy się toczą. Bar­dzo dzię­ku­ję za wszel­kie dobre sło­wa, któ­re do nas pły­ną. Dają wie­le rado­ści i siły, żeby wal­czyć o tę prze­strzeń, napi­sa­ła na swo­im pro­fi­lu na Face­bo­oku Zofia Król, redak­tor naczel­na magazynu.

W stycz­niu ma nato­miast ruszyć nowe cza­so­pi­smo, któ­re uka­zy­wać się będzie nakła­dem Pol­skie­go Wydaw­nic­twa Muzycz­ne­go i Mini­ster­stwa Kul­tu­ry. Redak­to­rem naczel­nym został Józef Maria Ruszar, pra­cow­nik Jezu­ic­kiej Aka­de­mii Igna­tia­num w Kra­ko­wie. „Napis” będzie kwar­tal­ni­kiem z misją sze­rze­nia wśród mło­dych ludzi lite­ra­tu­ry współ­cze­snej pozo­sta­ją­cej poza obie­giem komercyjnym.

Kwar­tal­nik Napis jest czę­ścią więk­sze­go przed­się­wzię­cia. Mini­ster­stwo Kul­tu­ry odpo­wia­da­jąc na gło­sy śro­do­wisk lite­rac­kich, podej­mu­je mece­nat nad auto­ra­mi, któ­rym trud­niej prze­bić się na ryn­ku, a któ­rych war­tość jest nie do prze­ce­nie­nia. To był ogrom­ny wysi­łek, by w tak krót­kim cza­sie stwo­rzyć publi­ka­cje tak wyso­kiej kla­sy, za co dzię­ku­ję twór­com, powie­dzia­ła na kon­fe­ren­cji Wan­da Zwi­no­grodz­ka, pod­se­kre­tarz sta­nu w Mini­ster­stwie Kul­tu­ry i Dzie­dzic­twa Narodowego.

Napis” ma rów­nież funk­cjo­no­wać w for­ma­cie por­ta­lu inter­ne­to­we­go z bie­żą­cy­mi recen­zja­mi, wywia­da­mi z auto­ra­mi i aktu­al­ny­mi komen­ta­rza­mi do wyda­rzeń lite­rac­kich. Będą się tak­że poja­wiać mate­ria­ły wideo, zdję­cia i nagra­nia audio.

Będzie to przed­się­wzię­cie mul­ti­me­dial­ne. Jed­nym z ele­men­tów będą nagra­ne w for­mie video roz­mo­wy z auto­ra­mi w serii Ars Poeti­ca, dają­ce moż­li­wość usły­sze­nia odpo­wie­dzi, dla­te­go pisarz pisze tak, a nie ina­czej, o co mu cho­dzi, a jaki spo­sób poka­zu­je życie współ­cze­sne­go czło­wie­ka, mówił Józef Maria Ruszar.

źró­dło: face­bo­ok, polityka

Przy­go­to­wał Oskar Grzelak

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy