Ciekawostki

Do sprzedaży trafią kopie oryginalnego manuskryptu Frankensteina Mary Shelley

Naj­bar­dziej zna­ne, a mówi się rów­nież, że naj­lep­sze dzie­ło Mary Shel­ley zosta­ło po raz pierw­szy wyda­ne w 1818 roku. Słyn­ny Fran­ken­ste­in zyskał ogól­no­świa­to­wą sła­wę, a dziś uzna­wa­ny jest za pierw­szą powieść scien­ce fic­tion. Aktu­al­nie dostęp­ne w sprze­da­ży egzem­pla­rze bazu­ją na wer­sji z 1831 roku, któ­ra zawie­ra­ła tro­chę popra­wek w sto­sun­ku do pierw­sze­go wyda­nia. Z oka­zji obcho­dów dwu­set­nej rocz­ni­cy uka­za­nia się dru­kiem Fran­ken­ste­ina wydaw­nic­two SP Books wypu­ści limi­to­wa­ną edy­cję prze­dru­ku note­sów z pierw­szą wer­sją powie­ści – odręcz­nie napi­sa­ną przez autor­kę z pona­no­szo­ny­mi popraw­ka­mi jej męża.

Mary Shel­ley pra­ce nad Fran­ken­ste­inem roz­po­czę­ła latem 1816 roku nad Jezio­rem Genew­skim, gdzie spę­dza­ła waka­cje z mężem i kil­kor­giem przy­ja­ciół, wśród któ­rych był mię­dzy inny­mi słyn­ny lord Byron. To wła­śnie on zapro­po­no­wał, że w ramach wal­ki z nudą i nie­po­go­dą każ­dy powi­nien wymy­ślić opo­wieść o duchach i podzie­lić się nią z inny­mi. W takich oko­licz­no­ściach naro­dził się pierw­szy szkic Fran­ken­ste­ina, nad któ­rym Shel­ley pra­co­wa­ła po powro­cie do Lon­dy­nu do wio­sny następ­ne­go roku. Osta­tecz­nie powieść uka­za­ła się dru­kiem 1 stycz­nia 1818 roku.

Pierw­sza wer­sja książ­ki powsta­ła w dwóch notat­ni­kach, któ­re aktu­al­nie są prze­cho­wy­wa­ne w Biblio­te­ce Bodle­jań­skiej w Oks­for­dzie. Jes­si­ca Nel­son z wydaw­nic­twa SP Books dotar­ła do manu­skryp­tów, dokład­nie je prze­ska­no­wa­ła i jesz­cze w tym mie­sią­cu wyda w nakła­dzie tysią­ca egzemplarzy.

Czy­ta­nie manu­skryp­tu Mary Shel­ley moż­na trak­to­wać jako nie­zwy­kłą przy­go­dę o wymia­rze edu­ka­cyj­nym. Widać jak na dło­ni, w jaki spo­sób dzię­ki pomo­cy i dopin­go­wi męża posta­ci autor­ki nabie­ra­ły cha­rak­te­ru, a stwo­rzo­ny przez Vic­to­ra Fran­ken­ste­ina potwór sta­wał się coraz bar­dziej ludzki.

Per­cy wyraź­nie zachę­cał Mary do szu­ka­nia odpo­wied­nie­go sło­wa, uni­ka­nia powtó­rzeń, odna­le­zie­nia sil­niej­sze­go opi­su potwo­ra czy któ­rejś z posta­ci. Mam wra­że­nie, że napraw­dę naci­skał na nią by się­ga­ła głę­biej i głę­biej w to, co mogła osią­gnąć, powie­dzia­ła Jes­si­ca Nelson.

Książ­ka tra­fi do sprze­da­ży 15 mar­ca. Nie jest to pierw­sza taka akcja wydaw­nic­twa SP Books. Dotych­czas uka­za­ły się prze­dru­ki manu­skryp­tów Jane Eyre czy Wiel­kie­go Gats­by­’e­go. Zapra­sza­my na stro­nę: https://www.spbooks.com/en/

Autor Oskar Grzelak

Reklama

Może też zainteresują cię te tematy