Ekranizacje

Szykuje się seria filmów opartych o Ziemiomorze Ursuli K. Le Guin

Naj­słyn­niej­szy cykl Ursu­li K. Le Guin nie miał jak dotąd szczę­ścia do ekra­ni­za­cji. W 2004 roku poja­wił się mini-serial Zie­mio­mo­rze, któ­ry jed­nak został ostro skry­ty­ko­wa­ny przez samą autor­kę. Póź­niej z mate­ria­łem pró­bo­wa­li się zmie­rzyć Japoń­czy­cy, two­rząc film ani­mo­wa­ny zaty­tu­ło­wa­ny Opo­wie­ści z Zie­mio­mo­rza. Tu już było nie­co lepiej, choć autor­ce nie spodo­ba­ła się este­ty­ka pro­duk­cji. Po tych dwóch wpad­kach pisar­ka upar­cie odma­wia­ła kolej­nym pod­mio­tom sprze­da­ży praw do swo­ich serii. Oka­zu­je się jed­nak, że zna­la­zła się w koń­cu oso­ba, któ­ra zdo­ła­ła ją przekonać.

Pro­po­zy­cję autor­ce zło­ży­ła Jen­ni­fer Fox – pro­du­cent­ka, któ­rej Micha­el Clay­ton był w 2008 roku nomi­no­wa­ny do Osca­ra. Ursu­la K. Le Guin zdą­ży­ła jesz­cze przed śmier­cią dać pro­jek­to­wi zie­lo­ne świa­tło. Osta­tecz­nie jed­nak spra­wę uda­ło się sfi­na­li­zo­wać dopie­ro teraz. Wszel­kie nie­zbęd­ne umo­wy pro­du­cent­ka pod­pi­sa­ła z synem autor­ki. Theo Downes-Le Guin będzie rów­nież pro­du­cen­tem wyko­naw­czym fil­mów opo­wia­da­ją­cych histo­rię Ziemiomorza.

Cykl Zie­mio­mo­rza został zapo­cząt­ko­wa­ny w 1968 roku, kie­dy to Ursu­la K. Le Guin wyda­ła Czar­no­księż­ni­ka z Archi­pe­la­gu. Powieść trak­tu­je o mło­dym chłop­cu, w któ­rym drze­mią magicz­ne moce. Wyko­rzy­stu­je swój poten­cjał do ura­to­wa­nia wio­ski, jed­nak pła­ci za to wyso­ką cenę. Zapa­da w śpiącz­kę, z któ­rej wypro­wa­dza go potęż­ny mag Ogion. Ten posta­na­wia następ­nie uczyć chłop­ca pano­wa­nia nad nie­bez­piecz­ny­mi moca­mi. Tak roz­po­czy­na się epic­ka histo­ria Geda, któ­ry na prze­strze­ni pię­ciu tomów i licz­nych opo­wia­dań doro­śle­je, wzbo­ga­ca się o kolej­ne doświad­cze­nia, prze­ży­wa nie­zwy­kłe przygody.

Mate­riał na fil­my jest napraw­dę zacny. Pamię­tać nale­ży, że Ursu­la K. Le Guin była jed­nym z tych twór­ców, na któ­rych pra­cy wzo­ro­wa­ły się kolej­ne poko­le­nia pisa­rzy fan­ta­sty­ki. Mamy nadzie­ję, że w koń­cu docze­ka­my się ekra­ni­za­cji, któ­ra w nale­ży­ty spo­sób odda honor Zie­mio­mo­rzu i Ursu­li K. Le Guin.

źró­dło: Deadline
Przy­go­to­wał Oskar Grzelak

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy